Nawet znajomy Włoch docenił ten smak. Klasyk kuchni włoskiej z dyniowym akcentem zachwyci każdego
Znajomy Włoch przyznał, że to deser wart włoskiej kawiarni. Klasyczne tiramisu w jesiennej odsłonie z dodatkiem dyni to połączenie, które zaskakuje prostotą i smakiem. Poznaj przepis na dyniamisu, czyli dyniowe tiramisu, które zachwyca aromatem cynamonu, kremową konsystencją i aksamitną słodyczą.
Jesień ma swój smak – ciepły, pachnący przyprawami i pełen koloru. Gdy tylko pojawiają się dynie, wiem, że czas na eksperymenty w kuchni. Zamiast kolejnej zupy krem postanowiłem przygotować coś słodkiego – dyniamisu, czyli jesienną wersję włoskiego klasyka.
Dyniamisu – włoski deser w jesiennej odsłonie
Jesień to dla mnie czas, kiedy w kuchni króluje dynia – w zupach, ciastach, a od niedawna także w deserach. To właśnie wtedy odkryłem dyniamisu, czyli dyniowe tiramisu – kremowe, lekkie i pachnące cynamonem połączenie włoskiej klasyki z jesiennym akcentem. Brzmi odważnie? A jednak to połączenie naprawdę działa – nawet mój znajomy Włoch przyznał, że "nie spodziewał się takiej harmonii smaków".
Warstwowe ciasto wenus z brzoskwiniami. Na jednym kawałku z pewnością się nie skończy
To, co wyróżnia dyniowe tiramisu, to jego delikatność i głębia aromatu. Klasyczne tiramisu jest nieco cięższe, z wyraźną nutą kawy i kakao. Tutaj dochodzi jeszcze aksamitne puree z dyni, które wprowadza lekko słodki, maślany posmak i sprawia, że deser nabiera wyjątkowej lekkości. Do tego szczypta przyprawy do piernika i odrobina cynamonu – i nagle klasyk znany z włoskich kawiarni zyskuje nowe, jesienne oblicze.
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że dyniamisu nie wymaga użycia surowych jajek. Zamiast nich wykorzystuje się połączenie mascarpone i bitej śmietany, dzięki czemu deser jest bardziej puszysty, a zarazem bezpieczniejszy – idealny również dla dzieci. Można go przygotować dzień wcześniej, a następnego dnia po prostu wyjąć z lodówki i cieszyć się deserem, który dosłownie rozpływa się w ustach.
Przepis na dyniowe tiramisu
To dyniowe tiramisu to deser, który naprawdę trudno zepsuć – a efekt robi wrażenie, jakby wyszedł prosto spod ręki włoskiego cukiernika. Całość przygotujesz bez pieczenia, w mniej niż pół godziny.
Składniki:
- Około 25–30 biszkoptów (podłużnych, klasycznych do tiramisu),
- 500 ml ostudzonej kawy – może być lekko osłodzona,
- 500 g serka mascarpone (schłodzonego),
- 500 ml śmietany kremówki 30 proc. (zimnej),
- 150 g cukru pudru,
- około 250 g puree z dyni (najlepiej domowego),
- 1 łyżeczka cynamonu,
- ½ łyżeczki przyprawy do piernika,
- gorzkie kakao lub starta czekolada do posypania.
Sposób przygotowania:
- Ubij śmietanę kremówkę na sztywno – powinna być gęsta, ale nie przetłuszczona.
- W drugiej misce zmiksuj mascarpone z cukrem pudrem, puree z dyni i przyprawami. Masa powinna być kremowa i gładka, o lekko pomarańczowym kolorze i pięknym, korzennym zapachu.
- Do masy z mascarpone dodaj ubitą śmietanę i delikatnie wymieszaj łopatką – tylko do połączenia składników. To właśnie ten etap decyduje o lekkości deseru.
- Biszkopty zamocz pojedynczo w kawie (dosłownie na sekundę – nie mogą się rozpaść) i ułóż pierwszą warstwę na dnie naczynia.
- Wyłóż połowę kremu, wyrównaj i posyp kakao. Następnie ułóż drugą warstwę biszkoptów, przykryj pozostałym kremem i ponownie posyp kakao lub startą gorzką czekoladą.
- Wstaw deser do lodówki na minimum 3–4 godziny, a najlepiej na całą noc.
Po schłodzeniu dyniamisu nabiera idealnej konsystencji – biszkopty miękną, a krem staje się aksamitny. Smakuje najlepiej drugiego dnia, kiedy wszystkie aromaty zdążą się połączyć.