Ciabatta – wszystko, co należy o niej wiedzieć

Duża, płaska bułka o chrupiącej skórce, miękkim, wilgotnym miąższu oraz wyjątkowym zapachu wydaje się kwintesencją włoskiej kuchni, choć jej historia jest tak naprawdę bardzo krótka i sięga lat 80. XX wieku. Ciabatta występuje w różnych odmianach, można z niej wyczarować prawdziwe kanapkowe cuda.

Ciabatta – wszystko, co należy o niej wiedzieć
Źródło zdjęć: © 123RF

Po włosku ciabatta oznacza po prostu "kapeć", gdyż kształtem rzeczywiście przypomina domowego pantofla. Jest dziś jednym z najpopularniejszych wyrobów piekarniczych na Półwyspie Apenińskim, a każdy region Italii może pochwalić się własną odmianą tego specjału. W Rzymie często jada się ciabattę doprawioną ziołami (zwykle majerankiem)
oraz wzbogaconą oliwkami lub suszonymi pomidorami. Bułka kupiona nad jeziorem Como będzie skrywała puszysty miąższ pod chrupiącą skórką, natomiast w Toskanii czy Umbrii skórka okaże się miękka.

W powszechnej opinii ciabatta to przysmak obecny we włoskiej kuchni od stuleci, ale w rzeczywistości jego receptura narodziła się w latach 80. XX wieku. Bułka była odpowiedzią tutejszych piekarzy na rosnącą popularność francuskich bagietek, które zaczęły wówczas wypierać tradycyjne wypieki jako bazę kanapek.

Za twórcę ciabatty uchodzi Arnaldo Cavallari, właściciel młyna w Adrii, mieście położonym niedaleko Wenecji. W 1982 r., po tygodniach spędzonych na testowaniu rozmaitych mieszanek ciasta, zaprezentował nowy produkt – ciabattę polesano (nazwa nawiązywała do regionu, w którym mieszkał Cavalleri). Kilka lat później zarejestrował bardziej globalną markę "ciabatta italiana". Jego firma Molini Adriesi licencjonowała już wówczas produkcję bułki w 11 krajach, a ciabatta stała się bardzo popularnym produktem piekarniczym na całym świecie.

Zobacz też: Jak przechowywać pieczywo?

Dziś kupimy ją bez problemu także w wielu polskich sklepach. Co warto wiedzieć przed jej zakupem?

Jak upiec ciabattę

Podobnie jak w przypadku innych rodzajów pieczywa, także ciabatta powinna mieć bardzo krótki skład, który w oryginalnej wersji Cavallariego ograniczał się tylko do mąki pszennej, wody, oliwy z oliwek, soli i drożdży. Lekkość i charakterystyczną porowatość zawdzięcza przedłużonemu procesowi fermentacji. Dzięki wypiekowi w piecu na kamiennych blatach, ma aromatyczną, delikatnie chrupiącą i złocistą skórkę, cieńszą na wierzchu a grubszą od spodu.

Ciabatty sprzedawane w polskich sklepach często jednak pozostawiają sporo do życzenia. Szczególnie dotyczy to bułek zapakowanych, o przedłużonym terminie przydatności do spożycia, które kryją w sobie mnóstwo dodatków, w tym konserwantów i zagęszczaczy. Szczególnie niekorzystne dla zdrowia są utwardzone tłuszcze roślinne, zwiększające ryzyko otyłości oraz chorób układu krążenia.

Może zatem warto spróbować upiec ciabattę samodzielnie? Zadanie nie jest bardzo trudne. Przesiewamy pół kilograma pszennej mąki chlebowej, dodajemy do niej opakowanie suszonych drożdży i 1-2 łyżeczki soli, mieszamy, a następnie dolewamy 400 ml letniej wody. Zagniatamy ciasto, na koniec dolewając 20 ml oliwy. Gdy masa będzie bardzo luźna, przekładamy ją do miski, przykrywamy czystą ściereczką i odstawiamy na dwie godziny w ciepłe miejsce.

