Hity sezonu, czyli najlepsze polskie owoce

Dziś pojęcie sezonowości mocno straciło na znaczeniu. Świeże owoce i warzywa dostępne są na sklepowych pólkach przez okrągły rok. Jednak czereśnie, truskawki, porzeczki czy jagody - oczywiście te najlepsze, bo polskie i niedawno zerwane z krzaka - kupimy tylko teraz. A owocowy sezon jest krótki, więc trzeba korzystać z niego pełnymi garściami. Bo nasze owoce nie tylko wspaniale smakują, ale są też wyjątkowo zdrowe.

AD/mmch/kuchnia.wp.pl

Jego właściwości są nie do przecenienia, a słodki smak - o ile oczywiście wykażemy się cierpliwością i zbierzemy dojrzałe owoce - nie ma sobie równych. Agrest to prawdziwa składnica witamin i minerałów. Znajdziemy w nim wit. A, C, P oraz te z grupy B, a także żelazo, fosfor, wapń i magnez, a także błonnik i pektyny. Owoce wzmacniają kości i pomagają obniżyć poziom cholesterolu. Poza tym agrest ma działanie moczopędne, usuwa też kwas moczowy, dlatego polecany jest chorym na artretyzm. Reguluje także pracę przewodu pokarmowego - świeży zapobiega zaparciom, a suszony przeczyszcza. Agrest jest trwały i doskonale nadaje się do przetworów i mrożenia - łatwo więc zachować jego wspaniały aromat. 100 gramów to tylko 44 kcal.

Te owoce na surowo nie smakują najlepiej. Są cierpkie i kwaskowate. Warto jednak spróbować borówkowych przetworów, które podobnie jak żurawina, doskonale pasują do mięs. Wekowane z gruszką i gruszką, nie tylko będą doskonałym dodatkiem do obiadu, ale też dostarczą nam wielu cennych składników. Witamina C poprawi działanie układu odpornościowego i wzmocni naczynia krwionośne. Witaminy A i E oraz selen, cynk, mangan i miedź - usuną z organizmu wolne rodniki. Z kolei obecna w borówkach arbutyna działa dezynfekująco. Najważniejsze są jednak właściwości moczopędne owoców. Po te owoce powinny sięgać przede wszystkim osoby mające problemy z drogami moczowymi i nerkami.

Z całą pewnością czereśnie to jedne z najsmaczniejszych letnich owoców. Bogate w witaminy A, C i B, a także wapń, magnez, fosfor i cynk, doskonale uzupełnią letnią dietę. Jednocześnie chronią przed miażdżycą, regulują działanie układu pokarmowego, oczyszczają organizm z toksyn i wspomagają serce. Pamiętajmy jednak, że surowe czereśnie dość długo zalegają w żołądku i dlatego powinny ich unikać osoby z wrażliwym przewodem pokarmowym lub z chorobą wrzodową. 100 gramów tych owoców to ok. 60 kcal.

Trudno wyobrazić sobie bardziej letnie danie niż pierogi z leśnymi jagodami albo słodki deser - czarne jagody polane śmietaną i posypane cukrem. Takim wspaniałościom naprawdę trudno się oprzeć, choć lepiej postawić na same jagody - te z pewnością nie dodadzą nam kilogramów. W 100 gramach tych owoców jest tylko 45 kcal. Do tego cała masa zdrowych pierwiastków i witamin - m.in. A, B, C i E. Do tego błonnik, potas, fosfor, magnez i wapń. Jagody są świetne dla oczu, układu pokarmowego i serca. Dzięki nim pozbędziemy się biegunki, usuniemy z organizmu toksyny, zadbamy o piękną skórę i młody wygląd. Antyoksydanty z jagód stanowią też ochronę antynowotworową.

Maliny to znane lekarstwo na jesienne infekcje. Zawarte w tych owocach olejki eteryczne i salicylany działają jak aspiryna - zmniejszają ból głowy, działają napotnie, rozgrzewająco i pomagają obniżyć gorączkę. Witamina C dodatkowo podnosi odporność organizmu. Z kolei kwas elagowy działa przeciwwirusowo, antybakteryjnie i chroni przed nowotworami. Co jeszcze siedzi w malinach? Witaminy A, E i witaminy z gr. B, K i PP, a także kwas foliowy, wapń, potas, żelazo, magnez, miedź i pektyny. Biorąc pod uwagę takie bogactwo, nic dziwnego, że te pyszne owoce doskonale działają na serca, chronią przed miażdżycą, zapobiegają niedokrwistości i są dobre dla kości. Dodatkowo regulują pracę nerek i działają odmładzająco na skórę. W 100 gramach znajduje się tylko 47 kcal.

To dietetyczne owoce - w 100 gramach jeżyn jest tylko 30 kcal. A dzięki bogactwu błonnika doskonale sycą i regulują pracę układu pokarmowego. Na surowo, jako konfitury czy sok - jeżyny są wspaniałe i bardzo zdrowe. Dzięki dużej zawartości witamin z gr. B, owoce te mają zbawienny wpływ na układ nerwowy. Podobnie jak maliny, także jeżyny polecane są też jako lek na przeziębienie i środek wspomagający odporność. Antocyjany oraz witaminy A, C i E pomagają zachować młodość. Jeżyny działają też przeciwzapalnie, wzmacniają wzrok i pracę serca.

Czarne są najzdrowsze, ale mają też najwięcej kalorii (60 kcal w 100 g). Białe i czerwone są bardziej dietetyczne (31 kcal). Porzeczki są przede wszystkim bardzo bogate w błonnik (zwłaszcza czarne), dzięki czemu nie tylko usprawniają pracę układu pokarmowego i pomagają usunąć toksyny z organizmu, ale też są bardzo sycące. Trzeba jednak uważać, co zjemy po owocach - bo wzmagają apetyt. Obecne w porzeczkach antocyjany (najwięcej jest ich w czarnych owocach) łagodzą problemy żołądkowe i chronią przed infekcjami ze strony dróg moczowych i przewodu pokarmowego wywoływanymi przez bakterię E. coli. Z kolei fitoncydy chronią przed wirusami i grzybami. Porzeczki to także doskonałe źródło witaminy C. Dwie garści pokrywają w 100 proc. zapotrzebowanie organizmu na tę witaminę. Jak ustalili naukowcy, czarna porzeczka zapobiega też atakom astmy.

Dzięki bogactwu witamin (A, C, K, PP i witaminy z gr. B) oraz wapnia, fosforu, potasu i żelaza, a także antocyjanów, garbników i kwasów organicznych, truskawki doskonale wpływają na cerę, łagodzą objawy trądziku i wzmacniają włosy. Te smaczne owoce działają też bakteriobójczo, wspomagają pracę nerek i wątroby oraz działają krwiotwórczo. Co ważne 100 gramów truskawek to niespełna 30 kcal oraz błonnik i pektyny, które wypełniają żołądek i zmniejszają apetyt.

Doskonale nadają się na zdrowe soki i przetwory, które dzięki bogactwu antyoksydantów pozwalają nam zachować młodość, pomagają zwalczyć stres i zmniejszyć ryzyko zachorowania na raka. Wiśnie doskonale wpływają na pracę serca, obniżają złego cholesterolu oraz cukru we krwi, a także regulują ciśnienie. Owoce te mają też dobroczynne działanie na kości i mięśnie.

AD/mmch/kuchnia.wp.pl