Kulinarne inspiracje
Ceny tego popularnego produktu spożywczego od wielu miesięcy wywołują szok wśród klientów sklepów. Nic dziwnego, że coraz więcej osób szuka alternatywy dla bardzo drogiego masła. Na szczęście tych zamienników jest całkiem sporo.
Ricotta
Ser o delikatnym słodko-kwaśnym smaku, wytwarzany z serwatki powstającej w czasie produkcji serów podpuszczkowych z mleka koziego, krowiego lub owczego, charakteryzuje się imponującymi właściwościami odżywczymi – jego zaletą jest wysoka przyswajalność białka przy jednocześnie niskim poziomie tłuszczu i wysokiej zawartości wapnia. Ricotta, ze względu na smak i konsystencję, bez problemu zastąpi masło. Zarówno na kanapkach z dżemem czy miodem, jak i szynką, pomidorem i świeżą cebulką.
Tarty chrzan
Tarty chrzan rozsmarowany na świeżym chlebie czy bułce może stanowić bazę pysznych kanapek. W dodatku jest bardzo zdrowy – chrzanowe olejki eteryczne działają jak antybiotyk, korzeń chrzanu dostarcza też kilkakrotnie więcej witaminy C niż cytrusy, skutecznie niszczy groźne wirusy, bakterie i grzyby, reguluje pracę wątroby. Jak go przygotować? Wystarczy zetrzeć na drobnej tarce dwa oskrobane korzenie chrzanu, dodać łyżeczkę cukru i szczyptę soli, zalać szklanką wrzątku i wymieszać.
Olej rzepakowy
Potrawy smażone ma maśle mają zwykle niepowtarzalny smak. Nie oznacza to jednak, że nie da się go zastąpić innym tłuszczem, chociażby swojskim olejem rzepakowym, nieprzypadkowo zwanym "oliwką Północy", gdyż z powodzeniem konkuruje ze słynnym śródziemnomorskim przysmakiem. Nie tylko właściwościami odżywczymi (cechuje go idealny stosunek kwasów omega-6 do omega-3, czyli 2:1, znacznie korzystniejszy niż w przypadku oliwy z oliwek), ale również smakiem – słodko-orzechowy aromat doda daniom nowego wyrazu. Olej rzepakowy zastąpi masło w czasie smażenia potraw, ale również jako składnik ciast. By wypiek stał się bardziej kruchy, wystarczy wówczas dodać jeszcze łyżeczkę mąki ziemniaczanej.
Hummus
Pochodząca z Bliskiego Wschodu pasta może być ciekawą alternatywą masła i bazą pysznych kanapek. Bardzo zdrową, chociażby z uwagi na główny składnik hummusu, czyli ciecierzycę dostarczającą cennego biologiczne i łatwo przyswajalnego białka, błonnika, żelaza, wapnia, magnezu, fosforu, potasu i witamin, zwłaszcza kwasu foliowego. Przyrządzenie hummusu nie jest dużym wyzwaniem kulinarnym. Wystarczy zmiksować ciecierzycę (odsączona zawartość jednej puszki) z sokiem z cytryny (łyżeczka), ząbkiem czosnku, pastą sezamową tahini (5 łyżek), olejem sezamowym lub oliwą z oliwek (łyżka), a na końcu doprawić solą, pieprzem i łyżeczką mielonego kminu rzymskiego. Jeśli chcemy uzyskać gładszą konsystencję, możemy w czasie blendowania dodać trochę zalewy z puszki ciecierzycy.
Puree z banana
Ciekawy pomysł na słodkie śniadanie czy deser. Zamiast smarować rogalik masłem, wykorzystajmy zalety banana – skarbnicy cennych minerałów: potasu, magnezu, fosforu i wapnia oraz witamin z grupy B, a także A, C, E i K. By przygotować smaczne smarowidło, należy rozgnieść widelcem lub zblenderować miękkiego banana z odrobiną soku z cytryny, miodem, szczyptą imbiru i kurkumy.
