Trwa ładowanie...

A może dżem? Drylownice pomogą przygotować letnie przetwory

Intensywny smak lata zamknięty w słoiku pozwala cieszyć się owocami o każdej porze roku. Odrobina pracy i na półkach w spiżarni stoją kolorowe słoiki pełne konfitur i dżemów, a także kompotów, marmolad i wszelakich innych pyszności.

Sezon na wiśnie trwa - wykorzystaj go maksymalnie!Sezon na wiśnie trwa - wykorzystaj go maksymalnie!Źródło: Adobe Stock
d4epia0
d4epia0

Drylownica — idealny gadżet na teraz

Aby przygotować dżem z wiśni czy konfiturę z mirabelek, należy usunąć z nich pestki. Jeśli do przerobienia masz mnóstwo owoców, zadanie staje się prawdziwym wyzwaniem. Oczywiście przygotowanie przetworów to przyjemność, ale perspektywa spędzenia długich godzin na usuwaniu pestek z drobnych owoców może być przytłaczająca. Pracę przyspieszy drylownica.

W zależności od potrzeb i częstotliwości używania takich gadżetów możesz postawić na mały przyrząd obsługiwany jedną ręką, przypominający zszywacz. Umieszczasz w nim jeden owoc, naciskasz, a pestka wyskakuje. Drylowanie jest szybsze niż np. małym nożykiem, a wraz z usuwaną pestką nie pozbywasz się też strzępków miąższu. Taka drylownica zajmuje najmniej miejsca, więc jeśli nie masz za dużo schowków w kuchni, na pewno dodatkowo jej nie "zagraci".

d4epia0

Jeśli czeka cię sporo drylowania, postaw na mechaniczną drylownicę, do której wsypujesz pewna ilość owoców, które zsuwają się po pochyłej tacce do punktu, w którym drylujesz je za pomocą wygodnego przycisku. Większość takich modeli pozwala na drylowanie kilku owoców jednocześnie — to ogromna wygoda i udogodnienie. Tempo pracy wzrasta przy nich do błyskawicznego! Taka drylownica wykonana może być z tworzywa albo metalu. Plastikową kupimy od ok., 50 zł, metalowa będzie droższa, ale też trwalsza. To wydatek powyżej 100 zł. Niektóre z nich pozwalają też na usuwanie pestek z większych owoców albo ułatwiają obieranie ich ze skórki.

Co z drobnymi pestkami?

Owoce jak agrest, porzeczki czy maliny tez posiadają pestki, ale — nie dryluje się ich. Pestki pozostawia się w przetworach, ale nie tylko ze względu na tzw. pójście na łatwiznę. Nierzadko mają wysoka zawartość składników odżywczych. Alternatywa to przecieranie np. agrestowych konfitur przez sitko. Ciepłe, gotowe przetwory za pomocą łyżki przeciskasz przez sitko, a następnie zamykasz w słoikach.

Znasz sposób z biurowym spinaczem?

Do przygotowania kilku słoiczków dżemu np. dla malucha profesjonalna drylownica nie jest niezbędna. Praktyczny, tani i prosty sposób na usunięcie pestek np. z wiśni to rozłożony spinacz biurowy. Zaokrągloną strona drucika wbijasz go od strony gałązki i łatwo wyciągasz pestkę. Jeśli nabierzesz wprawy, drylowanie tym prostym, domowym sposobem stanie się szybkie i proste. Nie wbijaj jednak spinacza zbyt szybko i mocno, aby sok zanadto nie pryskał, gdyż ma silne właściwości plamiące i trudno go wywabić z zaplamionych tkanin. Pozostaje kwestia tego, co zrobić z pestkami, ale i na to znajdzie się sposób inny, niż wyrzucenie ich. Z pestek np. wiśni można samodzielnie wykonać domowy termofor. Wystarczy wrzucić pestki do płóciennego, szczelnego woreczka z wytrzymałego, naturalnego materiału. Kiedy będziecie potrzebować zimą odrobiny ciepła, aby ograć dłonie albo stopy, takie pestki podgrzejecie np. w piekarniku. Trzymają ciepło naprawdę długo i są naturalne!

d4epia0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d4epia0
Więcej tematów