Kulinarny przewodnik
Największe miasto Zjednoczonych Emiratów Arabskich przyciąga rzesze turystów. Ze światowej stolicy luksusu nie wyjedziemy głodni – tutejsze restauracje mają niezwykle ciekawą ofertę, od tradycyjnych arabskich falafeli po porcję lodów za… tysiąc euro. Na co warto się skusić odwiedzając Dubaj?
Chcesz się pochwalić swoimi kulinarnymi osiągnięciami? Masz ciekawy przepis? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Shawarma
Potrawa, którą możemy zjeść także w polskich restauracjach (w naszym kraju zazwyczaj bywa nazywana szoarmą), ale nigdzie na smakuje tak dobrze jak na Bliskim Wschodzie. Jej podstawę stanowią skrawki mięsa, zwykle baraniny lub jagnięciny, okrawane długim nożem z obracającego się, pionowego rożna. Podaje się je najczęściej z chlebkiem pita oraz rozmaitymi sosami, np. na bazie jogurtu. Tajemnicą smaku shawarmy, dostępnej w Dubaju na każdym kroku, jest nie tylko dobrej jakości mięso, ale również jego wcześniejsze zamarynowanie i doprawienie.
Shish tawook
Dubajskie restauracje oferują niezwykle smakowitą mieszankę rozmaitych tradycji kulinarnych. Szczególnie popularna jest kuchnia libańska, którą reprezentuje m.in. shish tawook, czyli po prostu szaszłyk drobiowy. Przed grillowaniem mięso kurczaka marynuje się w specjalnej zalewie z jogurtu i soku cytrynowego, dzięki czemu nabiera niezwykłego smaku i aromatu. Specjał serwuje się zwykle z pastą toum, przygotowywaną na bazie czosnku i oliwy.
Baba ghanoush
Pasta, którą w Dubaju serwują zarówno skromne bary, jak i luksusowe restauracje. Świetnie smakuje z chlebkiem pita, ale również jako dodatek do grillowanego mięsa czy warzyw. Bazę baba ghanoush stanowi miąższ upieczonego wcześniej bakłażana wymieszany z pastą tahini (przygotowuje się ją z prażonych ziaren sezamu), a także różnymi aromatycznymi dodatkami, m.in. czosnkiem, sokiem z cytryny, posiekaną natką pietruszki i kminem rzymskim.
Kibbeh
Podobnie jak w innych zakątkach Bliskiego Wschodu, także w Dubaju ceni się jagnięcinę, jadaną tutaj pod różnymi postaciami. Szczególnie popularnym daniem jest kibbeh, które angielscy żołnierze w czasie II wojny światowej nazywali "syryjskimi torpedami", co nawiązywało do wrzecionowatego kształtu kotletów przyrządzanych na bazie mielonego mięsa jagnięcego kaszy bulgur, często stosowanej w krajach arabskich. Zazwyczaj smaży się je w głębokim tłuszczu i serwuje z sosem jogurtowo-czosnkowym.
Manoushe
Potrawa często nazywana arabską pizzą, jednak jej smak w niczym nie przypomina włoskiego specjału. Manoushe, w Dubaju jadany zwykle na śniadanie, to cienki placek, na powierzchni którego przed pieczeniem rozsmarowuje się emulsję przygotowaną z oliwy zmieszanej z zatharem, czyli aromatyczną mieszanką przypraw, w tym prażonego białego sezamu, dzikiego tymianku, hyzopu, cząbru, majeranku, a także suszonych i mielonych jagód sumaka.
Khanfaroosh
Dubaj oferuje również dużo atrakcji dla miłośników słodkości. Jednym z najpopularniejszych dodatków do kawy czy herbaty jest khanfaroosh. To ciastko, które przyjmuje zwykle formę babeczki i przypomina trochę biszkopt, ale jego smak jest znacznie bardziej wyrazisty. To zasługa aromatycznych dodatków, m.in. kardamonu, szafranu i wody różanej.
The Black Diamond
Dubaj nieprzypadkowo uchodzi za światową stolicę luksusu. Najlepszym przykładem jest menu tutejszej kawiarni Scoopi, w której znajdziemy deser o wdzięcznej nazwie "Czarny diament". Za ponad 800 euro otrzymujemy lody aromatyzowane wanilią z Madagaskaru, wzbogacone najdroższym na świecie szafranem z Iranu, plasterkami czarnych włoskich trufli oraz płatkami jadalnego złota. Przysmak jest serwowany na porcelanowym pucharku sygnowanym przez Versace, z łyżeczką tej samej marki. Na pocieszenie warto dodać, że zastawę możemy zabrać do domu.
Karak Tea
Odwiedzając największe miasto Zjednoczonych Emiratów Arabskich musimy koniecznie spróbować tutejszej herbaty, która znacznie różni się od napoju spożywanego w Polsce. Bazę karak tea stanowi wprawdzie napar z liści czarnej herbaty, ale jest on wzbogacany licznymi dodatkami, przede wszystkim odparowanym mlekiem i aromatycznymi przyprawami: kardamonem, szafranem, goździkami, a nawet pieprzem.