Wiśnie - smak pełnego lata
Kiedyś były symbolem lata. W sierpniu wszystkie gospodynie kupowały je masowo, by z małych ciemnoczerwonych owoców wyczarowywać specjały, które miały nadać słodycz nadchodzącej zimie. Jako symbol zdrowia i deserowego przepychu, były jednym z najbardziej cenionych owoców.
Niedoceniany produkt
Kiedyś były symbolem lata. W sierpniu wszystkie gospodynie kupowały je masowo, by z małych ciemnoczerwonych owoców wyczarowywać specjały, które miały nadać słodycz nadchodzącej zimie. Jako symbol zdrowia i deserowego przepychu, były jednym z najbardziej cenionych owoców.
Dziś popularność wiśni spada. Kwaskowe, cierpkie owoce, jedzone na surowo nie wytrzymują porównania z ich słodszymi kuzynkami - czereśniami. A że coraz mniej osób zadaje sobie trud, by wydobyć smak wiśni, przygotowując z nich wspaniałe przetwory, te wytrawne owoce kupujemy coraz rzadziej.
Eksperci przekonują jednak, że warto zadać sobie odrobinę trudu i przełamać niechęć do cierpkiego smaku surowej wiśni. Owoce te mają nam bowiem wiele do zaoferowania - zarówno pod względem kulinarnym, jak i zdrowotnym. Specjalnie dla naszych czytelników, wiśnie wzięła pod lupę specjalistka ds. żywienia człowieka z poradni Naturhouse Morena, Maja Lewandowska.
Wiśnie kontra czereśnie - które lepsze?
Oba owoce, choć bardzo podobne wizualnie, różnią się pod względem zawartości poszczególnych składników. Już smak podpowiada nam, że wiśnia zawiera mniej cukru i jest mniej kaloryczna. O ile w 100 gramach czereśni mamy 63 kcal, w takiej samej porcji wiśni jest ich 50. Jednocześnie wiśnia zawiera tylko do 10 g, w 100 porcji - węglowodanów prostych. Oznacza to, że jej indeks glikemiczny jest niski, więc mogą po nią sięgać cukrzycy.
Mniej węglowodanów to równocześnie mniej błonnika. Nie znaczy to jednak, że wiśnie wcale go nie mają. Przeciwnie. Są dobrym źródłem pektyn - błonnika, który wpływem wody zwiększa swoją objętość i na długo wypełnia żołądek, dając uczucie sytości.
Czereśnie i wiśnie różni też poziom obecnych w tych owocach witamin i mikroelementów. Wiśnie są bardziej zasobne w witaminę C, kwas foliowy i witaminę A. Mają także więcej wapnia, ale mniej magnezu, fosforu i potasu. W wiśniach znajdziemy za to więcej przeciwutleniaczy - antocyjanów, niż w czereśniach.
Wiśnie kontra wolne rodniki
Małe owoce, to prawdziwa bomba przeciwutleniaczy, które poprzez neutralizowanie wolnych rodników tlenowych, chronią organizm przed nowotworami i spowalniają proces starzenia. W 100 gramach wiśni, znajdziemy ich aż 400 mg, dzięki czemu owoce te zostały wpisane na listę ORAC (Oxygen Radical Absorbance Capacity), na której umieszczane są produkty, które skutecznie chronią organizm przed niszczącym wpływem reaktywnych form tlenu.
Antocyjany mają też korzystny wpływ na elastyczność i przepuszczalność naczyń włosowatych, zwłaszcza tych w tęczówce oka. Dzięki temu wspomagają one regenerację wzroku osób pracujących w złym oświetleniu.
Serce kocha wiśnie
Korzystny wpływ wiśni na zdrowie jest bardzo wszechstronny. Obecny w owocach potas chroni serce, a wraz z sodem mają korzystny wpływ na układ moczowy. Jednym z najcenniejszych składników wiśni są kumaryny. Obniżają one krzepliwość krwi, dlatego polecane są osobom, które przeszły zawał lub udar. Systematyczne jedzenie tych owoców zmniejsza też bóle w klatce piersiowej i reguluje pracę serca. Kumaryna działa także rozkurczowo i przeciwbólowo. Zmniejsza też obrzęki i uspokaja. Jednocześnie działa zabójczo na pierwotniaki i roztocza oraz hamuje rozwój wirusów, bakterii i grzybów. Warto też wspomnieć o obecnej w wiśniach witaminie C, która uszczelnia naczynia krwionośne.
