Owocowe jogurty. Sprawdzamy, co w nich siedzi
Jogurt naturalny i owoce – teoretycznie takie połączenie powinno gwarantować duże właściwości odżywcze. Jednak w praktyce wiele jogurtów owocowych swoją barwę, smak czy zapach zawdzięcza sztucznym barwnikom i aromatom. Znajdziemy w nich także mnóstwo cukru.
Historia tego typu produktów jest znacznie krótsza niż "czystego" jogurtu, który już 3 tysiące lat temu popijali mieszkańcy Indii, Egiptu czy Babilonii. Jego nazwa pochodzi z języka tureckiego i w dosłownym tłumaczeniu oznacza "kwaśne mleko". Dawno temu odkryto również zdrowotne właściwości napoju będącego efektem fermentacji mleka krowiego, koziego lub owczego, z udziałem żywych kultur bakterii.
Na przełomie XIX i XX wieku jogurt sprzedawano w aptekach jako wyrób leczniczy. Jego produkcja na masową skalę rozpoczęła się w 1907 r. w Paryżu. Początkowo można było kupić tylko jogurty naturalne. Dopiero w latach 60. XX w. Szwajcarzy wpadli na pomysł, by dodawać do nich owoce. Dziś rynek jogurtów owocowych rozwija się bardzo prężnie – każda mleczarnia ma w ofercie przynajmniej kilka tego typu produktów.
Klienci mają w czym wybierać, jednak powinniśmy robić to bardzo rozważnie, przede wszystkim uważnie czytając skład przysmaków, bo niekiedy może on przyprawić o ból głowy. I nie tylko…
Ach, ten cukier
Nie ulega wątpliwości, że jogurt naturalny to bardzo bogate źródło cennych dla zdrowia substancji, m.in. aminokwasów, wapnia czy witamin z grupy B. Fermentowane produkty mleczne znakomicie regulują pracę układu pokarmowego, przywracają równowagę mikroflory jelitowej (hamują wzrost szkodliwych mikroorganizmów chorobotwórczych i gnilnych), wspomagają system odpornościowy i zapobiegają rozwojowi osteoporozy.
Problem w tym, że te atuty słabną w wielu jogurtach owocowych, ponieważ obok mleka i żywych kultur bakterii znajdziemy tam wiele mniej korzystnych dla zdrowia składników. Przede wszystkim cukier i to w ilościach niekiedy porażających – średni kubek przysmaku zawiera kilka łyżeczek sacharozy dostarczającej organizmowi tylko pustych kalorii. Biały cukier jest jednym z czynników powodujących otyłość, zwiększa ryzyko rozwoju cukrzycy typu 2, zakwasza organizm, zaburza procesy trawienne i niszczy błonę śluzową jelit, powodując znaczący spadek odporności.
Jeśli cukier znajduje się wysoko na liście składników jogurtu owocowego (wielokrotnie pojawia się na drugim miejscu, tuż za mlekiem), lepiej omijać z daleka taki produkt. Ostrożność warto zachować także w przypadku smakołyków oferowanych jako dietetyczne, charakteryzujących się niższą zawartością cukru. Bywa on bowiem zastępowany sztucznymi słodzikami, które też mogą mieć niekorzystny wpływ na zdrowie.
Lepszy domowy…
Jeszcze gorzej, gdy cukier zastępuje syrop glukozowo-fruktozowy. Otrzymywana z kukurydzy substancja może podwyższać poziom złego cholesterolu, zwiększać ryzyko cukrzycy i powodować otyłość – syrop zakłóca bowiem metabolizm, spowalniając wydzielanie leptyny, czyli tzw. hormonu sytości.
Jednak dosładzanie nie jest jedynym powodem do niepokoju. Dosyć często bowiem jogurt truskawkowy, brzoskwiniowy czy jagodowy swojej barwy, smaku i zapachu nie zawdzięcza owocom, lecz rozmaitym barwnikom i aromatom, teoretycznie "identycznym z naturalnymi". Popularne są w nich także substancje zagęszczające: guma guar (E 412), pektyny produkowane z resztek jabłek i białych włókien cytrusów (E 440) lub fosforany magnezu (E 343), które wprawdzie nie są szkodliwe, ale świadczą o tym, że jogurt ma mniejszą wartość odżywczą, bo jego konsystencja nie wynika z procesu odparowania mleka, tylko jest uzyskana sztucznie. Jogurt zagęszczony np. pektynami zawiera mniej wapnia i białka w porównaniu do produktu, w którym zastosowano mleko w proszku.
W jogurtach owocowych warto też zwrócić uwagę na zawartość tłuszczu. Gdy przekracza ona 8 proc., przysmak staje się bogatym źródłem cholesterolu, a przy okazji dostarcza mniej cennych składników mineralnych.
Czy zatem zrezygnować z jedzenia jogurtów owocowych? Bez przesady. Może jednak warto zacząć przygotowywać je w domu? Wystarczy dodać świeże lub mrożone owoce do naturalnego jogurtu, kefiru czy maślanki i całość zmiksować blenderem.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl