Jak wybrać najlepszą patelnię?
W królestwie każdej perfekcyjnej pani domu powinno być ich kilka. Bez wątpienia dobra patelnia to jeden z najważniejszych kuchennych sprzętów, bez którego nie przygotujemy jajecznicy czy naleśników. Jak wybrać taką, która będzie nam służyła długie lata i nie zaszkodzi naszemu zdrowiu?
Choć różne są preferencje, każda patelnia ma nam służyć do tego samego celu - smażenia czy duszenia. Na sklepowych półkach ich nie brakuje, jednak nie kształt i kolor powinny decydować o tym, jaką patelnię kupimy. Jeśli dobrze wybierzemy, naczynie posłuży nam przez lata, a dania będą smakowały wyśmienicie.
Możemy wybierać między patelniami teflonowymi, ceramicznymi, stalowymi, żeliwnymi czy też z powłoką „tytanową”. Wybierając patelnię, przede wszystkim musimy zwrócić uwagę na materiał, z jakiego są wykonane - od niego w dużej mierze zależy, jak będziemy mogli ją użytkować. W wielu przypadkach na wybór sprzętu decydujący wpływ ma oczywiście cena. Jednak w tym przypadku lepiej kalkulować z głową. Patelnie aluminiowe należą do najtańszych. Należy bardzo na nie uważać - gdy się przegrzewają, zaczyna odkształcać się w nich dno. Można wykorzystywać je do szybkiego obsmażenia potraw. Dużo trwalsze są patelnie żeliwne. Dla niektórych ich wadą jest ciężar, warto się jednak do niego przyzwyczaić. Patelni stalowych nie wolno przegrzewać. W przeciwieństwie do żeliwnych, można je myć w zmywarkach.
- Patelnie należy dobierać pod względem materiału, z którego są wykonane. Najlepsze są żeliwne lub stalowe. Natomiast pod względem zdrowotnym lepiej wybierać patelnie bez teflonu, gdyż ten związek jest niezdrowy - tłumaczy Piotr Siebielec, szef kuchni Restauracji COCO w Gdyni.
Poza materiałem ważna jest też powłoka, na której mamy smażyć. Poza stalową i żeliwna, jest jeszcze teflonowa, ceramiczna i tytanowa. Wadą powłok ceramicznych i teflonowych jest to, że nie można stosować na nich ostrych sztućców - widelców czy metalowych łyżek. By się nie rysowały, należy na niech korzystać z drewnianych lub silikonowych łopatek. Za to do zalet możemy zaliczyć fakt, że do ich do smażenia na nich wystarczy tylko odrobina tłuszczu. Potrawy przygotowane w ten sposób są więc zdrowsze, choć sam teflon, szczególnie uszkodzony, cieszy się złą sławą. Niektórzy naukowcy przekonują, że substancja stosowana do jego wyprodukowania (kwas perfluorooktanowy) jest rakotwórcza i toksyczna - powoduje wady wrodzone, zaburzenia rozwojowe i hormonalne.
Kolejną różnicą jest wielkość patelni - z niskimi ściankami (do 5 cm) przeznaczone są do smażenia, a z wysokimi do duszenia. W każdym domu przyda się kilka naczyń o różnej średnicy. - Jeśli chodzi o liczbę patelni w kuchni, preferuję 3 rozmiary: 15, 20 i 35 cm. Z tak przygotowanym stanowiskiem, gotowanie jest dość proste - dodaje szef kuchni.
Patelnia do zadań specjalnych
Jeśli zaopatrzyliśmy naszą kuchnię w patelnię do zadań podstawowych, możemy pokusić się o sprzęt do zdań specjalnych. Patelnie do jajek sadzonych mają w dnie wytłoczone wgłębienia. Dzięki nim jajko nie rozlewa się po całej patelni. Można je też wykorzystać do smażenia placków lub niewielkich, amerykańskich naleśników. Patelnie do naleśników tradycyjnych mają bardzo niską ściankę: 1 - 2 cm, dzięki czemu znacznie wygodniej się je przerzuca. Na patelniach grillowych możemy przygotowywać dania dietetyczne. Potrawy nie potrzebują wówczas dużo tłuszczu, a dzięki żeberkom umieszczonym na dnie, nie przypalają się. Patelnie najlepiej kupować w specjalistycznych sklepach ze sprzętem kuchennym, na pewno należy wystrzegać się targów i sklepików, gdzie oferowane są tysiące różnych drobiazgów, często nie najlepszej jakości, ale w kuszącej cenie.
ml/mmch/kuchnia.wp.pl