Dla niejadków i na bezsenność
Sok z wiśni od dawna stosowany był jako lek na bezsenność. Prawdopodobnie za tą właściwość wiśni odpowiada melatonina, która w owocach pełni rolę naturalnego przeciwutleniacza, natomiast w organizmie człowieka jest hormonem, który reguluje rytm snu i czuwania. Dlatego zamiast sięgać po zawierające melatoninę suplementy, lepiej włączyć do diety wiśnie. Jedzone regularnie skutecznie regulują naturalny cykl dobowy organizmu.
Z kolei kwasy owocowe, których w wiśniach jest bardzo dużo, pobudzają działanie enzymów trawiennych i wzmagają apetyt. Warto więc podawać wiśnie niejadkom.
Wiśnia w przetworach
Ze względu na kwaskowaty smak wiśnie rzadko jedzone są na surowo. Zazwyczaj decydujemy się robić z nich przetwory. Na szczęście owoce te nie tracą swoich cennych właściwości ani na skutek mrożenia, ani obróbki cieplnej - pod warunkiem jednak, że jest ona krótkotrwała. Najpopularniejszym sposobem przetwarzania owoców jest przygotowywanie soku. Pasteryzowany zachowa na długo świeżość i prozdrowotne właściwości. Nie jesteśmy jednak skazani wyłącznie na sok z wiśni. Doskonałe są także kompoty i dżemy z tych owoców. Do dalszego wykorzystania możemy też wiśnie zamrozić, zasypać w cukrze albo zachować w spirytusie. Z tych wytrawnych owoców od wieków przygotowywane są także wyborne wiśniówki i likiery.
Zdrowe i bez pestek
Przygotowując owoce do dalszej obróbki, powinniśmy dokładnie się im przyjrzeć. Wiśnie nadgniłe lub nadpsute w całości wyrzucamy. Absolutnie nie możemy wykrawać tylko zepsutej części. Takie owoce mogą bowiem zawierać mykotoksyny, rakotwórcze pleśnie, które mogą wywołać szereg poważnych dolegliwości. Zanim włożymy wiśnie do butelek czy słoików, usuńmy też pestki. Wprawdzie samo połknięcie pestki nie jest niebezpieczne dla zdrowia, ale już jej rozgryzienie, a co za tym idzie uwolnienie z jej wnętrza kwasu pruskiego, może mieć poważne skutki dla zdrowia, a nawet życia. Poza tym ryzykujemy nieprzyjemności podczas jedzenia np. nadkruszenie zęba.
Nie tylko owoce
Choć większość z nas korzysta jedynie z dobroczynnych właściwości owoców wiśni, cała roślina zawiera cenne substancje odżywcze. Kwiaty wspomagają usuwanie toksyn z organizmu i regulują poziom cukru we krwi. Najczęściej parzy się je z ziołami - mniszkiem lekarskim, miętą, pieprzem czy dziurawcem. Z kolei wywar z ogonków wiśni, bogatych w garbniki, lotne olejki, kwasy organiczne i taninę, stosowany jest jako naturalny środek odchudzający. Przeciwdziała też powstawaniu obrzęków. Z kory i drewna drzewa wiśniowego przygotowywane są też herbatki uspokajające i łagodzące bóle reumatyczne. By pozbyć się bólu w mięśniach i stawach, można też dodać odwar z młodych gałązek do kąpieli. Jak widać wiśnia jest rośliną, która ma nam wiele do zaoferowania. Nie warto więc zrażać się cierpkim smakiem surowych owoców i znaleźć swój
sposób na włączenie wiśni do codziennej diety.
Agata Dudkiewicz