Sentymentalny wtorek: kotlet pożarski
Drobiowe mielone mięso smażone na złoto z dodatkiem białek było kiedyś jednym z ulubionych dań wybieranych w polskich restauracjach. Obecnie przepis ten został trochę zapomniany. Dziś w ramach cyklu "Sentymentalny wtorek" przypominamy więc drobiowe kotlety pożarskie, bądź jak kto woli kotlety Pożarskiego.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Chociaż niegdyś kotlet pożarski był modną potrawą na polskich stołach, dziś to jeden z zapomnianych klasyków. Nie ma nawet jednego oficjalnego przepisu na te drobiowe kotlety. Historycy nie są też zgodni co do ich nazwy i okoliczności powstania. Obecnie funkcjonują dwie: kotlet pożarski i kotlet Pożarskiego. W zagranicznych restauracjach spotkamy się najprawdopodobniej z tą drugą wersją, czyli "Pozharsky cutlet”.
Najprawdopodobniej danie to pojawiło się na terenach dawnego zaboru rosyjskiego w drugiej połowie XIX wieku. Źródła podają, że już wtedy było ono serwowane w warszawskich restauracjach. I chociaż moment pojawienia się w menu drobiowych kotletów stosunkowo łatwo określić, więcej problemów przysparza geneza samej nazwy. Jedna z teorii mówi o tym, że pochodzi od nazwiska polskiego lekarza Pomiana-Pożarskiego, który po powstaniu styczniowym został zesłany na Sybir, skąd uciekł do Francji. Nad Sekwaną założył polską restaurację, w której serwował właśnie tak przygotowane kotlety.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Z kolei według innych źródeł kotlety te pochodzą z kuchni rosyjskiej. Jedna z teorii głosi, że danie to zostało nazwane na cześć bojara Dymitra Pożarskiego, który w 1612 roku dowodził rosyjską armią odpierającą wojsko polskie. Według innej historii car Mikołaj I odwiedził karczmę Pożarskiego. Potrawa tak smakowała władcy, że rozkazał sprowadzić ją na carski dwór. Możemy też spotkać się ze zmodyfikowaną wersji tej historii. Otóż, inna legenda opowiada o biednym tajemniczym podróżniku, który przybył do karczmy Pożarskiego i dał mu w zamian za nocleg przepis na drobiowe kotlety, dzięki którym karczmarz został bardzo bogaty.
Kotlety pożarskie możemy spotkać w różnych wersjach. Najczęściej są zrobione z mielonego mięsa kurczaka – piersi lub udek. W niektórych przepisach mielone drobiowe mięso łączy się też z cielęciną. Jednak istotnymi elementami, które zawsze powinny wystąpić w tej potrawie są pszenna bułka moczona w mleku i białka, które nadają kotlety puszystość i lekkość.
Przepis na kotlet pożarski
*Składniki: *
- filet z piersi kurczaka
- 1 pszenna bułka
- 2 jajka
- 2 łyżki masła
- 100 ml mleka
- bułka tarta
- natka pietruszki
- sól
- pieprz
- masło klarowane
Przygotowanie: filet z piersi kurczaka mielimy. Rozbijamy jajka. Żółtka ucieramy na gładką masę razem z 2 łyżkami masła. Białka ubijamy na sztywną pianę. Bułkę moczymy w mleku i mielimy. Żółtka, białka i bułkę dodajemy do mięsa razem z natką pietruszki, po czym całość doprawiamy solą i pieprzem. Formujemy kotlety. Następnie obtaczamy je w roztrzepanym żółtku i bułce tartej.Smażymy na klarowanym maśle do momentu, aż po obu stronach będą miały chrupiącą złotą panierkę.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.