Włoch by się wzruszył. Znaleźli sposób na makaron idealny
Zielone, aromatyczne, z orzechową posypką i parmezanem – ten talerz pełen makaronu będzie nam się śnił. I to będzie dobry sen. W Słonym Spichlerzu w Gdańsku od niedawna działa Pastavino. To może być twoje ulubione miejsce z makaronami.
Nie wiadomo dokładnie, kiedy zaczął się romans Polaków z kuchnią włoską. Z resztą pizza, spaghetti i inne makaronowe dania przyjęły się niemal pod każdą szerokością geograficzną. Pewnie dlatego że to kuchnia mało skomplikowana, oparta na często podstawowych składnikach. Potrzebująca za to wiele miłości...
Dziś, gdy mamy tak potężną ofertę gastronomiczną, wyjście „na makaron” może nie brzmi zbyt atrakcyjnie. Trzeba znaleźć miejsce, które mimo wszystko zaskoczy tych, którzy na spaghetti zjedli już zęby. Gotować dobrze niczym włoska mamma to prawdziwa sztuka. W Słonym Spichlerzu to się udaje.
Nowe nad Motławą
Pastavino to nowo otwarty koncept w gdańskim Spichlerzu. Goście od razu zwrócą uwagę na rzędy oliwy, kosz pełen pomarańczy, marynowane oliwki i papryczki. Proszę państwa, jesteśmy już we Włoszech.
Wzrok szybko pada na podwieszone nad blatem menu, na którym od razu można zobaczyć, jak będzie wyglądało wybrane przez nas danie. To wielki plus, bo gdy jednym wystarczy przeczytanie listy składników dania, inni wolą zobaczyć, jak będzie wyglądało cudo na talerzu. Tu zmysł wzroku dopieszczony jest już od samego początku.
No i tak w menu uśmiechają się do nas różne rodzaje makaronu. Co zjecie w Pastavino?
Mamy spaghetti aglio olio, czyli makaron w towarzystwie prażonego na oliwie czosnku, pietruszki, chilli, parmezanu i oliwy extra virgine (29 zł). Pacchera sicilia to z kolei danie dla tych, którzy uwielbiają pieczonego bakłażana z pieczoną ricottą, bazylią i sosem z pomidorów San Marzano (29 zł). Mamy też do wyboru tagliatelle roma z kurczakiem w śmietanowym sosie, szpinakiem, gorgonzolą i świeżym oregano (36 zł).
A może makaron papardelle z wołowiną? W karcie znajdziecie papardelle bolonia, które odpowie na mięsną zachciankę. Do tego wśród pozostałych składników macie chipsy z tyrolskiego boczku i parmezan, więc to będzie pyszna kulinarna przygoda (36 zł).
Włosi kochają też owoce morza. Nie mogło zabraknąć ich w Pastavino. Garganelli scampi to talerz makaronu z krewetkami, pomidorkami, czosnkiem, chilli, pietruszką, masłem i winem (39 zł). Brzmi równie dobrze jak wygląda. A może trufle z ricottą? To główne składniki tortellini trufle, pożenione z palonym masłem, parmezanem i... szałwią (36 zł)!
Jak zaczarować makaron
My zdecydowaliśmy się na jeszcze inną makaronową propozycję Pastavino. Trzeba przyznać, że to, jak danie prezentowało się w menu, było głównym argumentem przy składaniu zamówienia. Cudnie zielony makaron z dodatkiem pomidorów malinowych i rukoli prosił się o zamówienie.
I to był strzał w dziesiątkę. Świetne połączenie pesto z orzechowym crustem i parmezanem sprawia, że na chwilę przenosisz się na włoską riwierę. To danie, na które można zaprosić i rodzinę, i partnera/partnerkę na randkę.
A wspominaliśmy, że Pastavino ma do tego całkiem ciekawy wybór win? Ceny wahają się od 9 do 14 złotych za lampkę.
Co ciekawe, dania z menu mogłyby być spokojnie serwowane w wykwintnych restauracjach. A Pastavino ma na dodatek jeszcze ogromne panini. Cena: 29 złotych. Nie jest to dużo, jeśli zobaczymy gotową porcję. Kanapki dzielone są na pół, więc jedną najedzą się spokojnie dwie osoby (halo, trzeba mieć miejsce na makaron jeszcze!).
Naszym faworytem będzie pollo, czyli panini z kurczakiem. Proste? Lista dodatków jest imponująca. Kurczak ma towarzystwo boczku, cheddara, jalapeno, pomidorów, sałaty, pietruszki, soku z cytryny, oliwy, sosu pomodoro i aioli.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Do wyboru macie jeszcze capresce: pieczony bakłażan, pomidor, sałata, rukola, pietruszka, cytryna, parmezan, oliwa, mozarella, bazylia, serek, pomidor suszony, cebula czerwona, sos pomodoro. W di parma dostaniecie pyszne prosciutto crudo, salami picante, pomidora, sałatę, pietruszkę, szpinak, ricottę, parmezan i aioli. A w ragou: wołowe ragout, plastry pieczonej pancetty, cheddar, sałatę, pietruszkę, jalapeno, paprykę zieloną, cebulę czerwoną, pomidory i sok z cytryny.
Pastavino znalazło idealny balans pomiędzy daniami restauracyjnymi, a tymi, które można dostać w food truckach. Kawałek Włoch nad Motławą, który można spokojnie polecać znajomym.
Trwa ładowanie wpisu: instagram