Zepsułaś wigilijny barszcz? Podpowiadamy, jak go uratować

Trudno wyobrazić sobie Wigilię bez tradycyjnego barszczu. Ta zupa to prawdziwa królowa świątecznych dań. Najważniejsze, to wybrać produkty najwyższej jakości: piękne buraki, aromatyczną włoszczyznę i zakwas buraczany domowej roboty. Potem warto poznać triki, które sprawią, że potrawa będzie perfekcyjna.

Zasada gotowania barszczu jest prosta. Nie wolno go przegotować. Jeśli stoi na gazie zbyt długo, traci swój głęboki kolor. Gotuj zupę tylko do miękkości warzyw. Jeśli się zagapiłaś i zauważyłaś, że danie zmętniało, pokrój świeżego buraka i dodaj do zupy. Barszcz odzyska kolor.

Barszcz zrobił się czarny? Oznacza to, że prawdopodobnie dodałaś zbyt wiele buraków. Wystarczy rozrzedzić zupę wodą. Ciemna barwa może też wynikać ze zbyt dużej ilości wody spod grzybów. By wyrównać kolor, dodaj kolejnego, świeżego buraka do wywaru i gotowe.

Czytaj też: Przepis na zakwas buraczany

Ważniejszy od koloru barszczu jest oczywiście jego smak. Tu łatwo o wpadkę. Wystarczy zaburzona proporcja składników, by efekt był daleki od oczekiwań.

Wydaje ci się, że barszcz jest zbyt kwaśny? Spróbuj go dosłodzić. Dodawaj stopniowo cukier sprawdzając, czy udało się osiągnąć balans smaku.

Zupa jest mdła? Prawdopodobnie brakuje jej kwasowości. Spróbuj dodać do niej odrobinę octu lub soku z cytryny. Jeśli nie boisz się eksperymentów, możesz spróbować zakwasić barszcz wodą spod kiszonych ogórków lub kapusty.

Nie zapomnij także o ziołach i przyprawach. Sekret udanego barszczu tkwi w w jego aromacie. Oprócz pieprzu i soli dodaj liśc laurowe, ziele angielskie, majeranek oraz czosnek.

Niektórzy dodają również lubczyk.

Do Wigilii zostało jeszcze trochę czasu. Najwyższa pora nastawić domowy zakwas na barszcz. Przepis znajdziesz powyżej.