Olej kokosowy
Jeden z najmodniejszych w ostatnich latach produktów spożywczych. Olej pozyskiwany w procesie tłoczenia i ogrzewania kopry, czyli miąższu orzechów palmy kokosowej, to przede wszystkim skarbnica nasyconych kwasów tłuszczowych, które od dawna są przedmiotem sporów naukowców i dietetyków. Jedni uważają, że ich nadmiar tych tłuszczów może być szkodliwy dla zdrowia, inni mają dokładnie przeciwne zdanie. Spożywany z umiarem olej kokosowy na pewno nie zaszkodzi, a w dodatku może stać się ciekawym zamiennikiem masła. Jeśli lubimy aromat kokosa, warto smarować pieczywo produktem nierafinowanym, tłoczonym na zimno. Oczyszczony olej jest bardziej uniwersalny, nie wpływa bowiem na smak potrawy. Warto na nim przede wszystkim smażyć – choćby ze względu wysoką temperaturę palenia.
Pasta z pestek słonecznika
Pestki słonecznika skrywają bogactwo nienasyconych kwasów tłuszczowych z grupy omega-3 i omega-6, fito estrogenów (poprawiających m.in. koncentrację i usprawniających pracę mózgu), żelaza, wapnia i potasu. Jak je wykorzystać jako alternatywę dla masła? Przygotowując pyszną pastę. Szklankę pestek ze słonecznika zalewamy zimną wodą i zostawiamy na noc, by napęczniały. Następnie przecedzamy, opłukujemy i wrzucamy do naczynia z 4 suszonymi pomidorami, posiekanym pęczkiem pietruszki, 2-3 łyżkami soku z cytryny i 2 ząbkami czosnku. Blendujemy na grudkowatą masę, dolewamy kilka łyżek wody, doprawiamy solą i pieprzem, a na końcu miksujemy do uzyskania gładkiej pasty.
Majonez
Świetne smarowidło do kanapek, z powodzeniem zastępujące masło. Jednak przed zakupem majonezu warto przeczytać jego skład, by uniknąć produktów "wzbogacanych" cukrem, sztucznymi barwnikami, emulgatorami czy substancjami zagęszczającymi. Najlepiej przygotować go samodzielnie. Do wysokiego naczynia wbijamy jajko, dodajemy żółtko, łyżkę soku z cytryny i czubatą łyżeczkę musztardy. Miksujemy blenderem, a po chwili zaczynamy bardzo powoli dodawać dobry olej roślinny (3/4 szklanki). Doprawiamy solą i pieprzem, miksujemy, aż majonez osiągnie pożądaną gęstość.
Awokado
Mieszkańcy Ameryki Środkowej nazywali ten owoc "masłem Boga". Miąższ awokado to bardzo bogate źródło nienasyconych kwasów tłuszczowych, przede wszystkim z grupy omega-9, ale także świetnie przyswajalnych przez organizm witamin i minerałów, zwłaszcza potasu czuwającego nad prawidłową pracą serca oraz układu nerwowego. Dojrzałe awokado bez trudu zastąpi masło. Wystarczy rozgnieść miąższ widelcem, dodać odrobinę soli i pieprzu, a następnie rozmieszać na jednolitą masę.
Pasta tahini
Tradycyjny bliskowschodni produkt z sezamu można wykorzystać nie tylko do hummusu, ponieważ sama pasta tahini z powodzeniem zastąpi masło na kanapkach. I nie musimy jej kupować w sklepie, gdyż bez trudu przygotujemy w domu. Pół szklanki ziaren sezamu wsypujemy na rozgrzaną patelnię albo blachę w piekarniku (temperatura maksymalnie 200 stopni). Prażymy, aż się lekko zarumienią, często mieszając. Nie dopuszczamy, by sezam się przypalił, ponieważ wówczas stanie się gorzki. Później ziarna miksujemy z łyżką oleju (najlepiej sezamowego, choć może być też rzepakowy lub słonecznikowy) na gładką masę.