Wino dla studenta

Maius - taką nazwę będzie nosiło wino wytwarzane w winnicy Uniwersytetu Jagiellońskiego w Łazach koło Bochni (woj. małopolskie). W środę został rozstrzygnięty konkurs na nazwę dla trunku ogłoszony przez rektora uczelni.

Obraz
Źródło zdjęć: © archiwum | archiwum

Maius - taką nazwę będzie nosiło wino wytwarzane w winnicy Uniwersytetu Jagiellońskiego w Łazach koło Bochni (woj. małopolskie). W środę został rozstrzygnięty konkurs na nazwę dla trunku ogłoszony przez rektora uczelni.

Jak poinformowała rzecznik UJ Katarzyna Pilitowska, na konkurs wpłynęły 163 propozycje nazw; 111 wzięło udział w konkursie. Decyzją Kolegium Rektorskiego zwyciężyła nazwa Maius, zaproponowana przez dwie osoby. W drodze losowania wyłoniony został zwycięzca, który otrzyma pierwszą nagrodę (skrzynkę zawierającą sześć butelek najlepszego wina z uniwersyteckiej winnicy). Został nim Dariusz Rybak. Wyróżnienie otrzymała Ewa Nowakowska.

Zwycięzca swój pomysł motywował chęcią nawiązania do najstarszego budynku Akademii Krakowskiej.

Od krwi rektora do ambrozji żaka

Wśród zgłoszonych nazw aż jedenastokrotnie pojawiła się propozycja „gaudeamus", czterokrotnie „alma mater" i „jagiellońskie", trzykrotnie „magnificencja" i „in vino veritas", dwukrotnie „absolutorium", „honoris causa", „rektorskie", „vivat akademia", „bachus". Nie zabrakło nazw ciekawych, śmiesznych i oryginalnych, takich jak „ambrozja żaka", „carpe diem", „Dionizos z Krakowa", „Gemma gemmarum", „grono akademickie", „juvenalius", „kordiał jagielloński", „krew rektora", „kwadrans studencki", „łzy studenta", „magister bibendi", „owoc nauki", „nektar żaka", „pierwsze grono naukowe" czy „uniwersytecka własność intelektualna".

Winnica, która powstała w 2004 roku w Rolniczym Zakładzie Doświadczalnym UJ w Łazach koło Bochni, zajmuje obecnie powierzchnię ponad 1 hektara. Dzięki tegorocznym zmianom w przepisach akcyzowych może ona legalnie produkować i sprzedawać wytwarzany trunek.

Zgodnie z zasadami sztuki, wytwarzanie wina rozpoczęto w uniwersyteckiej winnicy po trzech latach od zasadzenia, a więc od 2007 roku. Dlatego wino z tych zbiorów było pierwszym oficjalnym rocznikiem wina uniwersyteckiego. Enolodzy są zgodni, że winorośl musi mieć 4-5 lat, aby wino mogło mieć pełny, ostateczny smak.

Będzie kierunek o winie?

Winnica UJ jest prowadzona ekologicznie, wykonuje się tylko niezbędne zabiegi pielęgnacyjne. Wino zebrało już pierwsze pochwały: podczas prezentacji na Międzynarodowym Konkursie w Mariborze na Słowenii otrzymało 16,85 punktów na 20 możliwych do zdobycia. Zwycięzca uzyskał 18,25.

Jak przypominają przedstawiciele uczelni, powstanie winnicy było trochę dziełem przypadku, a trochę spełniało potrzeby samego uniwersytetu. Wynikało z jednej strony z posiadania doskonałego terenu pod taką uprawę, kontaktów z enologami z francuskich uczelni oraz prowadzenia przez Wydział Farmacji UJ fakultetu z enologii.

Enologia jest we Francji tradycyjnym przedmiotem studiów wyższych. W Polsce nie ma odrębnego kierunku studiów, jakim jest enologia. Można ją studiować jedynie w ramach fakultetu na Wydziale Farmacji UJ. Jak zapowiadają władze uczelni, „winny" eksperyment może to zmienić.

