Salami wcale nie z osła
Salami to sucha, długo dojrzewająca kiełbasa z charakterystycznym lekkim pleśniowym nalotem. Jest jedną z najdroższych wędlin na świecie. Jednak wbrew obiegowej opinii salami nie produkuje się z osła ? zazwyczaj w jej skład wchodzi wieprzowina, a rzadziej wołowina lub drób. W sklepach dostępne jest salami m.in. z pieprzem, czosnkiem czy parmezanem. Jak je serwować, aby smakowało najlepiej?
Słowo „salami” pochodzi od włoskiego czasownika „salare”, który oznacza „solić”. – Jak sama nazwa wskazuje, jest to wędlina wybitnie bogata w sól. Na wyrazisty smak składa się również drobno pokrojona słonina i mieszanka ziół – wymienia Ewa Walus, dietetyk Naturhouse. Pierwotnie salami wywodzi się właśnie z północnych Włoch, w czasach Imperium Rzymskiego było popularnym prowiantem legionistów ze względu na swoją trwałość i pożywność. Obecnie do najlepszych zalicza się również salami hiszpańskie, niemieckie i węgierskie.
Salami należy do gatunku kiełbas długo dojrzewających, ma białawy nalot pleśni, który chroni je przed zepsuciem. Oryginalne salami to wędlina ekskluzywna, jedna z najdroższych na świecie, ma też długi termin przydatności do spożycia.
Jeśli nie z osła, to…
Od lat pokutuje przekonanie, że salami robione jest z osła. Jednak tak naprawdę z oślego mięsa produkuje się tylko jeden rodzaj tej wędliny – Salame di Asino.
Inne najbardziej znane typy salami to: Salami Cacciatora (niewielka – do 20 cm – kiełbaska produkowana na terenie całych Włoszech), Salami di Felino (ma nieregularny kształt i chropowatą powierzchnię, wywodzi się z okolic Parmy), Finocchiona (zawiera nasiona kopru, dzięki czemu kiełbasa ma ziołowy aromat; podaje się ją pokrojoną w grube plastry) czy Soppressata di Calabria (przyrządza się ze zmielonego chudego mięsa głowy świni, wymieszanego później z przyprawami, słoniną i winem; ma delikatny smak, a kiełbaski są miękkie).
Salami przygotowuje się z różnych mieszanek mięsa, m.in. wieprzowiny, wołowiny, baraniny czy dziczyzny. Wędlina dojrzewa od trzech nawet do sześciu miesięcy. Co najmniej pół roku to okres suszenia salami Napoletano, które robi się z chudej wieprzowiny, dzięki czemu ma znacznie mniej tłuszczu niż inne typy salami. Jej smak jest dość ostry.
W sklepach znajdziemy salami z różnymi otoczkami, np. serem (najczęściej parmezanem), sezamem, czosnkiem czy grubym pieprzem, a także chipsy z salami.
Sposoby serwowania
– Salami jako kiełbasa długo dojrzewająca jest trwała i może być przechowywana w odpowiednich warunkach nawet do miesiąca. Powinna być wówczas trzymana w całym kawałku w temperaturze około 2-7 stopni, zapakowana w pergamin – radzi Ewa Walus.
Specjalistka zwraca uwagę, że salami nie należy trzymać w lodówce na poziomie przeznaczonym dla mięs, zapakowane w worek foliowy lub folię aluminiową. – Nieodpowiednio przechowywane ulega zepsuciu i pleśnieje. Dostępne w sprzedaży salami krojone i paczkowane należy spożyć po otwarciu w ciągu dwóch dni – podpowiada.
A z czym podawać salami? Najczęściej serwujemy je w postaci plasterków na kanapkach. Ewa Walus zauważa jednak, że kiełbasa ta – podobnie jak równie słony ser typu feta – może być dodatkiem do sałatek z użyciem różnych odmian sałat, ostrą papryką i pomidorami. Sprawdzi się jako samodzielna przystawka do dania głównego, składnik pizzy, naleśników, pomidorowego sosu do makaronu czy jako dodatek do deski serów. Salami jest również idealne na piknik – najlepiej smakuje w towarzystwie wina, oliwek i sera.
Z salami nie przesadzać
Niestety, z uwagi na dużą zawartość soli, tłuszczów nasyconych, cholesterolu i ze względu na kaloryczność salami nie cieszy się sympatią dietetyków. – Po ten rodzaj wędliny należy sięgać okazjonalnie i jeżeli już, to jako ciekawy dodatek do sałatek czy warzyw – podpowiada Ewa Walus.
Warto wiedzieć, że 100 gramów salami to około 350-425 kalorii, podczas gdy 100 gramów chudej szynki wieprzowej ma około 177 kalorii. Cienki plasterek salami z parmezanem to około 20 kalorii (350 kalorii w 100 gramach). Natomiast taki sam plaster salami z pieprzem ma 25 kalorii (ponad 400 kalorii w 100 gramach).
W jakiej postaci Polacy jedzą salami najchętniej? „Najbardziej lubię salami klasyczne, bez żadnych dodatków (chociaż to z pieprzem też jest dobre). Najlepiej smakuje w połączeniu z topionym serem, np. w toście” – pisze jeden z internautów. A inna uczestniczka dyskusji dorzuca: „Salami jest dobre na pizzy, w na kanapkach, w naleśnikach z serem żółtym stopionym i innymi dodatkami oraz w spaghetti. Wszystkie powyższe zastosowania przetestowane – są przepyszne”.
Ewa Podsiadły-Natorska/mmch/kuchnia.wp.pl
