Blok czekoladowy. Hit minionej epoki

W czasach, kiedy sklepowe półki świeciły pustkami, a o prawdziwej czekoladzie mogliśmy tylko pomarzyć, panie domu prześcigały się w wymyślaniu przepisów na coś z niczego. tak właśnie powstał pomysł na blok czekoladowy. Ewa Wachowicz proponuje swoją recepturę na ten klasyk PRL-u.

• ½ szklanki wody
• 1 szklanka cukru albo ksylitolu
• 200g masła
• 2 tabliczki gorzkiej czekolady
• 1 łyżka masła
• 1 łyżka zimnego mleka (może być kokosowe albo sojowe)
• 300 g mleka w proszku
• 300 g orzechów włoskich
• 100 g herbatników
• 3 łyżki kandyzowanych owoców
• 2 andruty

Tabliczkę czekolady rozkruszyć. Mleko w proszku przesiać przez sitko. Herbatniki przesiekać. Posiekać około 2/3 orzechów włoskich (ładne połówki orzechów zostawić do dekoracji). Do garnka z wodą wsypać całą szklankę cukru (ew.ksylitolu) i gotować przez kilka minut cały czas mieszając. Następnie wrzucić rozdrobnioną czekoladę i kostkę masła. Zagotować. Po zagotowaniu podgrzewać jeszcze przez około 5 minut, cały czas mieszając. Zdjąć z ognia, wsypać przesiane mleko, posiekane orzechy włoskie, owoce kandyzowane i herbatniki. Całość szybko wymieszać.
Na spodzie blachy ułożyć andrut, nałożyć ciepłą masę, wyrównać. Przykryć drugim andrutem. Dobrze schłodzić w lodówce. Następnie posmarować roztopioną czekoladą (z odrobiną masła i mleka). Udekorować połówkami orzechów włoskich. Gdy czekolada zastygnie, gotowy blok podzielić na kawałki.