Wakacyjna dieta cz. 1
Wakacyjne wyjazdy często wiążą się z koniecznością jedzenia w jadłodajniach. Nawet jeśli zostajemy w domu, to częste grille i częste spotkania ze znajomymi powodują, że? tyjemy.
Wakacyjne wyjazdy często wiążą się z koniecznością jedzenia w jadłodajniach. Nawet jeśli zostajemy w domu, to częste grille i częste spotkania ze znajomymi powodują, że… tyjemy.
Co zrobić, aby zatrzymać dotychczasową wagę, a nawet zrzucić parę kilogramów? Czy to w ogóle jest możliwe?
Warto planować
Nie chodzi jednak o takie, które ociekają tłuszczem i trafiają do naszych rąk z ulicznych budek, jakich pełno zwłaszcza w miejscowościach turystycznych. Jeśli przesadzimy z upodobaniem do tych łatwo dostępnych „smakołyków”, powiedzenie „fast food – fast dead” może okazać się prorocze.
Dobrze, aby w naszym jadłospisie znalazły się przede wszystkim warzywa, owoce oraz produkty zbożowe, a w dalszej kolejności nabiał, mięso i ryby (pieczone lub gotowane). Warto zdać sobie sprawę z tego, jak ogromne znaczenie ma to, co i kiedy jemy. Zapytajcie dietetyka. To jedna z najbardziej znanych zasad odżywiania. Niestety, sumienne przestrzeganie tej reguły oznacza pewne wyrzeczenia, i to nie tylko w odniesieniu do ulubionych chipsów czy batoników. Przegryzanie między posiłkami jest niedopuszczalnie, a dotyczy to także owoców.
Pij rozsądnie
Lato to czas, kiedy pijemy zdecydowanie więcej. Słońce, ciepło, ruch na świeżym powietrzu… Każdego dnia nasze zapotrzebowanie na wodę wynosi 2,5 litra. Nie zapominajmy o tym. Oczywiście ogromne znaczenie ma, jaki napój wybierzemy. Słodzone napoje gazowane, soki owocowe z kartonu i smakowe wody z każdym litrem dostarczają organizmowi ok. 400 kcal. Należy więc pić je z umiarem. Najlepsza jest niegazowana woda mineralna. Ugasi pragnienie, usprawni przemianę materii, ułatwi trawienie i pozbywanie się toksyn z organizmu. Będzie też zapobiegać zaparciom.
Alkohol odpada. To prawdziwa bomba kaloryczna (1 gram to ok. 7 kalorii, a półlitrowe piwo – 250 kcal). W odstawkę powinny pójść także lody. Jeżeli masz silną potrzebę delektowania się chłodnym deserem, to wybierz gałkę (lub dwie) lodów waniliowych, a jeszcze lepiej sorbetu, który ma najmniej kalorii.
Licz kalorie
Wysoka temperatura, słońce i suche powietrze – to wszystko sprawia, że podczas urlopu często nie odczuwamy głodu. Nie oznacza to jednak, że powinniśmy zrezygnować z posiłku. Jak już pisaliśmy, należy jeść w często, ale w małych ilościach. Tej złotej zasady należy się trzymać. Dlaczego? Bo chociaż nie jedząc latem zrzucimy kilka kilogramów, to potem szybko je odzyskamy.
Powrót do aktywnego życia, pracy i codziennych powoduje przyspieszenie wolniejszego metabolizmu. To z kolei kończy się tym, że po urlopie tyjemy. Jeśli chcemy na długo zgubić parę kilogramów, to możemy sobie tylko trochę „odpuścić”. Średnie zapotrzebowanie energetyczne wynosi 2200 kcal dla kobiet i 2800 kcal dla mężczyzn. W sposób racjonalny, wspomagani przez zwolniony metabolizm, możemy ograniczyć tę dawkę o jakieś 30 proc. Odpowiednio będzie to więc 1500 kcal i 2100 kcal.
qk