Czas na mleko... wielbłądzie

Mówimy - mleko, myślimy - krowie. Jednak to ogromne uproszczenie. Być może już niedługo - chociaż wydaje się to bardzo egzotyczną wizją - płatki śniadaniowe będziemy zalewać mlekiem wielbłądzim.

Czas na mleko... wielbłądzie
Źródło zdjęć: © Thinkstock | Thinkstock

W Indiach, części Azji i na Bałkanach spożywane jest mleko bawole. W Hiszpanii możemy trafić na mleko owcze (zawartość tłuszczu i białka dwukrotnie wyższa niż w krowim mleku), a zrobione z niego sery dostępne są też we Francji i na Podhalu. W naszym kraju dostaniemy też produkty z mleka koziego, popularnego przede wszystkim w krajach basenu Morza Śródziemnego. Mleko kóz jest nieco bardziej kaloryczne, ale też łatwiej przyswajalne, ze względu na mniejszą zawartosć laktozy. Ostatnio duże zainteresowanie wzbudza także mleko ośle - bogate w wapń, kwasy omega-3 i omega-6. Dostarcza niezbędnych składników odżywczych, nie powodując reakcji alergicznych. Nigdy nie będzie jednak powszechnym produktem, chociażby z tego względu, że samica osła jest w stanie "wyprodukować" jedynie 1 litr mleka dziennie.
Mongołowie spożywają mleko kobyle. W Tybecie popularne jest mleko z jaków, w Peru - z lamy, a Lapończycy doją z kolei renifery. Jak widać mleko nie musi być od krowy. A skoro tak - czemu nie wykorzystać mleka wielbłądziego? Szczególnie, że od dawna jest ono powszechne w niektórych krajach arabskich i Indiach?

Pierwsze próby przeniesienia wielbłądziego mleka poza ten region zostały już podjęte. Od dwóch lat dubajska firma al-Nessma, produkująca czekoladę mleczną z mleka wielbłądzic, prowadzi negocjacje w sprawie eksportowania jej do wybranych krajów Europy, a także do USA i Japonii. I wszystko wskazuje na to, że niedługo plany te zostaną sfinalizowane.

Czekolada z wielbłądziego mleka nie będzie jednak przeznaczona dla przeciętnego zjadacza chleba. Produkowana z mleka 3 tys. specjalnie wybranych wielbłądzic sprzedawana jest tylko w luksusowych domach towarowych, hotelach i na pokładach samolotów linii lotniczych krajów arabskich. Martin Van Almsick, dyrektor al-Nessma i jednocześnie były dyrektor muzeum czekolady w Kolonii, twierdzi, że ten wyrób jest zdrowszy od tradycyjnej czekolady i nie zawiera żadnych barwników.

Pozytywna opinia Komisji Europejskiej otwiera też inne możliwości hodowcom wielbłądów z krajów arabskich. Kiedy pojawi się ostateczna zgoda na sprzedaż mleka tych ssaków w krajach unijnych, do naszych sklepów trafią nie tylko wielbłądzie czekoladki, ale także mleko w kartonikach, sery, a nawet lody.

Brytyjczycy mieli już nawet okazję posmakować lodowych przysmaków z wielbłądziego mleka. Słodki deser został zaprezentowany na pokazie produktów żywnościowych w Londynie. Na brytyjskim rynku gałka lodów ma kosztować ok. 4 funtów. Jednak mimo wysokiej ceny, firmy chcące wprowadzić towar na europejski rynek są pewne, że się ta kulinarna nowość się przyjmie. Takie "superjedzenie" stało się bardzo popularne w Anglii. Ludzie chcą je kupować, bo jest zarazem niezwykłe i zdrowe.

To prawda. Zdaniem naukowców mleko od wielbłąda ma wiele zalet. Przede wszystkim nadaje się dla osób cierpiących na nietolerancję laktozy. Jest też znacznie chudsze od krowiego i bardziej niż ono zbliżone składem do ludzkiego. Zawiera też mniej cholesterolu i zawiera 3 razy więcej witaminy C niż krowie. Jest też bogate w witaminy z grupy B, żelazo i nienasycone kwasy tłuszczowe. Picie wielbłądziego mleka obniża też poziom cukru we krwi.

Mleko ma też pewną wadę. Jest drogie. Głównym powodem wysokiej ceny jest fakt, że o ile krasule nastwione na produkcję mleka dają nawet 30 - 50 litrów, wielbłądzica "produkuje" tylko ok. 10 l. Hodowcy są jednak przekonani, że jeśli stanie się to opłacalne, wyhodują gatunek wielbłądów mlecznych, dających 30 - 40 l mleka dziennie. Jak podkreślają - bardzo zdrowego mleka!

AD/mmch

Polecamy również:

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

W upały pijemy ją litrami. Nie mamy świadomości, że działa jak trucizna
W upały pijemy ją litrami. Nie mamy świadomości, że działa jak trucizna
Większość myśli, że są zdrowe. Dietetyk załamuje ręce, kiedy Polacy sięgają po te produkty
Większość myśli, że są zdrowe. Dietetyk załamuje ręce, kiedy Polacy sięgają po te produkty
Gdy zobaczę w sklepie, od razu ją kupuję. Reguluje ciśnienie i pomaga stracić zbędne kilogramy
Gdy zobaczę w sklepie, od razu ją kupuję. Reguluje ciśnienie i pomaga stracić zbędne kilogramy
Dodaj do wody i pij rano. Od razu poczujesz się lepiej i nawodnisz organizm
Dodaj do wody i pij rano. Od razu poczujesz się lepiej i nawodnisz organizm
Te osoby powinny unikać bobu. Może być dla nich toksyczny
Te osoby powinny unikać bobu. Może być dla nich toksyczny
Jeśli widzisz to na opakowaniu z mięsem, lepiej nie kupuj. Możesz poważnie się zatruć
Jeśli widzisz to na opakowaniu z mięsem, lepiej nie kupuj. Możesz poważnie się zatruć
Wiesz, kiedy pić siemię lniane? Pora dnia ma ogromne znaczenie
Wiesz, kiedy pić siemię lniane? Pora dnia ma ogromne znaczenie
Doświadczony rolnik poradził mi, kiedy podlewać warzywa. Teraz są wielkie, soczyste i nie pękają
Doświadczony rolnik poradził mi, kiedy podlewać warzywa. Teraz są wielkie, soczyste i nie pękają
Gasi pragnienie jak arbuz, pomaga trzymać ciśnienie w ryzach. Tak wybierzesz najsoczystszy okaz
Gasi pragnienie jak arbuz, pomaga trzymać ciśnienie w ryzach. Tak wybierzesz najsoczystszy okaz
Te napoje szkodzą w upały. Eksperci radzą, by ich unikać
Te napoje szkodzą w upały. Eksperci radzą, by ich unikać
Nigdy nie jedz tak arbuza. To połączenie może uszkadzać wątrobę, a wielu tak robi
Nigdy nie jedz tak arbuza. To połączenie może uszkadzać wątrobę, a wielu tak robi
Co się stanie, jeśli będziesz jadł ogórki? Zmiany są zauważalne już przy 1 sztuce dziennie
Co się stanie, jeśli będziesz jadł ogórki? Zmiany są zauważalne już przy 1 sztuce dziennie