Pomelo - cytrus doskonały
Przypomina trochę cytrynę, trochę grejpfruta, od którego jest znacznie słodsze. Ten największy z rodziny cytrusów owoc cieszy się dużym zainteresowaniem nie tylko w kuchni, ale też w medycynie.
Pochodzący z Malezji olbrzymi cytrus nazywany jest popularnie pomelo, choć można spotkać się też z nazwami pomarańcza olbrzymia, pamelo, szadok lub pompela. Dziś do naszych sklepów trafia głównie z Indii, Chin, Tajlandii, Malezji oraz Izraela.
- Pomarańcza olbrzymia to owoc cytrusowy od pewnego czasu obecny na rodzimych sklepowych półkach. Owoce są pokaźnych rozmiarów, ważą nawet do 2 kg, a ich skóra jest gruba – do 5 cm. Są bardzo soczyste i słodkie. Zawierają duże ilości błonnika oraz bioflawonoidów o działaniu przeciwutleniającym, czyli korzystnym w profilaktyce chorób układu krążenia oraz nowotworów. Bioflawonoidy są obecne głównie w białych błonkach, dlatego szczególnie korzystne działanie prozdrowotne mają soki świeżo wyciskane z tego owocu - tłumaczy lek. med. Katarzyna Bukol-Krawczyk, specjalistka medycyny rodzinnej, dietetyk kliniczny i sportowy Centrum Medycznego ENEL-MED, członek Polskiego Towarzystwa Badań nad Otyłością i Komisji Rewizyjnej Stowarzyszenia Praktycznej Terapii Otyłości.
Owoc pomelo to coś między pomarańczą a grejpfrutem, ale nie jest tak słodki jak pomarańcza i nie tak gorzki jak grejpfrut. Co ciekawe wcale nie jest krzyżówką - kiedy dziką pomarańczę olbrzymią zaczęto hodować, nazwano ją pompelą. Pomelo to po prostu odmiana pompeli uprawnej.
Owoc może być żółty, żółtozielony lub różowy. W każdej postaci jest doskonałym naturalnym środkiem na refluks oraz zgagę, obniżoną odporność czy depresję - działa kojąco na system nerwowy. Jest też niskokaloryczny. 100 g owocu zawiera zaledwie 44 kcal. W kosmetyce często używany jest do maseczek czyszczących i innych kosmetyków do twarzy. Ostatnio stał się składnikiem kosmetyków wykorzystujących aromaterapię, np. mydeł.
Grubość jego gąbczastej skórki może dochodzić nawet do 5 cm. Mając to na uwadze, podczas zakupów wybierajmy jak najcięższe owoce, ponieważ im lżejszy owoc, tym mniej zawiera soku, a im cięższy, tym świeższy. Pomelo doskonale nadaje się do jedzenia na surowo w połączeniu z innymi owocami, choć sprawdza się też w wielu innych potrawach. W sklepach możemy spotkać soki z soczystego owocu oraz jego skórkę w postaci kandyzowanej, która jest znakomitym dodatkiem do ciast i deserów.
- Zawartością witaminy C przewyższają inne owoce cytrusowe, bogate są również w potas. Zawierają także witaminy z grupy B, wapń, magnez, żelazo, cynk. Pomelo spożywa się głównie na surowo, samodzielnie lub w owocowych sałatkach. Można jednak przyrządzać z niego także marmolady i dżemy. Ze skrzyżowania pomelo z chińską pomarańczą powstał grejpfrut – owoc najzdrowszy ze wszystkich cytrusów - mówi lek. med. Katarzyna Bukol-Krawczyk.
Sok grejpfrutowy spowalnia metabolizm wielu farmaceutyków, co może doprowadzić do groźnego wzrostu ich poziom w organizmie chorego. Skutkiem tego rodzaju niekorzystnych interakcji mogą być krwawienia z żołądka, zaburzenia rytmu serca, zakłócenia oddechowe, uszkodzenie nerek, a nawet nagły zgon.
- W przypadku pomelo nie zachodzi interakcja z lekami, a więc jest to owoc dla każdego. Niski indeks glikemiczny pozwala na wykorzystywanie go w diecie osób odchudzających się oraz diabetyków. Słodki smak i duża soczystość są atrakcyjne dla dzieci. Alkalizujące właściwości soku z pomelo pozwalają na jedzenie go przez osoby z refluksem przełykowym, chorobą wrzodową i nadkwasotą - tłumaczy dietetyk.
Owoc można dość długo przechowywać - w warunkach domowych wytrzymuje nawet do czterech miesięcy. Warto mieć go pod ręką, bo regularne jedzenie gigantycznego cytrusa dodaje energii i wigoru, a cerze gładkości i blasku.
ml/mmch/kuchnia.wp.pl