W Polsce uprawia się przede wszystkim szczepy mieszańcowe - nie jest to winorośl właściwa, tylko wyselekcjonowane krzyżówki, które wytrzymują trudne polskie warunki glebowe i klimatyczne. Muszą być też odporne na choroby grzybowe i w miarę szybko dojrzewać ze względu na wrześniowe przymrozki.

Biało-czerwone uprawy

Na pierwszym miejscu pośród uprawianych w Łazach szczepów wymienia się seyval blanc. Większą część upraw stanowią te odmiany winorośli, z których otrzymuje się wino białe: bianca, aurora czy też muskat. Szczepy do win czerwonych zajmują tylko jedną piątą upraw. Z odmian czerwonych sadzone są: marchal foch, millot, regent, rondo oraz svenson red.

Takie rozłożenie upraw wynika z warunków klimatycznych w Polsce - jesienią jest już mniej słońca i winogrona czerwone mają mniej czasu na dojrzewanie. Uniwersytet eksperymentuje z nowymi odmianami, które mogłyby się przyjąć w takich warunkach. W przyszłym roku przewidywane jest posadzenie winorośli właściwej Vitis vinifera.

(PAP)

Wybrane dla Ciebie

To najzdrowsze grzyby rosnące w Polsce. Wielu nawet nie wie, że mają tyle wartości
To najzdrowsze grzyby rosnące w Polsce. Wielu nawet nie wie, że mają tyle wartości
Jeden z najbardziej wartościowych polskich produktów. Na jelita działa jak najlepsza odżywka
Jeden z najbardziej wartościowych polskich produktów. Na jelita działa jak najlepsza odżywka
Tylko dziś niskokaloryczna bulwa promocji w Dino i Lidlu. Zrób z niej obiadową zapiekankę lub ciasto
Tylko dziś niskokaloryczna bulwa promocji w Dino i Lidlu. Zrób z niej obiadową zapiekankę lub ciasto
Jak suszyć orzechy? Dzięki tej metodzie długo poleżą i nie spleśnieją
Jak suszyć orzechy? Dzięki tej metodzie długo poleżą i nie spleśnieją
Jemy 45 kg rocznie. Niszczy trzustkę, przyspiesza starzenie, powoduje otyłość brzuszną
Jemy 45 kg rocznie. Niszczy trzustkę, przyspiesza starzenie, powoduje otyłość brzuszną
To mało popularne mięso w Polsce. Polecane anemikom i przy problemach ze stawami
To mało popularne mięso w Polsce. Polecane anemikom i przy problemach ze stawami
Dodają energii i sycą na długo. Teraz są nawet w Lidlu w promocyjnej cenie
Dodają energii i sycą na długo. Teraz są nawet w Lidlu w promocyjnej cenie
Zapytałam sztuczną inteligencję, czy trzeba zbierać szumowiny z rosołu. Odpowiedź zaskoczyła nawet babcię
Zapytałam sztuczną inteligencję, czy trzeba zbierać szumowiny z rosołu. Odpowiedź zaskoczyła nawet babcię
Wiele osób je, bo wyglądają na zdrowe. W rzeczywistości mogą powodować tycie
Wiele osób je, bo wyglądają na zdrowe. W rzeczywistości mogą powodować tycie
Na każdej imprezie robi furorę. Skomponowanie deski serów to nie bułka z masłem
Na każdej imprezie robi furorę. Skomponowanie deski serów to nie bułka z masłem
Przysmak z Pacyfiku na twoim talerzu. Aldi i Kaufland kuszą promocjami
Przysmak z Pacyfiku na twoim talerzu. Aldi i Kaufland kuszą promocjami
Czy można jeść robaczywe grzyby? Większość Polaków odpowiada źle
Czy można jeść robaczywe grzyby? Większość Polaków odpowiada źle