Śniadanie Anny Popek. Prezenterka stawia na bigos
Anna Popek zastanawia się, czy warto zjeść na śniadanie bigos. "Jeśli jest domowej roboty, a do tego chleb z Żywca, to chyba można?" – pyta internautów. Fani prezenterki TVP nie mają wątpliwości.
Anna Popek na Instagramie
Ostatnio Anna Popek zadała swoim fanom nietypowe pytanie. Dotyczyło ono bigosu. Prezenterka TVP nie mogła się zdecydować, czy jest to dobry wybór na śniadanie. "Co sądzicie o tym, żeby bigos na śniadanie zjeść ? Jeśli jest domowej roboty, a do tego chleb z Żywca, to chyba można? Zwłaszcza po bieganiu" – napisała na swoim koncie na Instagramie.
Czy bigos to dobry pomysł na śniadanie?
Internauci nie mieli wątpliwości. Większość była zgodna – po porannym wysiłku bigos się należy. "Jeżeli czegoś nie można, ale bardzo się chcę, to można. Bo kiedy jak nie teraz?" – radziła jedna z użytkowniczek Instagrama. "Ania smacznego! Po bieganiu wręcz trzeba" – dodała inna. Bigos na śniadanie nie jest najlepszym pomysłem dla osób będących na diecie. Prezenterka nie ma jednak tego problemu. Mimo skończonych 51 lat, wciąż może pochwalić się figurą nastolatki.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Anna Popek – nowy partner
W komentarzach pojawiły się również komplementy dotyczące wyglądu prezenterki TVP. Nic dziwnego. Anna Popek promienieje w oczach. Z pewnością jest to zasługa jej nowego partnera. Gwiazda od jakiegoś czasu spotyka się bowiem z młodszym od niej o 11 lat fotografem.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl