Ostrożnie z wieprzowiną

Choć w Polsce sprzedaje się ją na tony, w niektórych kuchniach ? na przykład muzułmańskiej czy żydowskiej ? spożywanie wieprzowiny jest zakazane. Stronią od niej szczególnie osoby dbające o linię, uważając wieprzowinę za tłustą i niezdrową, głównie ze względu na dużą zawartość toksyn. Co zatem zrobić: jeść czy nie?

Obraz
Źródło zdjęć: © 123RF | 123RF

Wieprzowina to ogólne określenie mięsa pochodzącego od świń. Średnia zawartość białka w średnio tłustej wieprzowinie wynosi ok. 12 proc. Znacznie więcej zawiera ona tłuszczu – nawet do 50 proc. – Badania dowodzą, że wpływ na naszą wagę w największym stopniu mają spożywane wędliny i mięsa. Mięso wieprzowe powszechnie uznawane jest za tłuste, dlatego raczej nie powinno być obecne w diecie osób dbających o linię – potwierdza dietetyczka Julita Krawczyk z Centrum Naturhouse. I tłumaczy, że w 100 gramach wieprzowiny znajdują się ok. 33 gramy nasyconych tłuszczów (dla porównania: w mięsie z kurczaka tylko 3 gramy), białka – 12,2 grama, a wartość kaloryczna takiej porcji to około 280 kalorii.

Schab tak, słonina nie

Zgodnie ze stosowanym w Polsce podziałem, elementy handlowe półtuszy wieprzowej to m.in. podgardle, karkówka, słonina, schab, polędwiczka, boczek, żeberka, łopatka, szynka, golonka czy biodrówka. Podczas uboju świni uzyskuje się również podroby – język (ozór), serce, wątrobę, uszy, żołądek, móżdżek czy płuca. Które części są najzdrowsze?

Te, które nie ociekają tłuszczem. To np. schab, polędwica czy karkówka. W porcji schabu mamy 10 gramów tłuszczu i ponad 20 gramów białka. Warto pamiętać, że mięso pieczone będzie znacznie zdrowsze niż to mocno wysmażone. Uwaga z kolei na słoninę, boczek, podgardle czy golonkę, które zawierają dużo tłuszczu. Przykładowo – plaster słoniny ma około 120 kalorii, 13,5 grama tłuszczu i zaledwie 0,4 grama białka. Golonka to z kolei bomba kaloryczna (solidna porcja zawiera ponad 1000 kcal!).

Istotna klasa mięsa

Niektórzy przepadają za nietypowymi przysmakami mięsnymi, np. ogonem czy uszami. Ten pierwszy nadaje się do gotowania na wywary do zup. Wykorzystuje się go także do wyrobu wędlin podrobowych i konserw mięsnych. Z kolei uszy wieprzowe można uwędzić i traktować jako przekąskę. Mogą być także dodatkiem do bigosów czy innych dań na bazie kapusty. Oba elementy zawierają niewiele tłuszczu.

Zgodnie z klasyfikacją wieprzowiny, najzdrowsze jest mięso zaliczane do klasy I. Jest ono chude, w którym dopuszczalny tłuszcz międzymięśniowy wynosi tylko do 15 proc. Niedopuszczalny jest natomiast tłuszcz zewnętrzny. Kolejne klasy to II A, II B, III i IV; w tym ostatnim przypadku mięso jest krwawe, ścięgniste z węzłami chłonnymi, chude lub tłuste, zawierające do 36 proc. tłuszczu.

Jeść zatem wieprzowinę czy nie?

Dietetycy są ostrożni. – Tłuste mięsa mogą doprowadzić do stanu zapalnego żołądka, zakwaszenia organizmu, obciążenia nerek i wątroby. Zalecane jest, aby przy spożyciu mięsa tłustego, które pogarsza nasze trawienie, spożywać jednocześnie surówki ze świeżych warzyw z oliwą z oliwek oraz przyprawami przyspieszającymi przemianę materii – radzi Julita Krawczyk.

