Kawa kapsułkach - rozwiązanie wygodne, ale czy zdrowe?
Masz ochotę na małą czarną? A może wolisz esencjonalne espresso lub kremowe cappuccino? Dziś przygotowanie ulubionego napoju stało się wyjątkowo proste – wystarczy umieścić odpowiednią kapsułkę w ekspresie i nacisnąć przycisk. Rozwiązanie jest wygodne, ale czy równie korzystne dla smaku oraz walorów zdrowotnych kawy?
Masz ochotę na małą czarną? A może wolisz esencjonalne espresso lub kremowe cappuccino? Dziś przygotowanie ulubionego napoju stało się wyjątkowo proste - wystarczy umieścić odpowiednią kapsułkę w ekspresie i nacisnąć przycisk. Rozwiązanie jest wygodne, ale czy równie korzystne dla smaku oraz walorów zdrowotnych kawy?
Legenda głosi, że pierwszym wielbicielem kawy był etiopski pasterz z IX wieku, który zaobserwował nadzwyczajne pobudzenie kóz, które zajadały się ziarnami kawowca. Mężczyzna przyrządził z nich napar i zachwycił się jego właściwościami. Niedługo później napój upowszechnił się w we wszystkich krajach arabskich, a od XVI wieku także w Europie.
Dziś kawa jest jednym z najpopularniejszych produktów spożywczych na świecie. Jak wynika z danych CBOS, 60 proc. Polaków sięga po nią co najmniej raz dziennie, a blisko 16 proc. nawet kilka razy w ciągu doby. W sondażu przeprowadzonym przez INSE Research na zlecenie marki MK Cafe większość miłośników aromatycznego napoju przyznało, że zaczyna dzień od kawy z mlekiem (47 proc.) lub filiżanki espresso (34 proc).
W ostatnich 10 latach spożycie tego napoju w naszym kraju wzrosło o ponad 80 proc., a przeciętny Polak wypija rocznie 95 litrów kawy. To m.in. zasługa najnowszego wynalazku, czyli ekspresów na specjalne kapsułki z różnymi rodzajami kawowych mieszanek. Szacuje się, że globalny rynek tego typu produktów jest wart blisko 7 miliardów dolarów i błyskawicznie rośnie.
Ile kawy w kawie
W polskich sklepach możemy przebierać w kapsułkowych urządzeniach oferowanych przez mniej lub bardziej renomowanych producentów. Różnią się wyglądem i designem, ale zasada działania tych ekspresów jest podobna. Przygotowanie napoju jest proste i szybkie, a poza tym nie wymaga później dodatkowego sprzątania czy mycia.
Sekret jakości tych urządzeń kryje się zazwyczaj w różnorodności oraz składzie aluminiowych kapsułek, które chronią aromaty świeżo mielonej kawy. Takie opakowanie otwierane jest dopiero w momencie ekstrakcji, czyli przepływania przez niego wody pod ciśnieniem, co umożliwia uzyskanie aromatycznego napoju.
W jednej kapsułce znajduje się zazwyczaj 5-7 gramów świeżo mielonej kawy. Możemy wybierać z szerokiego asortymentu mieszanek i smaków, przygotowując ulubione espresso, latte, cappuccino czy macchiato.
Jednak z jakością kawy w kapsułkach bywa różnie. Niekiedy jest to tylko mechanicznie przetworzony ekstrakt, który uniemożliwia zidentyfikowanie jakości surowca, z jakiego został przygotowany. Dlatego warto wybierać kapsułki zawierające kawę naturalną, sprowadzaną z kraju pochodzenia: Brazylii, Etiopii czy Kolumbii. Pamiętajmy, że miejsce pochodzenia, transport i sposób przechowywania mają ogromny wpływ na późniejszy smak napoju.
Uwaga na furan
W kapsułkowych ekspresach możemy przygotowywać różne napoje na bazie kawy i mleka. Najzdrowszym, ale i najsmaczniejszym rozwiązaniem jest stosowanie urządzeń wyposażonych w pojemniki na świeże mleko. Jednak wielu producentów proponuje ten dodatek w kapsułkach. Warto pamiętać, że zazwyczaj kryje się w nich odtłuszczone mleko w proszku, a czasami tylko aromat mleczny z chemicznie uzyskiwanego białka mlecznego, który ma jedną zaletę – nie zawiera laktozy, co docenią osoby cierpiące z powodu nietolerancji tego związku organicznego.
Sproszkowany produkt powstaje przez odparowanie mleka krowiego. Surowiec jest oczywiście dokładnie przebadany, musi być świeży i mieć wysoką jakość biologiczną, ale warto pamiętać, że im bardziej przetworzony tym mniej odżywczy.
Najwięcej kontrowersji budzi jednak inny składnik kapsułek kawowych – furan, czyli toksyczny związek uwalniający się podczas próżniowego pakowania smakołyku. Substancja kumuluje się w wątrobie oraz nerkach, uszkadzając komórki i zwiększając ryzyko zachorowania na nowotwory wątroby, pęcherzyka żółciowego czy jelit.
Furan znajdziemy w każdym rodzaju kawy, ale hiszpańscy naukowcy doszli do wniosku, że największe stężenie szkodliwego związku występuje właśnie w napoju przygotowywanym z kapsułek. W kawie rozpuszczalnej jest go nawet dziesięciokrotnie mniej.
Oczywiście nie należy wpadać w panikę, ponieważ, mimo dużego stężenia furenu w kapsułkach, musielibyśmy wypijać dziennie kilkanaście takich kaw, żeby przekroczyć dopuszczalne normy. Poza tym związek dość szybko odparowuje, dlatego warto poczekać 1-2 minuty zanim zaczniemy raczyć się aromatycznym napojem.
Rafał Natorski/mp/kuchnia.wp.pl