9 przysmaków do spróbowania w Rzymie
Jeśli powiedzenie "przez żołądek do serca" jest prawdziwe, to we włoskiej stolicy można zakochać się bez pamięci. W Rzymie niemal na każdym kroku natkniemy się na restaurację, cukiernię czy lodziarnię, których oferta zachwyci nawet najbardziej wybrednych smakoszy. Czego szczególnie warto spróbować?
Saltimbocca alla romana
Już sama nazwa specjału ("salta in bocca" oznacza po włosku "skakać do ust") doskonale oddaje jego walory, ponieważ jest tak pyszny, że niemal sam wskakuje do ust. Saltimbocca alla romana to kwintesencja rzymskiej kuchni – prostej, a równocześnie smacznej. Obsmażony na maśle rulonik z rozbitego plasterka cielęciny, płatka długodojrzewającej szynki oraz listka szałwii, można zjeść z pieczywem, ale równie dobrze komponuje się z ziemniakami (gotowanymi lub pieczonymi) albo ryżem.
Rigatoni alla gricia
Gnocchi alla romana
Polacy mają kopytka, a Włosi od wieków zajadają się gnocchi, czyli kluseczkami przyrządzanymi zwykle z ziemniaków, choć Rzymianie częściej wyrabiają je z kaszy manny, tartego parmezanu, jajek, mleka, masła, soli oraz gałki muszkatołowej. Po ukształtowaniu są pieczone w mocno nagrzanym piekarniku, a następnie serwowane ze stopionym masłem, czosnkiem i ziołami, np. rozmarynem, oregano lub szałwią.
Włoskie przysmaki
Maritozzo
Włosi kochają słodkie wypieki, nie może ich również zabraknąć w rzymskich cukierniach, gdzie króluje maritozzo. To podłużna drożdżowa bułka z rodzynkami i orzeszkami piniowymi, po brzegi wypełniona bitą śmietaną, aksamitną, ale nie za słodką. Wiele lokali oferujących ten specjał otwartych jest niemal przez całą dobę. I klientów im nie brakuje…
Trippa alla romana
Polacy od kilkuset lat raczą się tą gęstą zupą przyrządzaną z pokrojonych w cienkie paski żołądków wołowych lub wieprzowych. Często uznajemy flaki za nasze narodowe danie, ale warto wiedzieć, że w Rzymie zaczęto je jadać jeszcze wcześniej. Trippa alla romana przyrządza się zazwyczaj z podrobów cielęcych, z dodatkiem pomidorów, marchewki, selera, cebuli, białego wina, sera pecorino oraz przypraw: goździków, mięty i bazylii.
Ossobuco
Kolejna klasyka kuchni włoskiej. Ossobuco to pokrojona w plastry gicz cielęca, którą obsmaża się na maśle, a następnie dusi w białym winie, tylko z przyprawami: gremolatą (pachnąca mieszanka natki pietruszki, czosnku i skórki cytrynowej), liściem laurowym i cynamonem. W nowocześniejszej wersji dodaje się też pomidory, marchewkę, cebulę, czosnek i selera.
Puntarelle alla romana
Rzymianie kochają warzywa i potrafią wykorzystywać je do przygotowywania pysznych potraw. Takich jak puntarelle alla romana. To po prostu sałatka, której bazę stanowi cykoria szparagowa, niestety trudno dostępna w Polsce. Jej smak wzbogaca się dodając czosnek, oliwę, ocet winny, a przede wszystkim posiekane anchois – słone i aromatyczne fileciki z sardeli europejskiej, niewielkiej rybki żyjącej w Morzu Śródziemnym.
Pizza
Wspomniane już fileciki anchois często znajdziemy również na plackach oferowanych przez liczne rzymskie pizzerie. Na tradycyjnej tutejszej pizzy (zwykle cienkiej i chrupiącej) nie powinno również zabraknąć sera pecorino oraz listków bazylii. I to wszystko, ponieważ Włosi cenią w tej kwestii minimalizm. We włoskiej stolicy na pewno nie zjemy pizzy uginającej się pod ciężarem dodatków oraz sosów, co jest normą w wielu polskich lokalach sprzedających ten specjał.
Zuppa di pesce alla romana
Choć Rzym nie leży bezpośrednio nad morzem, jego dary od wieków stanowią ważny element tutejszej kuchni. Jednym z najbardziej klasycznych dań, z których słynie włoska stolica, jest zupa przyrządzana z rozmaitych ryb i owoców morza (krewetek, kalmarów, homarów, małż), z dodatkiem ostrego sosu pomidorowego. Zdaniem smakoszy najlepiej smakuje z grzankami.