Królowa jesiennych ogrodów. 5 powodów, dla których warto jeść dynię

Przez wielu ekspertów dynia uchodzi za superfood. Do tego może przybrać naprawdę gigantyczne rozmiary, o czym niedawno was informowaliśmy tutaj. Co więc ukrywa się w pomarańczowym miąższu? Dynia to przede wszystkim bogactwo witaminy A i jej prowitaminy, czyli beta-karotenu. To także źródło potasu, wapnia, fosforu i magnezu.

Dynia nadaje się jako składnik diety osób dbających o linię. 100 g zawiera zaledwie 30 kalorii. Nic dziwnego, że jest często polecana przez dietetyków. Oprócz tego dynia jest lekkostrawna i przywraca równowagę kwasowo-zasadową organizmu. Obecnie dynię możemy kupić m.in. w sieci sklepów Lidl w cenie 3,99 złotych za kilogram.

W związku z tym, że dynia jest jednym z superfood, może pomóc przy wielu schorzeniach. Zawarte w niej antyoksydanty mogą przeciwdziałać nowotworom. Z kolei witamina A świetnie wpływa na wzrok, skórę oraz układ krwionośny. Jednak należy pamiętać, że osoby chorujące na cukrzycę powinny jej unikać ze względu na wysoki indeks glikemiczny.

Popełniamy duży błąd bagatelizując właściwości pestek dyni. Zazwyczaj po prostu je wyrzucamy. Jednak są one niezwykle zdrowe – są bogate w białko, magnez, cynk, witaminę E oraz nienasycone kwasy tłuszczowe. Pestki dyni znane są nie tylko jako źródło białka roślinnego, ale także jako naturalny środek na potencję i na poprawę układu nerwowego. Co więcej, zawierają niemal tyle samo białka, co pierś kurczaka.

Dynia nie jest w Polsce popularna tak jak chociażby w krajach anglosaskich. Szkoda, ponieważ znajdzie ona w kuchni wiele zastosowań. Świetnie nadaje się do ciast i deserów, a także zup i przetworów. Wielu czytelników prawdopodobnie może pamiętać też sok z dyni, który często pili bohaterowie książki o Harry'm Potterze. Więcej pomysłów na dania z dyni znajdziecie tutaj.