Tych produktów unikaj na śniadanie

Płatki śniadaniowe to typowy poranny posiłek. Tymczasem może stanowić ogromną pułapkę! Bardzo często takie płatki rzeczywiście są pełnoziarniste i mają dodatek witamin, ale jednocześnie zazwyczaj zawierają również sporo dodanego cukru, który szybko podnosi poziom glukozy we krwi. Niestety, taki nagły wzrost sprawia, że równie szybko poziom ten spada, pozbawiając nas energii i wywołując głód. Z kolei sztucznie dodane witaminy są słabo wchłanianie przez organizm.

Pszenny biały chleb tostowy jest pozbawiony błonnika i składników mineralnych, więc nie niesie ze sobą żadnych wartości odżywczych. Jeśli dodatkowo połączymy go z wątpliwej jakości wędliną i serem tostowym, to nasze śniadanie będzie całkowicie bezwartościowe, a za to pełne soli, sztucznych spulchniaczy, emulgatorów, konserwantów i stabilizatorów. Może być też wręcz szkodliwe dla zdrowia – np. szynka konserwowa ma w swoim składzie azotyn sodu, więc nie powinno się jej poddawać działaniu wysokiej temperatury, gdyż w wyniku obróbki termicznej staje się on rakotwórczy.

Jedzenie bułeczek maślanych czy innego słodkiego pieczywa na śniadanie nie jest dobrym pomysłem. Oczyszczona mąka, cukier i tłuszcze trans są szkodliwe dla ludzkiego organizmu. Brak błonnika w tego typu produktach sprawia, że bardzo szybko ponownie poczujemy się głodni, a nasz poziom energii gwałtownie spadnie, wywołując senność i zmęczenie. Dodatkowo obecność drożdży w takim pieczywie może powodować wzdęcia i nieprzyjemne uczucie przepełnienia.

Szklanka soku na śniadanie wydaje się naprawdę dobrym pomysłem. Tymczasem wcale takim nie jest – szczególnie jeśli nie będzie to sok samodzielnie wyciskany ze świeżych owoców. Kupowane soki mogą być zgubne, gdyż bardzo często tak naprawdę zawierają niewiele prawdziwego soku albo w ich składzie znajdziemy cukier dodany w postaci zwykłego cukru lub syropu glukozowo-fruktozowego. Pamiętajmy, że cukry proste nie są mile widzianym składnikiem śniadania. Soki nie są również źródłem błonnika, który jest bardzo pożądany przez nasze jelita.

Kto by się spodziewał, prawda? Okazuje się, że pomidory, papryka czy ogórki w stanie surowym i jedzone samodzielnie na czczo mogą bardzo podrażniać żołądek. Nie są więc do końca dobrym wyborem na śniadanie – szczególnie dla osób z wrażliwym układem pokarmowym. Surowe warzywa mogą wywoływać bóle brzucha, wzdęcia, zgagę i uczucie przepełnienia. Można je jednak łączyć z innymi produktami, np. z pieczywem pełnoziarnistym czy jajkami.

Kolejna pułapka śniadaniowa to jogurty – szczególnie te owocowe, które zawierają również dużo cukru dodanego. Jednocześnie sam jogurt naturalny jako pierwszy posiłek dnia również nie jest wskazany. Dlaczego? Okazuje się, że bakterie kwasu mlekowego z jogurtu są wręcz zabijane przez kwas solny obecny w żołądku, który przez całą noc odpoczywał i nic nie musiał trawić. Tym sposobem stają się bezwartościowym posiłkiem.

Spora część osób preferuje kawę zamiast śniadania. Owszem, hamuje ona nieco apetyt i dodaje energii, jednak pita na czczo może podrażniać żołądek, mieć działanie moczopędne, zwiększać ochotę na słodycze. Jeśli nie chcemy mieć problemów trawiennych czy też wrzodów żołądka, lepiej poprzedzić picie kawy solidnym śniadaniem.

Nie wszystkie produkty spożywcze reklamowane pięknie jako idealne na śniadanie rzeczywiście takimi są. Nie dajmy się zmanipulować i kierujmy się własnym rozumem. Jeśli w składzie poszczególnych produktów znajduje się cukier dodany, tłuszcze trans czy też składniki wątpliwego pochodzenia, których nazwy często nawet są trudne do wypowiedzenia, zrezygnujmy z nich. Wybierajmy pieczywo pełnoziarniste, dobrej jakości wędliny, jajka i warzywa. Śniadanie powinno być zbilansowanym posiłkiem, który zapewni nam energię na cały dzień oraz mnóstwo wartościowych składników odżywczych.