Woda rodzynkowa – co to jest
Suszone winogrona to popularny dodatek do wypieków oraz smaczna przekąska, ale można też przygotować z nich prosty napój, który wykazuje imponujące właściwości prozdrowotne – poprawia przemianę materii, działa detoksykacyjnie i wzmacnia odporność. Poznajmy przepis na wodę rodzynkową.
Rodzynki to niewątpliwie jedne z najpopularniejszych bakalii. Smakowe i zdrowotne zalety suszonych na słońcu, mocno dojrzałych i słodkich winogron, jako pierwsi odkryli prawdopodobnie mieszkańcy półwyspu Synaj, a najstarsze poświęcone im zapiski pochodzą sprzed blisko 4,5 tysiąca lat.
Starożytni medycy przypisywali specjałowi cudowne właściwości lecznicze i uznawali je za panaceum na różne dolegliwości. Rodzynki cenili także twórcy ajurwedy, czyli jednego z najstarszych systemów leczniczych, który narodził się na wybrzeżu Półwyspu Indyjskiego w XII wieku przed naszą erą. Wiele wskazuje na to, że właśnie w tym regionie pojawił się też pomysł, by na bazie suszonych winogron przygotowywać leczniczy napój dodający energii i dobroczynnie wpływający na organizm.
Przez wieki woda rodzynkowa nie budziła jednak większego zainteresowania świata. Jednak w ostatnich latach jej popularność zaczęła gwałtownie rosnąć, ponieważ okazało się, że w prosty i tani sposób każdy może przyrządzić w domu miksturę o naprawdę imponujących wartościach odżywczych. Dzięki moczeniu w wodzie rośnie bowiem biodostępność cennych składników, których w rodzynkach nie brakuje.
Najprostsze ciasto na świecie. Przepis na amerykańską wersję babki piaskowej
Woda rodzynkowa – co w niej siedzi
Rodzynki, jak wszystkie suszone owoce, są skoncentrowanym źródłem składników odżywczych. Choćby pektyn, czyli rozpuszczalnego błonnika zwiększającego objętość w żołądku, wywołującego uczucie sytości i wspomagającego prawidłowe funkcjonowanie jelit – poprawia ich perystaltykę, reguluje proces wypróżniania oraz zapobiega zaparciom.
Suszone winogrona dostarczają też cennych antyoksydantów, m.in. resweratrolu, który obniża poziom "złego" cholesterolu LDL (jednocześnie podnosząc stężenie "dobrego" cholesterolu HDL) oraz zmniejsza agregację płytek krwi, zapobiegając zawałowi, udarowi mózgu czy miażdżycy.
Rodzynki kryją dużą dawkę witamin z grupy B, szczególnie B6, wzmacniającej odporność, zmniejszającej uczucia zmęczenia i znużenia oraz regulującej aktywność hormonalną. Zawarty w nich fosfor przyczynia się do utrzymania prawidłowego metabolizmu energetycznego i zapewnia zdrowe kości czy zęby, żelazo wspiera produkcję czerwonych krwinek i hemoglobiny oraz prawidłowy transport tlenu, zaś potas dba o prawidłowe funkcjonowanie mięśni i utrzymuje odpowiednie ciśnienie krwi.
Suszone winogrona są bogatym źródłem kwasu oleanolowego, który stanowi wsparcie w walce z próchnicą i chorobami przyzębia. Dzięki wysokiej zawartości węglowodanów, zwłaszcza fruktozy, powodują szybki przyrost energii i są świetnym "dopalaczem" dla mózgu.
Bogactwo cennych składników sprawia, że rodzynki to bardzo skuteczny "czyściciel" wątroby, uwalniający organizm od toksyn i innych szkodliwych produktów przemiany materii. Te właściwości potęguje picie wody, w której wcześniej wymoczyliśmy suszone winogrona.
Przepis na wodę rodzynkową
Do przygotowania dobroczynnego napoju potrzebujemy tylko dwóch składników – wody oraz rodzynek. Jednak bardzo ważne znaczenie ma jakość drugiego z nich. Musimy bowiem znaleźć bakalie, które nie są konserwowane dwutlenkiem siarki (E 220), u osób szczególnie wrażliwych lub uczulonych, zwłaszcza astmatyków, mogącym wywołać nudności, bóle głowy czy problemy z oddychaniem. Poza tym zbyt duże dawki związków siarki niszczą witaminy zawarte w rodzynkach, mogą też blokować przyswajanie kwasu foliowego, a nawet osłabiać system odpornościowy.
Suszone owoce nie powinny zawierać też cukru czy tłuszczów. Dobrze by było, gdyby pochodziły z upraw ekologicznych. Jeśli uda nam się znaleźć takie "czyste" rodzynki (150 g), wystarczy wrzucić je do garnka z gotującą się wodą (2 szklanki), przytrzymać na ogniu jeszcze 15-20 minut, po czym odstawić, najlepiej na całą noc.
Rankiem napój przecedzamy, lekko podgrzewamy (nie może być zimny) i pijemy. Na czczo, gdyż wtedy woda rodzynkowa jest najskuteczniejsza. Posiłek spożywamy po upływie minimum 30 minut. Taka kuracja powinna trwać przez cztery dni z rzędu, powtarzamy ją raz w miesiącu.