Kulinarne inspiracje
Botwina pojawiająca się na straganach i w warzywniakach to jeden z najprzyjemniejszych zwiastunów sezonu wiosenno-letniego. W tym okresie nie powinniśmy żałować sobie tych delikatnych liści buraka ćwikłowego, ponieważ są one prawdziwą skarbnicą cennych substancji.
Co siedzi w młodych listkach buraka?
Botwina, czyli młode listki i młode buraczki, jest źródłem składników odżywczych - żelaza, potasu, magnezu, wapnia oraz błonnika, który reguluje pracę jelit i usprawnia nasz metabolizm. Jest niskokaloryczna.Szklanka botwiny zaspokaja ponad połowę naszego dziennego zapotrzebowania na witaminę C. Liście buraka bardzo skutecznie wzmacniają więc odporność organizmu, pomagają uporać się z atakami wirusów czy bakterii. Witamina C neutralizuje szkodliwe działanie wolnych rodników, odpowiedzialnych za uszkadzanie tkanek, przyspieszanie procesów starzenia organizmu czy rozwoju schorzeń układu krążenia. Bardzo silnym antyoksydantem jest również inny ważny składnik botwiny, czyli witamina E, dbająca m.in. o dobrą kondycję skóry (doskonale wpływa na nawilżanie, zapobiega jej wysuszeniu oraz powstawaniu tzw. plam starczych). Botwina dostarcza nam także solidnej dawki bioflawonoidów - przeciwutleniaczy, które chronią serce i układ krążenia oraz związków siarki powstrzymujących rozwój komórek nowotworowych.
Warzywo nie dla wszystkich
Jednak warto też wiedzieć, że botwina jest bogatym źródłem kwasu szczawiowego, substancji utrudniającej przyswajanie magnezu i wapnia. Jego nadmiar osłabia kości i zęby oraz sprzyja tworzeniu się kamieni w nerkach, o czym powinny pamiętać osoby borykające się z problemami układu moczowego, zaburzeniami trawienia tłuszczów czy chorobami jelit. Gotując botwinę, zwracajmy uwagę na ilość wody. Powinna być osolona i dobrze, by było jej dużo - to najlepiej rozcieńczy kwas szczawiowy. Gotujemy bez przykrycia – wtedy (w pewnym stopniu) kwas ulatuje z parą.
Jak kupować i przechowywać?
Botwinę bez trudu kupimy w sklepach i na targowiskach. Podczas zakupów wybierajmy warzywa, które mają głęboki kolor i jędrne liście, unikajmy podwiędłych lub pożółkłych. Z wiekiem stają się one czerwone i postrzępione, co jednak nie wpływa na smak botwiny. Warzywo nie lubi zbyt długiego przechowywania. Dłuższą świeżość, kruchość i jędrność zachowa po włożeniu do papierowej torby, zapewniającej dopływ powietrza i wilgoci oraz umieszczeniu w lodówce, pamiętając, by wcześniej nie płukać botwinowych liści, ponieważ nadmiar wilgoci może przyspieszyć ich gnicie. Roślinę myjemy bezpośrednio przed przyrządzaniem. Moczymy ją wówczas w zimnej wodzie, a następnie starannie opłukujemy, by pozbyć się piasku i zanieczyszczeń.
Smakowite pomysły
Botwinę można jeść na surowo (np. w sałatkach) albo wzbogacić nią wiosenne tarty czy zapiekanki. Delikatne listki będą pyszną przystawką do głównego dania, świetnie komponują się z czosnkiem, szalotką, mielonym kminem rzymskim czy ostrym sosem chili. Botwina jest obowiązkową bazą chłodnika litewskiego, przygotowywanego z zsiadłym mlekiem, kefirem albo maślanką oraz różnymi dodatkami: ogórkiem, rzodkiewką czy jajkiem na twardo. Z buraczanych liści warto również przyrządzić smakowitą zupę - botwinkę. Gotujemy je po prostu w wywarze mięsno-warzywnym i zagęszczamy odrobiną śmietany.