Rzepak - oliwka Północy
"Cudze chwalicie, swego nie znacie" - to popularne porzekadło znakomicie opisuje nasz stosunek do rzepaku, który w ostatnich latach jest coraz częściej wypierany przez oliwę z oliwek. Tymczasem olej produkowany z jego nasion posiada walory zdecydowanie przewyższające śródziemnomorski smakołyk. Świetnie nadaje się do smażenia, ale może być również stosowany jako składnik dressingów czy sosów.
Rzepak jest najczęściej uprawianą rośliną oleistą w naszym kraju. Jej nasiona służą przede wszystkim do produkcji oleju jadalnego, jednak mogą być także wykorzystywane do wyrobu biopaliwa. Jednak w ostatnich latach stracił sporo na popularności. Polacy coraz chętniej wybierają oliwę z oliwek, która cieszy się opinią produktu dobrze wpływającego na kondycję układu sercowo-naczyniowego i funkcjonowanie całego organizmu. – Szkoda, że olej rzepakowy został zapomniany. Posiada bowiem wiele właściwości znacznie przewyższających walory oliwy z oliwek – przekonuje Beata Prusińska, dietetyk z Centrum Naturhouse.
Dobre proporcje
Olej rzepakowy zawiera znacznie większą ilość kwasu linolowego (omega-6) niż oliwa z oliwek, której niewiele ustępuje również pod względem stężenia równie cennego kwasu oleinowego. W produkcie tłoczonym z nasion rzepaku znajdziemy najwięcej nienasyconych kwasów tłuszczowych z deficytowej w naszej diecie rodziny omega-3 i najmniej nasyconych kwasów tłuszczowych (zawartość dwukrotnie niższa niż w oliwie z oliwek czy oleju słonecznikowym), które znacznie podnoszą ryzyko wystąpienia chorób układu sercowo-naczyniowego.
Specjaliści podkreślają, że ważna jest nie tylko ilość spożywanych nienasyconych kwasów tłuszczowych, ale przede wszystkim ich proporcje. – Olej rzepakowy cechuje się idealnym stosunkiem kwasów omega-6 do omega-3, czyli 2:1. Nie bez znaczenia jest także fakt, że to roślina uprawiana w naszej strefie klimatycznej – podkreśla Beata Prusińska.
Dla matek i dzieci
Olej rzepakowy jest także bogatym źródłem steroli roślinnych, które pomagają utrzymać prawidłowy poziom cholesterolu we krwi. Produkt stanowi również skarbnicę cennych dla zdrowia i urody przeciwutleniaczy: witaminy E, nie bez przyczyny nazywanej „witaminą młodości” oraz beta karotenu. Ponieważ olej jest bezzapachowy i ma neutralny kolor, może stać się świetną bazą do domowych kosmetyków, nawet dla osób o bardzo wrażliwej cerze.
Olej rzepakowy jest także zalecany kobietom ciężarnym oraz dzieciom od 6. miesiąca życia. Zawarte w nim nienasycone kwasy tłuszczowe odgrywają ważną rolę w utrzymaniu prawidłowej pracy mózgu i uczestniczą w syntezowaniu niezbędnego każdemu malcowi składnika – kwasu dokozaheksaenowego, który wspomaga rozwój wzroku u dzieci.
O tym, jak ważne są tłuszcze w pierwszych latach życia świadczy zalecenie Światowej Organizacji Zdrowia, według którego nie należy ograniczać ich spożycia przez dzieci do 3. roku życia. Jednocześnie WHO zaleca, żeby ok 30-45 proc. całodobowego zapotrzebowania na energię pokrywały tłuszcze roślinne. Wprowadzanie oleju rzepakowego do diety dzieci i niemowląt ma także korzystne działanie we wczesnej profilaktyce chorób układu krążenia.
Badania dowiodły, że produkt pomaga również w leczeniu depresji i zapobiega stanom lękowym.
Zamiennik oliwy?
W kuchni olej rzepakowy ma uniwersalne zastosowanie. – Idealnie nadaje się do smażenia. Łatwo go odsączyć, dzięki czemu przyrządzone na nim potrawy mają o 5-10 proc. niższą wartość kaloryczną w porównaniu z daniami smażonymi na innych olejach – informuje Beata Prusińska. Tłuszcz rzepakowy to także doskonały dodatek do wypieku ciast.
Naukowcy z Zakładu Żywienia Człowieka Wydziału Zdrowia Publicznego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Zabrzu twierdzą, że do smażenia w wysokich temperaturach najlepiej nadaje się olej rzepakowy z dodatkiem... witaminy E. Można samodzielnie wzbogacić olej, kupując witaminę E w aptece i dodając w proporcji 50 mg witaminy na 100 g oleju.
Jednak olej rzepakowy można z powodzeniem spożywać również na zimno. Na przykład do dań kuchni greckiej, o czym przekonywał znany kucharz Robert Sowa, który poprowadził warsztaty kulinarne w ramach projektu „Pokochaj olej rzepakowy”. „Z powodzeniem może zastąpić oliwę z oliwek, tradycyjnie wykorzystywaną w diecie śródziemnomorskiej. Jest świetną bazą do przygotowania sosów do tak charakterystycznych greckich sałatek ze świeżych warzyw, doskonale sprawdzi się w aromatycznych marynatach do mięs, jest doskonałym tłuszczem do smażenia, a także dobrym dodatkiem do greckich zup rybnych” – tłumaczył Robert Sowa.
Walory oleju rzepakowego podkreśla także Marta Gessler, restauratorka i znawczyni kuchni. Jej zdaniem warto go wykorzystywać w przygotowaniu dressingów i dipów do wielu wiosennych potraw. Olej rzepakowy doskonale sprawdzi się jako baza do sosów, którymi można skropić każdą sałatkę.
Rafał Natorski/mmch/kuchnia.wp.pl