20 marca - dzień bez mięsa. Wegetariańskie menu dla mięsożerców

Dzień bez mięsa to idealna okazja, by przekonać się, że wcale tak nie jest. Korzystając z roślinnych produktów, można stworzyć fantastyczne dania, które zaspokoją nawet zagorzałych mięsożerców.

Może nasze dzisiejsze propozycje będą inspiracją, by ograniczyć ilość spożywanego mięsa. Zacznijmy od śniadania. Można mówić w nieskończoność, że ten posiłek powinien być zbilansowany, zawierać odpowiednie proporcje białka, tłuszczów czy błonnika, a jednak najczęściej jest to jajecznica smażona na boczku, parówki lub kanapki z wędliną. Nie musimy uciekać od przyzwyczajeń. Szynkę lub kiełbasę możemy zastąpić wędliną sojową, którą bez problemu zrobimy sami w domu. Potrzebna nam będzie soja, którą moczymy przez noc w wodzie, a następnie podgrzewamy, miksujemy i odsączamy.

Płyn, czyli mleko sojowe możemy wypić, a pozostała część, czyli tzw. okara, jest głównym składnikiem wegetariańskiej wędliny, która smakiem nie ustępuje tej tradycyjnej. Oprócz okary potrzebujemy jeszcze: jednego buraka (startego na tarce o drobnych oczkach), szklankę jogurtu, kilka łyżek mąki kukurydzianej, sos sojowy, paprykę słodką w proszku, trochę rozpuszczonej w wodzie żelatyny, pieprz i sól. Wszystkie składniki dokładnie miksujemy do uzyskania dość gęstej masy. Zawijamy masę w rękaw z folii spożywczej i wstawiamy do lodówki. Po kilku godzinach można rulon kroić w plastry.

Śniadanie bez plasterka smażonego bekonu? Jak najbardziej! Najprostszym sposobem jest zastąpienie boczku… plasterkami papieru ryżowego. Płaty papieru tniemy na paski i moczymy w marynacie przygotowanej z sosu sojowego, papryki słodkiej, oleju i płatków owsianych. Do marynaty dodajemy tyle wody, żeby płatki się rozpadły. Ciasto ryżowe moczymy tylko kilka minut, a następnie odsączamy je i smażymy w głębokim tłuszczu przez dwie minuty. Smak boczku gwarantowany!

O wiele łatwiej przygotować wegetariański obiad. Najprostsze są kotlety mielone, w których zamiast mięsa głównym składnikiem są warzywa. Najlepiej mięsny smak udaje soczewica, gotowana w bulionie warzywnym i lekko zmiksowana z koncentratem pomidorowym, przyprawami (czosnek, majeranek, sól i pieprz) z dodatkiem zmielonych płatków owsianych.

Z masy formujemy kotlety i smażymy je na oleju. Zamiast soczewicy możemy użyć gotowanych brokułów lub kalafiora. Warzywa miksujemy, dodajemy jajko, ulubione zioła i bułkę tartą. Po usmażeniu takie kotlety w niczym nie ustępują tym, zawierającym mięso.

Miłośnicy spaghetti bolognese mogą z kolei zastąpić mięso w ulubionym daniu kawałkami tofu. Zaczynamy od zmielenia tofu lub posiekania go na drobne kawałki. Na patelni rozgrzewamy olej i podsmażamy tofu. Dodajemy posiekany czosnek, cebulę, a gdy się zrumienią, dodajemy przecier pomidorowy, czerwone wino i przyprawy: tymianek, oregano, sól i pieprz. Gdy nasz sos będzie odpowiednio gęsty, łączymy go z ugotowany wcześniej makaronem. Gotowe danie możemy posypać parmezanem.

Mięsożercy również na kolację mogą zjeść smaczne dania, które nie będą zawierały produktów pochodzenia zwierzęcego, choć będą podobnie smakować jak ich mięsne odpowiedniki. Idealnym przykładem są tu pasztety. Zamiast podrobów i innych mięs, wykorzystajmy do nich warzywa.

Idealna jest w tym przypadku fasola. Po namoczeniu jej przez noc gotujemy ziarna, a gdy będą miękkie, miksujemy je i wrzucamy do miski. Dodajemy trochę żytnich otrębów, sól, pieprz, gałkę muszkatołową, zmieloną gorczycę i białko z jajka. Masę wkładamy do formy (keksówki), wstawiamy formę do większego naczynia wypełnionego do połowy wodą i pieczemy około godziny w piekarniku nagrzanym do 170 stopni C. Taki pasztet jest znakomity! Podobnie jak wiele innych wege potraw, które z powodzeniem mogą zastąpić smak mięsa, którego ilość w diecie powinniśmy wyraźnie ograniczać.

Chcesz się pochwalić swoimi kulinarnymi osiągnięciami? Masz ciekawy przepis? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl