Czy popełniasz ten błąd podczas przygotowywania placków ziemniaczanych?
Prawidłowo przygotowane placki ziemniaczane są chrupiące na zewnątrz i miękkie w środku. Ten jeden często popełniany błąd może jednak zniweczyć wszystkie nasze starania. Czego lepiej unikać?
Placki ziemniaczane, choć tłuste i ciężkostrawne, smakują wyśmienicie. Jeśli odpowiednio je doprawimy, będą pyszne zarówno same, jak i ze śmietaną, gulaszem czy sosem pieczarkowym. Placki mogą sporo stracić, jeśli nie będą wystarczająco chrupiące. Wiele osób popełnia błędy, przez które placki ziemniaczane stają się gumowate i przesiąkają tłuszczem. Czego więc nie powinniśmy robić, przygotowując placki ziemniaczane?
Nie odciskaj ziemniaków
Wielu z nas myśli, że musimy pozbyć się jak największej ilości wody z ziemniaków, tak, aby placki dobrze się usmażyły. Niestety może to być poważnym błędem. Niezależnie od tego, na jakich oczkach trzesz ziemniaki, nie powinieneś ich odciskać. Odciskając ziemniaki, pozbywamy się nie tylko wody, ale także skrobi, która zawarta jest w tym warzywie. To m.in. dzięki skrobi nasze ziemniaki są chrupiące. Dlatego lepiej odlać nadmiar wody, która zgromadziła się w misce, ale nie wyciskać startych ziemniaków. Mąka, którą dodajemy do placów, wsiąknie nieco wody, więc nasza masa ziemniaczana nie będzie zbyt mokra.
Aby nasze placki były chrupiące, trzeba pamiętać też o tym, żeby smażyć je na mocno rozgrzanym oleju. Ważne, aby nie zmniejszać temperatury podczas smażenia — patelnia powinna być cały czas bardzo mocno nagrzana. Dzięki temu placki szybciej się usmażą, będą chrupiące i wsiąkną mniej oleju.
Placki powinniśmy smażyć na olejach roślinnych o wysokiej temperaturze dymienia, np. słonecznikowym lub rzepakowym. Zdecydowanie odradza się smażenie ich na oliwie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo