Uwaga na dodatki
Sprawdź, jak na twoje zdrowie wpływają barwniki, przeciwutleniacze, emulgatory, wzmacniacze smaku, regulatory kwasowości i substancje słodzące, których pełno jest w produktach żywnościowych.
Sprawdź, jak na twoje zdrowie wpływają barwniki, przeciwutleniacze, emulgatory, wzmacniacze smaku, regulatory kwasowości i substancje słodzące, których pełno jest w produktach żywnościowych.
Do najczęściej stosowanych substancji dodatkowych zaliczyć można barwniki i pigmenty. Znajdziemy je m.in. w przyprawach, koncentratach, napojach w proszku, miodzie sztucznym, musztardzie, wyrobach cukierniczych, marmoladach, gumach do żucia, powłokach tabletek, lodach, wędzonych rybach, owocach kandyzowanych, groszku konserwowym, maśle, margarynie, olejach, serach żółtych, pastach do zębów, czy likierze Goldwasser. Jak widać, lista jest długa, a i tak nie została wyczerpana.
Niektóre rakotwórcze
Część tych barwników i pigmentów jest zupełnie nieszkodliwa. Niektóre mogą wywołać reakcje alergiczne, np. duszności. Są i takie, których stosowanie zostało zabronione (E 103, E 105, E 111, E 121, E 125, E 126, E 130, E 133, E 152, E 160f) bądź które są substancjami rakotwórczymi (E 131, FCF, E 142).
Kolejna grupa to antyoksydanty, czyli inaczej przeciwutleniacze. Odpowiadają one za eliminowanie tzw. wolnych rodników, czyli atomów mogących powodować uszkodzenie komórek organizmu. Stosuje się je m.in. w napojach, wodach mineralnych, gumach do żucia, produktach tłuszczowych, biszkoptach, kostkach rosołowych, serach, pieczywie, pasztetach, deserach w proszku, pomidorach konserwowych, przetworach mięsnych, płatkach i puree ziemniaczanych.
One także mogą być niebezpieczne dla naszego zdrowia. Powodują wysypki (E 310 - 312), zaburzenia pracy wątroby i zwiększenia poziomu cholesterolu (E 320), są rakotwórcze (E 321) lub zakłócają trawienie (E 338-341).
Syntetyczne ulepszacze
Emulgatory, to kolejna grupa substancji często dodawanych do żywności. Odpowiadają bowiem za utrzymanie jednolitej konsystencji produktów spożywczych. Wykorzystywane są w sokach, miodach pitnych, zupach w proszku, lodach, deserach w proszku, koncentratach napojów i ciast, śmietanie UHT, sosach typu dressing, majonezie niskotłuszczowym, galaretkach (zamiast żelatyny), napojach mlecznych, margarynach, konserwach mięsnych, sałatkach, ciastach, owocach kandyzowanych, przetworach owocowych, czy serach topionych. Ich szkodliwość objawia się przede wszystkim zaburzeniami układu pokarmowego.
Oczywiście nie można zapomnieć o wzmacniaczach smaku, regulatorach kwasowości i substancjach słodzących wytwarzanych syntetycznie (ok. 400 razy słodszych od cukru). Znajdziemy je m.in. w serach, wypiekach, konserwach, wędlinach, wyrobach garmażeryjnych, soli kuchennej, winie, sproszkowanych produktach żywnościowych, przyprawach, koncentratach zup w proszku, lodach i wyrobach cukierniczych.
Wszystkie te „ulepszacze" mogą mieć szkodliwe działanie. Powodują zawroty głowy, palpitacje serca, nadmierna potliwość i uczucie niepokoju (E 620 - 621), napady epilepsji, nudności, drętwienia, skurcze mięśni, przybieranie na wadze, wysypki, depresje, bezsenność, problemy z widzeniem, utratę słuchu, trudności z oddychaniem, niewyraźną wymowę, utratę smaku, zaniki pamięci i bóle stawów (to wszystko aspartan, czyli E 951). Mają też działanie rakotwórcze (E 954, czyli sacharyna i jej sole).
qk