Zdaniem Julity Krawczyk z Centrum Naturhouse codzienne jedzenie ciężkostrawnej wieprzowiny może doprowadzić do niszczenia flory bakteryjnej przez zaleganie w jelitach. – Jedzenie tłustych wędlin, boczku, golonek czy mięsa mielonego, będących dużym skupiskiem nasyconych kwasów tłuszczowych oraz cholesterolu, może powodować wiele chorób – zwraca uwagę specjalistka. Dlatego wieprzowina nie jest dobra dla osób, które mają podwyższony poziom cholesterolu we krwi i są zagrożone chorobami układu krążenia.

40 kilogramów na osobę

Mięso powinniśmy spożywać nie częściej niż dwa-trzy razy w tygodniu, po około 150-200 gramów. Najlepiej, żeby zamiast mięsa czerwonego (wieprzowiny) jeść mięso białe (kurczak, indyk, a przede wszystkim ryby słodko- i słonowodne). Jest ono bogate w pełnowartościowe białko, witaminę B, potas i magnez, ma również niską zawartość nienasyconych kwasów tłuszczowych.

Najlepiej, żeby mięso było młode (im ciemniejszy kolor, tym starsze). Będzie wtedy chudsze i zdrowsze, a przede wszystkim – smaczniejsze. Wybierajmy mięso możliwie z jak najmniejszą ilością tłuszczu, świeże i bez włókien. Obliczono, że statystyczny Polak zjada rocznie ponad 40 kg wieprzowiny.

Ewa Podsiadły-Natorska

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Wielu rzuca się na olej rzepakowy. W Lidlu i w Biedronce dorwiesz teraz lepszy za półdarmo
Wielu rzuca się na olej rzepakowy. W Lidlu i w Biedronce dorwiesz teraz lepszy za półdarmo
Kupujesz wiejskie jajka? Komentarz dietetyczki daje do myślenia
Kupujesz wiejskie jajka? Komentarz dietetyczki daje do myślenia
Zapomnij o owsianym i sojowym. To mleko pomaga w odchudzaniu, a do tego jest słodkie
Zapomnij o owsianym i sojowym. To mleko pomaga w odchudzaniu, a do tego jest słodkie
W tym roku prawdziwy wysp pysznych grzybów. W tych miejscach znajdziesz ich najwięcej
W tym roku prawdziwy wysp pysznych grzybów. W tych miejscach znajdziesz ich najwięcej
Przed wrzuceniem frytek wsypuję do oleju łyżeczkę. Są chrupiące, jędrne i rumiane
Przed wrzuceniem frytek wsypuję do oleju łyżeczkę. Są chrupiące, jędrne i rumiane
Znali go już w średniowieczu, a dziś zapomniany. Wspiera serce i jelita
Znali go już w średniowieczu, a dziś zapomniany. Wspiera serce i jelita
W Polsce mało znane. Gdy zobaczysz, kupuj bez wahania, są bezcenne dla wątroby i mózgu
W Polsce mało znane. Gdy zobaczysz, kupuj bez wahania, są bezcenne dla wątroby i mózgu
Nie kupuj tego dziecku. Bosacka ostrzega przed bardzo cukrowym produktem
Nie kupuj tego dziecku. Bosacka ostrzega przed bardzo cukrowym produktem
Owsianka? A może jajka? Dietetycy jasno wskazują, co jeść na śniadanie, by schudnąć
Owsianka? A może jajka? Dietetycy jasno wskazują, co jeść na śniadanie, by schudnąć
Przez lata żyliśmy w błędzie. Najlepsza mąka do naleśników to nie tortowa i nie wrocławska
Przez lata żyliśmy w błędzie. Najlepsza mąka do naleśników to nie tortowa i nie wrocławska
Zawsze stawiam na takie śniadanie. Mój sposób na całodniowy zastrzyk energii
Zawsze stawiam na takie śniadanie. Mój sposób na całodniowy zastrzyk energii
Teściowa pije do śniadania zamiast zwykłej herbaty. Wyniki ma w normie i schudła już 2 rozmiary
Teściowa pije do śniadania zamiast zwykłej herbaty. Wyniki ma w normie i schudła już 2 rozmiary