Tygodniowy przegląd lodówki - czy to się opłaca?
Ile razy zdarza nam się przygotować danie składające się z ?tygodniowego przeglądu lodówki?? Jak to wpływa na nasze zdrowie i czy może być szkodliwe ? tłumaczy Justyna Stawarska, dietetyk z Centrum Naturhouse w Jastrzębiu-Zdroju.
*- Ziemniaki z wczorajszego obiadu, makaron ugotowany trzy dni temu, mięso upieczone w minioną sobotę - nadprogramowe jedzenie zalega w naszych lodówkach. Ich przetwarzanie to sposób na oszczędność. To źle? *
- Robimy „coś z niczego” - tanio, szybko i oszczędnie. Nic dodać, nic ująć. Same plusy, ale… no właśnie, niestety niewielu z nas zastanawia się, czy jest to tak do końca zdrowe. W temperaturze pokojowej, posiłek może znajdować się nie dłużej niż dwie godziny. Po tym czasie wytwarzają się w nim szkodliwe dla zdrowia związki i nadaje się jedynie do wyrzucenia. Aby żywność nie stanowiła zagrożenia, trzeba ją odpowiednio przechowywać, najlepiej w lodówce. Ale i tam gotowe potrawy można trzymać góra dwa dni. Trzeba pamiętać, aby jedzenia nie schładzać w naczyniu, w którym zostało ugotowane.
- Jakie jedzenie jest najbardziej bezpieczne?
- Z makaronu, ryżu czy kaszy można zrobić pyszne sałatki z dodatkiem świeżych warzyw, oliwy i aromatycznych przypraw. Z pozostałego mięsa przyrządzić można spaghetti, risotto, gulasz, zapiekankę czy pizzę. Wystarczy trochę wyobraźni i bardzo łatwo przygotujemy szybkie danie.
- Czego lepiej nie przechowywać zbyt długo?
- Jeśli chodzi o przechowywanie potraw z dodatkiem warzyw i owoców musimy liczyć się z tym, że ich wartość odżywcza znacznie zubożeje, dotyczy to np. zupy jarzynowej, sałatek, surówek. Tlen zawarty w powietrzu niszczy przede wszystkim witaminę C. Natomiast, jeśli w sałatce lub jakimkolwiek daniu znajdują się ziemniaki lub cebula to spożywanie takiego produktu następnego dnia może być niebezpieczne. Toksyny bakteryjne mogą w najlepszym wypadku spowodować ból brzucha.
- Co więc robić z nadprogramową, gotową już żywnością?
- Bezpiecznym sposobem przechowywania produktów jest mrożenie, które daje nam pewność, że w nie będą namnażać się bakterie. Mrozić można większość produktów, pamiętając o uprzednim schłodzeniu np. pierogów, bigosu, zupy czy gulaszu. Przypomnieć należy również, że nie wolno w żadnym razie spożywać produktów, na których pojawiła się pleśń. Odkrojenie spleśniałej części nie rozwiązuje problemu, gdyż resztę także zaatakowały już substancje rakotwórcze. Spożywanie przeterminowanej żywności, nieprzestrzeganie zasad przechowywania oraz bagatelizowanie pleśni jest bardzo niebezpieczne. Zanim sięgniemy po taki produkt, zastanówmy się, czy warto oszczędzać na swoim zdrowiu. Najlepiej zatem jeść tylko świeże potrawy. Odsmażane i przygrzewane w następnym dniu nie posiadają swych pierwotnych właściwości i mogą okazać się szkodliwe dla osób o wrażliwych jelitach. Najlepiej zatem jeść tylko świeże potrawy. Odsmażane i przygrzewane w następnym dniu, nie posiadają swych pierwotnych właściwości i mogą okazać się szkodliwe
dla osób o wrażliwych jelitach.
* - Nikt jednak nie lubi marnować jedzenia. Co zrobić, aby nie marnować żywności a jednocześnie nie szkodzić własnemu organizmowi?*
- Najwłaściwszym rozwiązaniem jest dokonywanie rozsądnych zakupów. Gdyby nasze sklepowe koszyki były znacznie mniejsze, nie musielibyśmy wyrzucać jedzenia ani spożywać resztek. Ponadto jedlibyśmy wtedy znacznie mniej - za to dużo zdrowiej.
ml/mmch