Zapomniane polskie specjały

Legumina, forszmak, kapłon - te nazwy brzmią dla współczesnego Kowalskiego bardzo tajemniczo. Tymczasem kryją się za nimi pyszne specjały, z których słynęła niegdyś polska kuchnia. Może warto przywrócić do łask dawne receptury i przekonać się, czym zajadali się nasi przodkowie?

Obraz

/ 9Z tego słynęła nasza kuchnia

Obraz
© archiwum

Legumina, forszmak, kapłon - te nazwy brzmią dla współczesnego Kowalskiego bardzo tajemniczo. Tymczasem kryją się za nimi pyszne specjały, z których słynęła niegdyś polska kuchnia. Może warto przywrócić do łask dawne receptury i przekonać się, czym zajadali się nasi przodkowie?

Polskie rzeki i jeziora obfitowały niegdyś w te skorupiaki. Nic dziwnego, że często gościły na naszych stołach. Zarówno na dworach, jak i chłopskich chałupach stały wielkie miski wypełnione gotowanymi rakami. Najpopularniejszym sposobem ich przyrządzania było duszenie z koprem, masłem, śmietaną i solą. Cudzoziemcy zajadali się także zupą rakową. Z dzisiejszej perspektywy kontrowersje może wzbudzać metoda "obróbki" specjału - do garnka wrzucano żywe raki i gotowano je do miękkości.

Rafał Natorski/mmch/kuchnia.wp.pl

/ 9Kapłon

Obraz
© archiwum

Wykastrowany oraz specjalnie utuczony młody kogut był niegdyś wykwintnym i popularnym daniem. "Potrawka z pięciu kapłonów" znajduje się np. w menu profesorów Akademii Krakowskiej (dzisiejszego Uniwersytetu Jagiellońskiego) z 1562 roku. Dla Stefana Czerneckiego, autora pierwszej polskiej książki kucharskiej, kapłon był wzorcem dla wielu przepisów. Pisał, że nasi przodkowie zajadali się kapłonem z "kiełbasami sarniemi, sardellami, grzankami, słoniną i kawiorem". Dziś kastrowanie kogutów jest ze względów humanitarnych zakazane w niektórych krajach (m.in. Wielkiej Brytanii).

/ 9Czernina

Obraz
© archiwum

Zawiesista zupa o kwaśno-słodkim smaku i korzennym zapachu. O przysmaku zwanym w niektórych regionach "czarną polewką" wspominał Adam Mickiewicz w "Panu Tadeuszu". Jej podanie było znakiem odrzucenia starań o rękę młodej panny. Czernina to rosół ugotowany z kaczego mięsa, do którego dodawano kaczą krew zmieszaną z octem i mąką żytnią lub pszenną oraz suszone śliwki lub gruszki. Zupę podawano z grubo krojonym makronem, kluskami kładzionymi lub ziemniaczanymi.

/ 9Pularda

Obraz
© archiwum

Kolejny drobiowy specjał kuchni staropolskiej. Pularda to młoda, wysterylizowana kura, która była tuczona w specjalny sposób, aby jej mięso było kruche i delikatne. Za najsmaczniejsze uchodziły kury o wadze do 1,5 kg, bite w wieku 9 tygodni. Pieczono je w całości w piecu i podawano z różnymi dodatkami, np. grzybami, warzywami lub ziołami.

/ 9Legumina

Obraz
© archiwum

Ulubiony deser wielu pokoleń Polaków, dziś praktycznie zapomniany i wyparty przez gotowe produkty w proszku. Przepisy na leguminę opierały się na połączeniu mąki i mleka, lub mąki, wody i owoców. Dzisiaj takie dania nazywamy budyniami i kisielami. Jednak nasi przodkowie popisywali się wielką pomysłowością w urozmaicaniu składników leguminy. Np. na stołach wigilijnych ten deser gościł z dodatkiem maku, miodu i migdałów.

/ 9Suflet

Obraz
© archiwum

Przepis na ten smakołyk przybył do Polski już w XVIII wieku, prosto z francuskiego dworu. Szybko stał się bardzo popularny na dworach, gdzie uchodził za wyjątkowo elegancką i wytworną potrawę. Przygotowywano ją z utartych żółtek oraz ubitej piany z białek, z dodatkiem owoców albo warzyw i podawano na gorąco. Sekret udanego sufletu tkwił przede wszystkim w pianie. Białka musiały być ubite na sztywno.

