Trwa ładowanie...

Jajko po benedyktyńsku z dogrywki "MasterChefa". Jak zrobić idealne jajko w koszulce

Stworzenie tortu weselnego dla Ani Starmach, dokończenie potrawy innego kucharza i przygotowanie jajka w koszulce. Z takimi zadaniami musieli poradzić sobie uczestnicy VI edycji programu "MasterChef Polska" w 8. odcinku. I to właśnie ostatnie zadanie, wydawać by się mogło najłatwiejsze, czyli przygotowanie jajka po benedyktyńsku, zadecydowało o tym, kto musiał oddać fartuch i pożegnać się z programem. Zdradzamy sekrety odcinka i sprawdzamy przepis na idealne jajko poszetowe z pysznym holenderskim sosem.

Jajko po benedyktyńsku z dogrywki "MasterChefa". Jak zrobić idealne jajko w koszulceŹródło: 123RF.COM
d32tcnm
d32tcnm

Finałowa dziewiątka miała przed sobą nie lada wyzwanie – zrobić dwusmakowy tort weselny dla samej Ani Starmach, która podczas kręcenia odcinków programu przygotowywała się do jednego z najważniejszych dni w swoim życiu. Ogromna odpowiedzialność spoczywała na uczestnikach, bo słodkie dzieło każdego z nich mogło stać się inspiracją dla tortu weselnego jurorki.

Pierwszy raz w historii polskiej edycji programu "MasterChef" Michel Moran odmówił spróbowania potrawy. Niestety, z powodu braku czasu Damian Sobek był zmuszony nakładać krem na biszkopt rękoma, tymi samymi, którymi chwilę wcześniej wycierał pot z czoła. To niedopuszczalny błąd, który mógł go wiele kosztować.

Ku zaskoczeniu wszystkich tę konkurencję wygrał Wojtek Zys, który pochwalił się, że dryg do pieczenia odziedziczył po mamie, która z zawodu jest cukiernikiem. Zwycięzca konkurencji przygotował najsmaczniejszy tort, który składał się nie z wymaganych dwóch, ale trzech pięter. W nagrodę Wojtek mógł obserwować dalsze zmagania kolegów z balkonu, ale zanim tam trafił, musiał wykonać jeszcze jedno zadanie.

Co dwie głowy to nie jedna

Wojtek musiał połączyć w pary pozostałych uczestników, którzy w duetach mieli przygotować swoje popisowe dania. Brzmi podejrzanie łatwo… I jak można się domyślić, jurorzy przygotowali kolejną niespodziankę – uczestnicy musieli zamienić się stanowiskami i dokończyć potrawy swoich kolegów. Nie wszyscy byli zadowoleni z takiego obrotu sprawy. Najlepiej z zadaniem poradzili sobie Laurentiu Zediu i Damian Sobek, którzy zachwycili jurorów swoim owocowym kurczakiem. Sama Magda Gessler była zachwycona daniem, a Micel wprost się zajadał nim.

d32tcnm

Niestety, polędwica wieprzowa Grażyny Kuroń i Jagody Misztal nie zachwyciła jurorów i to one musiały zmierzyć się w dogrywce.

Jajko po benedyktyńsku

W konkurencji eliminacyjnej dziewczyny miały za zadanie przygotować jajko po benedyktyńsku, czyli jajko gotowane w koszulce podane z tostami i sosem holenderskim. Michel zdradził, że to jego ulubione śniadanie i udzielił uczestniczkom kilka cennych rad.

Przede wszystkim jajko w poszetce gotuje się bez skorupki w gorącej wodzie. Takie jajko wyróżnia ścięte z zewnątrz białko oraz płynne żółtko, ale kolejną trudnością był sos holenderski – on też musiał być idealny, a niestety bywa kapryśny. Temperatura, w której się go przygotowuje, nie może być za wysoka, a sok z cytryny dodaje się dopiero wtedy, gdy jajka są już ubite – w przeciwnym razie sos może się zważyć.

Zadanie dla Grażyny i Jagody było podwójnie trudne. Po pierwsze musiały zaspokoić wymagania jurorów, szczególnie Michela, a po drugie, dziewczyny były dobrymi koleżankami i zżyły się podczas nagrywania kolejnych odcinków programu, więc zwycięstwo jednej oznaczało klęskę drugiej. Ale cóż – takie są zasady "Master Chefa". Wygrał lepszy.

d32tcnm

Dziewczyny przyznały, że już nieraz przygotowywały w ten sposób jajka, jednak danie Jagody nie było do końca idealne. Sos był pyszny, ale żółtko za bardzo się ścięło. Natomiast jajko po benedyktyńsku Grażyny było idealne i wywalczyła sobie nim dalszy udział w programie.

Przepis na jajko po benedyktyńsku
Składniki:

  • łyżka soku z cytryny,
  • 2 łyżki białego wina,
  • 2 żółtka,
  • 60 ml ciepłego masła klarowanego,
  • sól, cukier, czarny pieprz,
  • jajko,
  • 2 plastry boczku,
  • kromka chleba tostowego.

Przygotowanie: dwa żółtka utrzyj w metalowej misce w kąpieli wodnej. Po ok. minucie dodaj sok z cytryny oraz wino i dalej ubijaj na puszystą masę. Na koniec dopraw cukrem, solą oraz czarnym pieprzem. W garnku zagotuj wodę i dodaj ocet winny. Za pomocą łyżki zrób wir, ostrożnie wrzuć do niego jajo i formuj białko w kulkę. Całość gotuj przez ok. 2 minuty (do ścięcia białka). Boczek podsmaż na patelni (najlepiej grillowej), obok połóż kromkę chleba tostowego posmarowanego cienko masłem. Na talerzu połóż tost, na nim boczek, jajko i wszystko polej sosem holenderskim.

Zobacz także wideo: Test jajek. Jak sprawdzić które są świeże?

d32tcnm
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d32tcnm
Więcej tematów