Szynka pieczona z butelki

Szynka pieczona z butelki to szybki sposób na przygotowanie domowej węgliny, która będzie pięknie prezentować się na świątecznym stole. - Im dłużej będziemy marynować, tym efekt po upieczeniu będzie lepszy. Zachęcam do wyrobu własnych wędlin. Tak jest o wiele bardziej smacznie i zdrowo - pisze Ala, autorka bloga "Gotuj ze mną".

• 1 kg mięsa (wieprzowina, indyk, kurczak lub cielęcina)

Marynata:

• 1 czubata łyżeczka soli
• 3 łyżeczki musztardy
• 1 łyżeczka majeranku
• 1/2 łyżeczki pieprzu
• szczypta gałki muszkatołowej
• 1/2 łyżeczki rozmarynu suszonego
• 2-3 łyżki oleju
• siatka wędliniarska

Składniki marynaty wymieszać w misce. Włożyć przygotowane mięso do miski i natrzeć je marynatą. Czubkiem noża ponakłuwać wierzch mięsa z każdej strony i jeszcze raz dokładnie obtoczyć je w marynacie, obracając kilkukrotnie. Naczynie przykryć i odstawić na noc do lodówki.

Rozgrzać piekarnik do temp. 190 stopni. Przygotować butelkę po wodzie 1,5 litra. Odciąć od góry zostawiając 3/4 butelki bez szyjki. Najlepsza butelka prosta od góry do dołu, bez zwężeń. Wcisnąć mięso do butelki. Naciągnąć od góry siatkę trochę dłuższą niż mięsny wałek. Na końcu zawiązać siatkę, przekręcić butelkę do góry dnem i mięso bez problemu nam wejdzie do siatki. Powstanie ładny, długi, kawałek mięsa.

Mięso układamy w naczyniu do zapiekania, nakrywamy i pieczemy około 30 minut. Następnie obniżamy temperaturę na 180 stopni i pieczemy bez przykrycia kolejne 30 minut. Najlepiej mieć termometr ze szpikulcem, aby włożyć do mięsa i sprawdzić temp. Jeżeli ma 75 stopni, można zakończyć pieczenie, jeżeli nie, czas wydłużyć

Chcesz się pochwalić swoimi kulinarnymi osiągnięciami? Masz ciekawy przepis? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl