Krewetki, langustynki, homary - czym się różnią, jak je przygotować w domu?
Owoce morza to nadal dla wielu z nas czarna magia. Bez trudu dostaniemy dziś w sklepach wiele odmian krewetek, langustynki, langusty czy homary. To jednak dość drogie produkty, więc warto wiedzieć, jak je przyrządzić, by nie stracić ich charakterystycznego smaku.
Krewetki
Zacznijmy od krewetek. Te morskie skorupiaki to jedno z najlepszych źródeł białka, jakie może się znaleźć na naszych talerzach. Ich wielkość zależy od gatunku. Najmniejsze są krewetki koktajlowe, które pochodzą nie tylko z tropików, ale i z Morza Bałtyckiego, o czym mało kto wie. Niestety dla nas, Polaków, krewetka potrzebuje bardziej słonych wód, niż te, które mamy na naszym wybrzeżu, więc łowi się je głównie w okolicach Danii, gdzie wpływają wody z Morza Północnego.
Krewetki większych rozmiarów pochodzą z mórz południowych. Najbardziej szlachetne są krewetki tygrysie, pochodzące z Azji. Sposobów na ich wykorzystanie w kuchni jest wiele. Można je gotować, piec, dodawać do makaronów i potraw z ryżem, można robić z nich szaszłyki i smażyć w panierce. Najlepsze są, oczywiście, krewetki świeże. Wystarczy je poddać wysokiej temperaturze przez chwilę i są gotowe. W sklepach częściej jednak spotkamy skorupiaki wstępnie obgotowane zaraz po złowieniu - poznamy je po tym, że w przeciwieństwie do świeżych, które są szare, te obgotowane mają kolor różowy. Aby nie były suche, ich obróbka nie powinna trwać dłużej niż minutę.
Ugotowane krewetki możemy podać na różne sposoby. Koktajlowe smakują wybornie z sosem majonezowym lub ziołowym. Krewetki tygrysie najlepiej smakują na gorąco, na przykład w ryżowej paelii lub z makaronem. Pamiętajmy o tym, że smak znajduje się również w skorupkach. Nie warto ich wyrzucać, można przesmażyć je na maśle, przełożyć do słoika i wykorzystywać później w innych potrawach.
Ryby pełne toksyn. Te gatunki mogą zawierać metale ciężkie i szkodliwe antybiotyki
Langustynki
Większe od krewetek są langustynki, które mają mięso nie tylko w odwłoku, ale i w szczypcach. Langustynki są najlepsze po usmażeniu lub upieczeniu na grillu. Te skorupiaki, w porównaniu z krewetkami są bardziej słodkie i mięsiste. Są także znakomitą ozdobą talerza z owocami morza.
Langusty i homary
A teraz czas na najbardziej szlachetne skorupiaki, czyli langusty i homary. Langusty i homary gotuje się zawsze w całości (często wrzucając do wrzątku jeszcze żywe). Inaczej mięso będzie suche. Po ugotowaniu można rozłupać skorupę, wybrać mięso i odpowiednio je podać, lub po prostu przeciąć skorupiaka na pół i zaserwować go od razu.
Homar i langusta świetnie uzupełniają się z majonezem i ziołami, takimi jak estragon, natka pietruszki czy kolendra. Czerwone chili również świetnie pasuje do tego mięsa. Do jedzenia nadają się kawałki z odwłoka, ze szczypiec i odnóży. Warto więc wcześniej zaopatrzyć się w odpowiednie narzędzie, które pozwolą nam to mięso wyjąć. To ważne, bo homary, szczególnie świeże, są dość drogie.