Po tym czasie na blachę wyłożoną papierem do pieczenia wylewamy ciasto i lekko formujemy podłużne bułki. Znów je przykrywamy i odstawiamy na godzinę. Po wyrośnięciu wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 230 stopni, na 20-25 minut. Pod koniec wyrabiania ciasta możemy do niego dodać trochę posiekanych oliwek lub suszonych pomidorów.

Ciabatta – z czym ją jeść

Ciabatta jest bazą ukochanych przez Włochów kanapek zwanych panino, jedzonych na zimno lub ciepło. Można do nich dodać wszystko, na co tylko mamy ochotę, zazwyczaj wędlinę (salami, szynkę lub mortadelę), pieczone mięso, ser (świetnie sprawdza się mozzarella) i pomidory. W Toskanii bułkę jada się często także z marynowanymi grzybkami.

Ciabatta znakomicie smakuje również z wędzonym łososiem, najlepiej w towarzystwie serka śmietankowego i rukoli. Warto przełożyć ją rozsmarowanym awokado albo… musem z dyni. Ciekawym farszem będzie pesto z bazylii, w połączeniu z kozim serkiem, figami i szynką parmeńską. Smakowity dodatek do bułki stanowią grillowane lub pieczone warzywa: cukinia, papryka czy pomidory, a także pieczarki.

Chcesz się pochwalić swoimi kulinarnymi osiągnięciami? Masz ciekawy przepis? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Polacy nie znają, a jest smaczniejszy niż fasolka szparagowa. Kiedy zobaczysz na straganie, kup bez wahania
Polacy nie znają, a jest smaczniejszy niż fasolka szparagowa. Kiedy zobaczysz na straganie, kup bez wahania
Zamiast wylewać, pijesz wodę po kiszonych ogórkach? Takie mogą być skutki dla organizmu
Zamiast wylewać, pijesz wodę po kiszonych ogórkach? Takie mogą być skutki dla organizmu
Łatwo pomylić ją z pęczakiem. Nieoceniona dla mocnych stawów i trawienia bez problemów
Łatwo pomylić ją z pęczakiem. Nieoceniona dla mocnych stawów i trawienia bez problemów
To "białe złoto" wśród owoców. Może chronić przed alzheimerem i usprawnić pracę jelit
To "białe złoto" wśród owoców. Może chronić przed alzheimerem i usprawnić pracę jelit
W Lidlu i Biedronce dziś promka idealna. Dwa opakowania, jeden deser marzeń
W Lidlu i Biedronce dziś promka idealna. Dwa opakowania, jeden deser marzeń
Dietetyk zaleca jedną łyżeczkę dziennie. Wspiera mózg, pomaga obniżyć cholesterol
Dietetyk zaleca jedną łyżeczkę dziennie. Wspiera mózg, pomaga obniżyć cholesterol
Żaden indyk czy kurczak. Ten drób jest najzdrowszy, ale Polacy, zamiast jeść, wywożą za granicę
Żaden indyk czy kurczak. Ten drób jest najzdrowszy, ale Polacy, zamiast jeść, wywożą za granicę
Już nie zakręcone ziemniaki. Na festynie kupiłam inne cudo ziemniaczane "za miliony monet"
Już nie zakręcone ziemniaki. Na festynie kupiłam inne cudo ziemniaczane "za miliony monet"
Biedronka zaszalała z ceną, Lidl też kusi. Ta niedoceniona ryba jest przepyszna z piekarnika
Biedronka zaszalała z ceną, Lidl też kusi. Ta niedoceniona ryba jest przepyszna z piekarnika
Dietetyczka poleca ten ser na odchudzanie. Sporo białka i kremowa konsystencja
Dietetyczka poleca ten ser na odchudzanie. Sporo białka i kremowa konsystencja
Zamiast wrzucać do zupy, pokrusz i zaparz jak herbatę. Rozrusza leniwe jelita, naoliwi skrzypiące stawy
Zamiast wrzucać do zupy, pokrusz i zaparz jak herbatę. Rozrusza leniwe jelita, naoliwi skrzypiące stawy
Karkówkę piekę tylko w tej temperaturze. Zawsze wychodzi soczysta i delikatna
Karkówkę piekę tylko w tej temperaturze. Zawsze wychodzi soczysta i delikatna