Kulinarne inspiracje
W polskiej kuchni to produkt w dalszym ciągu bardzo egzotyczny. Choć Polska należy do światowych potęg, jeśli chodzi o zbiór i hodowlę ślimaków, to większość produkcji trafia na eksport. Nie jesteśmy przekonani do tego mięsa, a szkoda.
Ślimaki były jadane w Polsce od wieków. Najstarsze zachowane przepisy pochodzą z 1682 roku. Już wtedy ceniono smak i właściwości tego niezwykłego mięsa.
Zdrowie ukryte w skorupce
W 100 gramach ślimaka znajduje się 16 g czystego, łatwo przyswajalnego białka, a tłuszczu jest jedynie 0,83 g. To chude mięso zawiera również mnóstwo nienasyconych kwasów tłuszczowych, które chronią nas przed wieloma chorobami. Mięso ślimaków jest bardzo łatwe w obróbce. Wiele osób twierdzi, że przypomina w smaku kurczaka. Można je gotować, smażyć, dusić czy nawet przygotowywać na surowo. Skoro na świecie kucharze biją się o nasze ślimaki, to może warto przypomnieć sobie, jak się te mięczaki przyrządza?
Po francusku
Najpopularniejszym sposobem podawania ślimaków jest pieczenie ich w skorupie. To łatwe. Po zakupie musimy ślimaka ugotować we wrzątku (ok. 5 min.), wyjąć z muszli (przy pomocy wykałaczki lub małego widelca), oczyścić wyrzucając wnętrzności, a następnie z powrotem umieścić w skorupie. Przygotowując ślimaki po burgundzku, otwór w skorupce zalepiamy przygotowanym wcześniej masłem wymieszanym z solą, posiekaną zieloną pietruszką i czosnkiem. Wstawiamy do piekarnika i po 10 min. mamy gotowe danie. Warto zaopatrzyć się w specjalne foremki do pieczenia ślimaków, które pomogą tak ustawić skorupki, żeby się nie przewracały, a masło nie wylewało.
Smakołyk z Prowansji
Inną wersją zapiekanych ślimaków jest ta wywodząca się z francuskiej Prowansji. Początkowo ślimaki przygotowujemy podobnie, jak w Burgundii, czyli gotujemy je, wyjmujemy mięso i czyścimy z wnętrzności. Nie wkładamy go jednak z powrotem do skorupek, ale smażymy na oliwie z dodatkiem posiekanego szczypiorku, wędzonego boczku i czosnku. Dodajemy dwa posiekane drobno pomidory bez skórki i przyprawy: zieloną pietruszkę, listek laurowy, estragon, pieprz, paprykę chili i tymianek. Wszystko dusimy kilka minut i podajemy z bagietką.
Ślimak w potrawce?
Potrawki ze ślimaków to jeden z najlepszych sposobów ich wykorzystania. Bardzo dobre są duszone w białym winie. Oczyszczone mięso ze ślimaków podsmażamy przez dwie minuty na oliwie. Dorzucamy starte na małych oczkach warzywa: marchewkę, pietruszkę, seler naciowy, cebulę i dwa ząbki czosnku. Lekko podsmażamy i dolewamy bulion warzywny oraz szklankę białego wina. Doprawiamy delikatnie solą i pieprzem, dorzucamy liść laurowy i świeże gałązki tymianku. Dusimy pod przykryciem około godziny, aż sos mocno się zredukuje. Na koniec dodajemy łyżkę śmietany i gotowe.
Zamiast chipsów
Smażone w panierce ślimaki to znakomita przystawka, np. do piwa czy wina. Delikatne mięso nie lubi jednak tradycyjnych, ciężkich panierek, dlatego też warto wykorzystać ciasto naleśnikowe, a najlepiej tempurę, czyli japońskie ciasto używane do panierowania owoców morza i warzyw. Ślimaki wcześniej obgotowujemy, osuszamy dokładnie i zanurzamy w cieście. To naleśnikowe robimy z mąki pszennej, mleka, jajka, wody i soli. Tempurę przygotowuje się trochę inaczej: mąkę pszenną mieszamy w misce z solą i dolewamy bardzo zimną wodę. Ciasto na tempurę musi mieć konsystencję mleka. Zanurzamy w cieście ślimaki i smażymy na głębokim tłuszczu. Osączamy na papierowym ręczniku i posypujemy mieloną ostrą papryką.
Marynowane ślimaki
Ślimaki można również... marynować w occie. Ten sposób ich konserwacji jest znany od wieków, a końcowy - bardzo smaczny. Najpierw gotujemy 2,5 szklanki wody z cebulą, liściem laurowym, zielem angielskim i kilkoma ziarnami pieprzu. Dolewamy szklankę octu i zalewę studzimy. W wyparzonych, jak najmniejszych słoiczkach układamy ugotowane ślimaki (oczywiście bez skorupek) i zalewamy płynem. Po kilku dniach mamy gotowe danie, które w lodówce wytrzyma nawet kilkanaście miesięcy.