Lorneta i meduza, czyli karnawałowe klasyki z PRL

Polska Rzeczpospolita Ludowa na pewno nie kojarzy nam się z dobrą kuchnią. W tych czasach znalezienie nawet prostych produktów graniczyło z cudem, dlatego też potrawy, serwowane na domowych przyjęciach, często nie były zbyt wyszukane.

galaretaNajsłynniejsza polska zakąska, nazywana meduzą
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Magda Bukowska

Gospodynie domowe wznosiły się jednak na wyżyny kreatywności, by zgodnie z polską gościnnością, zaserwować współbiesiadnikom pyszne dania. Niektóre z wymyślanych wtedy potraw dziś mają miano kultowych. Oto kilka z nich.

Sałatka jarzynowa

Warzywa można było dostać bez większych problemów, stąd popularność sałatki jarzynowej. W dużym garnku gotowano nieobrane marchewki, selery, pietruszki, ziemniaki oraz jajka. Gdy warzywa były miękkie, należało je obrać, pokroić w kostkę, dodać posiekane jajka, pokrojone ogórki kiszone i cebulę, a wszystko to zalewało się majonezem i doprawiało solą i pieprzem. W świątecznej wersji sałatki można było znaleźć kostki kiełbasy lub szynki wędzonej.

Galaretka z nóżek

Ta najsłynniejsza polska zakąska, nazywana meduzą, była obowiązkowym element każdego przyjęcia karnawałowego. Serwowano ją zwykle w towarzystwie wódki. Lorneta i meduza znaczą po prostu dwa kieliszki wódki i zimne nóżki.

Jola Caputa podpowiada, jak wykorzystać pozostałości z obiadu

Nóżki były łatwo dostępne i łatwe do przygotowania. Najpierw trzeba było ugotować je z warzywami (marchewka, pietruszka, seler i por) oraz przyprawami (zielem angielskim, liściem laurowym, pieprzem i solą). Gdy mięso było miękkie i odchodziło od kości wyjmowało się je z wywaru, dokładnie obierało każdą kostkę i kroiło w drobną kostkę. Wywar najczęściej ścinał się sam, ale można było dodać trochę żelatyny. Mięso i pokrojoną w plasterki ugotowaną marchewkę wkładało się do miseczek, zalewało tężejącym wywarem i chłodziło, by galaretka się ścięła. Najbardziej popularnym dodatkiem do zimnych nóżek był ocet, najbardziej dostępny towar w czasach PRL.

Śledź w śmietanie

Dziś możemy kupić śledzie pod każdą postacią. W PRL był z tym kłopot, najbardziej popularne były więc łatwo dostępne śledzie solone. Najpierw trzeba było je wymoczyć w mleku przez kilka godzin. Tak wymoczone śledzie zalewało się śmietaną z solą i pieprzem, dodawało posiekana cebulę i podawano najczęściej z gotowanymi ziemniakami. Śledzie w śmietanie były bardzo popularną, obowiązkową przystawką podawaną w restauracjach i barach serwujących alkohol.

Koreczki z sera

Serowe koreczki musiały być na każdym karnawałowym stole, były bowiem synonimem elegancji. Do ich przygotowania potrzebne były żółty ser, małe korniszony, papryka marynowana i majonez. Ser krojono w kostkę, korniszony na pół, paprykę na małe kwadraty. Ser, korniszony i paprykę nabijano na wykałaczki, na górze dodawano kapkę majonezu. Koreczki trzeba było wbić w bochenek chleba, by ładnie się prezentowały.

Kanapki z pasztetem

No i na koniec kanapki, których nigdy nie mogło zabraknąć. Najczęściej były to proste kanapki z serem czy wędliną, ale czasem pozwalano sobie na większą ekstrawagancję. Do takich właśnie przysmaków należały kanapki z domowym pasztetem. Przepis jest bardzo prosty: trójkątne kromki chleba smarowano masłem, na to układano plasterki pasztetu, najlepiej domowego i na wierzchu kładziono łyżeczkę konfitury z żurawiny. Luksus typowy dla PRL!

Wybrane dla Ciebie
Niszczy jelita i prowadzi do cukrzycy. W tych produktach jest go najwięcej
Niszczy jelita i prowadzi do cukrzycy. W tych produktach jest go najwięcej
Gessler sprzedaje marcińskie rogale. Cena jeszcze wyższa niż rok temu
Gessler sprzedaje marcińskie rogale. Cena jeszcze wyższa niż rok temu
Zmiel i wymieszaj z kawą. Po takim napoju jelita będą pracować jak należy
Zmiel i wymieszaj z kawą. Po takim napoju jelita będą pracować jak należy
Świetnie zastępują parmezan. Jedz regularnie, a jelita ci podziękują
Świetnie zastępują parmezan. Jedz regularnie, a jelita ci podziękują
Nasi sąsiedzi zajadają się tą rybą aż miło. W Polsce mało kto kojarzy nazwę
Nasi sąsiedzi zajadają się tą rybą aż miło. W Polsce mało kto kojarzy nazwę
Tak codziennie rano sprawdzisz nawodnienie swojego organizmu
Tak codziennie rano sprawdzisz nawodnienie swojego organizmu
To niedoceniony produkt pszczeli. Ma więcej zalet niż sam miód
To niedoceniony produkt pszczeli. Ma więcej zalet niż sam miód
Chipsy, a może prażynki. Która przekąska jest zdrowsza?
Chipsy, a może prażynki. Która przekąska jest zdrowsza?
Imbir jednak nie dla każdego. Oto kto powinien omijać go szerokim łukiem
Imbir jednak nie dla każdego. Oto kto powinien omijać go szerokim łukiem
Piję czasami zamiast kawy czy herbaty. Jest świetny na trawienie i doskonale pobudza
Piję czasami zamiast kawy czy herbaty. Jest świetny na trawienie i doskonale pobudza
W grudniu jemy na kilogramy. Mało kto zastanawia się, jak wpływają na organizm
W grudniu jemy na kilogramy. Mało kto zastanawia się, jak wpływają na organizm
Są pyszne i regulują poziom "złego" cholesterolu. Do tego wspierają tarczycę
Są pyszne i regulują poziom "złego" cholesterolu. Do tego wspierają tarczycę