Rafinowany olej rzepakowy - fakty i mity
Wśród popularnych olejów dostępnych na rynku znajdziemy te rafinowane oraz tłoczone na zimno. Wbrew niektórym opiniom sposób pozyskiwania oleju rzepakowego nie ma jednak wpływu na jego właściwości, w tym zawartość drogocennych kwasów omega-3. Co więcej rzepakowy, także ten rafinowany uznawany jest przez ekspertów za bardzo wartościowy olej roślinny.
Jak się okazuje rafinacja nie jest taka straszna, jak ją malują. Warto o tym pamiętać przy sklepowej półce, gdyż olej, który poddano temu procesowi jest wolny od wszelkich szkodliwych substancji, które mogą znaleźć się w rzepaku na skutek nieprawidłowości w uprawie, suszeniu czy też przechowywaniu.
Co to jest rafinacja?
Oleje roślinne poddawane są rafinacji czyli oczyszczaniu, po to, by uzyskać produkt bezpieczny, stabilny oraz jak najbardziej jakościowy. W wyniku tego procesu uzyskuje się oczyszczony olej czyli taki, który nie zawiera żadnych szkodliwych substancji. Istnieje bowiem potencjalne ryzyko, że mogły się one znaleźć w rzepaku w wyniku np. nieprawidłowości w uprawie, suszeniu czy też przechowywaniu. Dlatego właśnie oleje poddaje się rafinacji, dzięki której usuwane są wszelkie zanieczyszczenia oraz produkty utlenienia, co poprawia jego stabilność. Ponadto rafinacja pozwala na wyeliminowanie tzw. katalizatorów utleniania. Dzięki temu olej może być przechowywany dłużej, nie traci walorów żywieniowych oraz kulinarnych. Co więcej, rzepakowy rafinowany odznacza się większą wytrzymałością na obróbkę termiczną np. podczas smażenia niż ten tłoczony na zimno. Oznacza to, że można go bezpiecznie stosować w bardzo wysokich temperaturach.
Rafinacja nie zmienia właściwości ani składu oleju rzepakowego
Jak wynika z badań bez względu na metodę wytwarzania (tłoczenie na zimno czy rafinacja) olej rzepakowy charakteryzuje się taką samą zawartością dobroczynnych dla naszego organizmu kwasów omega-3. Badanie przeprowadzone w 2012 roku przez Instytut Biotechnologii Przemysłu Rolno-Spożywczego pokazało, że zawartość kwasu ALA w olejach rafinowanych wahała się w przedziale 7-9 proc., a w olejach tłoczonych na zimno wahała się między 8,3 a 9,2 proc. Skład ten jest zatem bardzo zbliżony.
Omega-3 twoim sprzymierzeńcem
O tym, że kwasy omega-3 są naszym sprzymierzeńcem w walce o silne serce nie trzeba już nikogo przekonywać. Warto jednak pamiętać, że nasz rodzimy olej rzepakowy jest ich bardzo cennym źródłem. Zawiera ich aż 10 razy więcej niż oliwa z oliwek. To o tyle ważne, że wg badania GKF Polonia przeprowadzonego w 2013 roku w ramach kampanii Pokochaj olej rzepakowy dwukrotnie więcej Polaków uznaje oliwę za ich najlepsze źródło. Co więcej, jedynie 12 proc. Polaków, komponując posiłek, zwraca uwagę na kwasy omega-3, choć ponad 80 proc. ankietowych ma świadomość ich zalet. Warto mieć to na uwadze, gdyż wiedza to za mało, aby cieszyć się dobrą kondycją. O sprawność, siłę i energię trzeba dbać codziennie, m.in. wybierając odpowiednią dietę. Tymczasem wystarczą jedynie 2 łyżki oleju rzepakowego dziennie, aby dostarczyć organizmowi odpowiednią dawkę kwasów omega-3.