/ 9Trufle

Obraz
© archiwum

'Podziemny grzyb" uchodzi dzisiaj za symbol luksusu i wyjątkowy rarytas, na który mogą sobie pozwolić tylko bardzo zamożni smakosze. Jednak przed wiekami trufle często gościły na polskich stołach. W dawnych książkach kucharskich nie brakowało propozycji potraw z tym rarytasem. W "Kucharzu doskonałym" z 1783 r. czytamy, że najlepsze są trufle "gotowane z winem i bulionem". Lucyna Ćwierczakiewiczowa w XIX-wiecznej publikacji "365 obiadów za pięć złotych" podaje przepis na "polędwicę z maderą i truflami". Prostą przystawką były "trufle pieczone w popiele".

/ 9Kasztany

Obraz
© archiwum

Owoce kasztana jadalnego wydają się nam dzisiaj bardzo egzotycznym przysmakiem, kojarzącym się przede wszystkim z paryskim placem Pigalle. Okazuje się jednak, że na polskich stołach pojawiały się już kilka wieków temu. Świadczą o tym dawne książki kucharskie. Np. w "Gospodyni polskiej kuchni" z 1873 r. znajdziemy przepis na "jarmuż z kasztanami". Jarmuż to także zapomniane warzywo - bardzo pożywna odmiana kapusty.

/ 9Andruty

Obraz
© archiwum

Na długo przed pojawieniem się ciastek, zwanych waflami Polacy zajadali się podobnymi do nich smakołykami. Andruty były bardzo popularne już w XVIII wieku. Koliste i bardzo cienkie ciastka, podobne do opłatków wypiekano w specjalnych formach żelaznych. W ich składzie znajdowała się najdelikatniejsza mąka pszenna i jajka. Andruty były często dodatkiem do innych deserów, np. leguminy.

Wybrane dla Ciebie
Świetnie zastępują parmezan. Jedz regularnie, a jelita ci podziękują
Świetnie zastępują parmezan. Jedz regularnie, a jelita ci podziękują
Nasi sąsiedzi zajadają się tą rybą aż miło. W Polsce mało kto kojarzy nazwę
Nasi sąsiedzi zajadają się tą rybą aż miło. W Polsce mało kto kojarzy nazwę
To niedoceniony produkt pszczeli. Ma więcej zalet niż sam miód
To niedoceniony produkt pszczeli. Ma więcej zalet niż sam miód
Chipsy, a może prażynki. Która przekąska jest zdrowsza?
Chipsy, a może prażynki. Która przekąska jest zdrowsza?
Imbir jednak nie dla każdego. Oto kto powinien omijać go szerokim łukiem
Imbir jednak nie dla każdego. Oto kto powinien omijać go szerokim łukiem
Piję czasami zamiast kawy czy herbaty. Jest świetny na trawienie i doskonale pobudza
Piję czasami zamiast kawy czy herbaty. Jest świetny na trawienie i doskonale pobudza
W grudniu jemy na kilogramy. Mało kto zastanawia się, jak wpływają na organizm
W grudniu jemy na kilogramy. Mało kto zastanawia się, jak wpływają na organizm
Są pyszne i regulują poziom "złego" cholesterolu. Do tego wspierają tarczycę
Są pyszne i regulują poziom "złego" cholesterolu. Do tego wspierają tarczycę
O niebo lepsze niż owsiane, a my omijamy je w sklepie. Mają o wiele więcej błonnika
O niebo lepsze niż owsiane, a my omijamy je w sklepie. Mają o wiele więcej błonnika
Dla seniorów powinno być obowiązkowe. Przynosi ulgę jelitom, a stawy tak nie strzelają
Dla seniorów powinno być obowiązkowe. Przynosi ulgę jelitom, a stawy tak nie strzelają
Ratuje stłuszczoną wątrobę, a kupisz w każdym warzywniaku. Jedz, a pozbędziesz się wzdęć
Ratuje stłuszczoną wątrobę, a kupisz w każdym warzywniaku. Jedz, a pozbędziesz się wzdęć
Przez lata traktowaliśmy ją jak odpad. Wspiera wątrobę, pracę jelit i chroni serce
Przez lata traktowaliśmy ją jak odpad. Wspiera wątrobę, pracę jelit i chroni serce