Wodzionka. Co to jest i jak ją zrobić?
Co otrzymamy, gdy zalejemy wrzątkiem czerstwy chleb i dodamy trochę czosnku i tłuszczu? Jedną z najsłynniejszych śląskich zup, która od pokoleń zaspokaja głód mieszkańców górniczego regionu. O wodzionce powstają wiersze i piosenki. W czym tkwi fenomen tej banalnie prostej, a jednocześnie smacznej potrawy?
Nosi wiele nazw. Najpopularniejszą jest wodzionka lub wodzianka, ale w wielu śląskich rodzinach używa się też określeń: brotzupa (pochodzi od niemieckiego słowa brotsuppe, czyli zupa chlebowa), snelka/sznelka (od niemieckiego słowa schnell, czyli szybko), kura górnicza, chuda jewa, wasserzupka czy czoskula.
Do dziś jest darzona wielkim sentymentem, zwłaszcza przez przedstawicieli starszego pokolenia. "Wodzionka, ta prosta zupa z chleba niejednemu kojarzy się z dziadkiem krojącym czosnek, z drugimi śniadaniami u babci, albo z zapachem kuchni w domu rodzinnym. (…) To również symbol śląskiej skromności oraz oszczędności, gdyż robiąc ją można było pozjadać nawet najbardziej czerstwe kawałki chleba. Nic się więc nie marnowało, żodyn konszczyczek ani nojstarszy skrawek chleba!" – pisze Marek Szołtysek w książce "Kuchnia Śląska".
Do dziś wodzionka pozostaje jedną z najbardziej znanych śląskich potraw. Zespół Feet napisał nawet o niej piosenkę, której refren brzmi: "Mmmm. Wodzionka, suchy chlyb i wody szklonka. / Mmmm. Wodzionka, to nojlepszo z wszystkich ślonskich zup. / Mmmm. Wodzionka, jak jom zrobi moja żonka. / Mmmm. Wodzionka, to jes łósmy świata cud".
Paweł Loroch o kuchni. Powinna być sercem domu
Czosnek - właściwości zdrowotne
Niegdyś ta prosta w przygotowaniu zupa miała przede wszystkim szybko zaspokoić głód. Zazwyczaj jadano ją na śniadanie, szczególnie często jesienią i zimą. Wodzionkę podawano również chorym dzieciom, zamiast chleba dodając bułkę, dzięki czemu potrawa stawała się delikatniejsza i łatwiejsza do przełykania.
Prozdrowotne właściwości tej zupy wynikają m.in. z dużej zawartości świeżo wyciśniętego czosnku, który nieprzypadkowo bywa nazywany naturalnym antybiotykiem. Jego lecznicze walory są cenione od tysięcy lat, zostały potwierdzone przez współczesne badania naukowe.
Ząbki czosnku to skarbnica witamin (zwłaszcza witaminy C i witamin z grupy B), potasu, fosforu, żelaza, selenu, manganu, licznych przeciwutleniaczy (flawonoidów oraz kwasów fenolowych) oraz organicznych związków siarki, takich jak allicyna nadająca charakterystycznego, ostrego zapachu i smaku.
Dzięki temu czosnek skutecznie wzmacnia odporność organizmu i stymuluje układ immunologiczny. Wykazuje działanie przeciwnowotworowe oraz dobroczynnie wpływa na system sercowo-naczyniowy (obniża poziom "złego" cholesterolu LDL i lipidów, zmniejsza agregację płytek krwi). Posiada także właściwości bakteriobójcze, nawet w małych dawkach hamuje rozwój szkodliwych bakterii oraz grzybów.
Przepis na wodzionkę
Trudno znaleźć zupę, której przygotowanie byłoby prostsze.
- Według najbardziej tradycyjnej receptury do przyrządzenia wodzionki potrzebujemy 2-3 kromek czerstwego chleba (najlepiej ciemnego, np. żytniego),
- Kromki chleba dzielimy na mniejsze kawałki i wkładamy do garnka, razem z kilkoma ząbkami czosnku przeciśniętymi przez praskę oraz łyżką smalcu (dobrze, gdyby był ze skwarkami).
- Zalewamy dwoma szklankami gorącej wody, doprawiamy solą oraz pieprzem, mieszamy i gotowe!
Zobacz też:
W "bogatszych" wersjach zupy stosowane są jeszcze inne dodatki, np. śmietana czy masło oraz przyprawy, choćby popularna maggi. Zamiast wody używa się bulionu, warzywnego lub mięsnego. Potrawa staje się wówczas bardziej wyrazista, ale zdaniem znawców śląskiej kuchni ma ona wówczas niewiele wspólnego z tradycyjną wodzionką.
Zupę serwuje się często z podanymi osobno bratkartoflami, czyli ugotowanymi, a następnie obsmażonymi na tłuszczu ziemniakami.
Interesującą alternatywą dla śląskiej potrawy jest chlebianka. Jak ją przygotować? Bazę zupy stanowi bochenek czerstwego chleba, najlepiej ciemnego, który kroimy w kostkę, zalewamy czterema szklankami gorącego wywaru, warzywnego lub mięsnego, a następnie pozostawiamy na kilka minut pod przykryciem. Później dodajemy do niego pokrojony boczek, podsmażony z cebulą, doprawiamy posiekaną natką pietruszki i szczyptą suszonego tymianku i majeranku, a następnie zagotowujemy.