Chrupiąca przekąska. Pieczone skrzydełka kurczaka

Miłośnicy pieczonych skrzydełek kurczaka nie muszą już kupować ich w sklepach lub barach szybkiej obsługi. Teraz z łatwością przyrządzą je w domu. Mięso w marynacie z dodatkiem lubczyku, curry i pieprzu cayenne będzie nie tylko smaczną, ale także aromatyczną przekąską. Przepis poleca Marta, autorka bloga "Śliwka Węgierka".

• 1 kg skrzydełek z kurczaka (podzielonych na 3 części, najcieńszą część wyrzucamy- bądź wykorzystujemy w innym zakresie)

Marynata:

• 1 łyżka soli
• 1 łyżka mielonej słodkiej papryki
• 1 łyżeczka chilli
• 2 łyżki suszonego oregano
• 3 łyżki świeżego lubczyku (lub 1 łyżka suszonego)
• 1 łyżeczka pieprzu cayenne
• 1 łyżka przyprawy curry

Sos do polania pod koniec pieczenia:

• 4 łyżki sosu sojowego
• 1 łyżeczka miodu

Wszystkie przyprawy wsypujemy do miski i dokładnie mieszamy, dodajemy skrzydełka i dokładnie obtaczamy je w przyprawach. Przykrywamy miskę folią i odstawiamy do lodówki na kilka godzin.
Nastawiamy piekarnik na 200 stopni i płaską blaszkę lub naczynie żaroodporne skrapiamy olejem. Układamy skrzydełka i dodajemy jeszcze około 2 łyżek masła (opcjonalnie). Pieczemy skrzydełka około 60-70 minut co jakiś czas polewając je powstałym tłuszczem. Kiedy skrzydełka zaczną już się dość mocno rumienić należy polać je gdzieniegdzie wymieszanym sosem sojowym z cukrem i jeszcze zapiec zwiększając temperaturę na około 10 minut. Podajemy z ulubionymi dodatkami.

Zobacz też: polędwiczki wieprzowe w kremowym sosie z morelami i grzybami leśnymi