Skończyłeś 40 lat? Oto 5 produktów, z którymi powinieneś się pożegnać
Twój organizm ci tego nie wybaczy
Gdy masz mniej niż 40 lat, twój organizm wybacza ci wiele – alkohol, litry kawy, słodycze i fast food, po który chętnie sięgałeś przed, w trakcie czy po imprezach do białego rana. Niestety ten stan nie trwa wiecznie – po czterdziestce twój organizm jest znacznie mniej tolerancyjny, a lista produktów, które mogą przyczyniać się do otyłości, cukrzycy, chorób serca czy nadciśnienia – coraz dłuższa. Sprawdź, z czym koniecznie musisz się pożegnać na dobre.
Chcesz się pochwalić swoimi kulinarnymi osiągnięciami? Masz ciekawy przepis? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Ryby hodowlane
Niektóre gatunki ryb – takie jak panga czy tilapia lub sum – wcale nie są zdrowe, a ich jedzenie sprzyja absorbowaniu przez organizm toksyn, dioksyn i metali ciężkich. Z kolei łosoś hodowlany może zawierać od 15 do 34 procent tłuszczu, podczas gdy dziki łosoś to zaledwie 5-7 procent tłuszczu. Jeśli to was nie przekonuje, to warto jeszcze wspomnieć, że hodowlane ryby mają przewagę prozapalnych kwasów omega-6, których spożywanie zwłaszcza po 40. roku życia może zwiększać ryzyko wystąpienia wielu chorób – w tym miażdżycy.
Produkty bezglutenowe
Na fali popularności diet eliminacyjnych, coraz częściej wykluczamy z diety gluten. Jeśli przyjdzie ci do głowy ten pomysł, zastanów się dwa razy. W przypadku braku takich schorzeń jak celiakia czy nietolerancji na gluten może to przynieść więcej szkody niż pożytku. Gdy po 40. roku życia metabolizm zwalnia, a waga coraz szybciej rośnie, pełnoziarniste produkty zbożowe, bogate w błonnik, mogą być zbawieniem dla sylwetki.
Napoje dietetyczne
0 kalorii brzmi kusząco, zwłaszcza gdy nachodzi ochota na słodki, gazowany napój. Badania dowodzą, że sztuczne słodziki w rzeczywistości mogą wzmagać chęć na coś słodkiego, sprawiając, że częściej sięgamy po słodycze. Dodatkowo są od 200 do 600 razy słodsze od cukru, więc ich spożywanie może nadmiernie pobudzać trzustkę do produkcji insuliny, w konsekwencji prowadząc nawet do insulinooporności czy cukrzycy.
Nabiał w wersji light
Chude sery, mleko beztłuszczowe, a może jogurt light? Wszystko dla pięknej sylwetki, ale nie tędy droga. Poza tym, że zamiast zaspokajać, mogą pobudzać apetyt, przede wszystkim zawierają sztuczne dodatki i słodziki, które poprawiają ich smak, a także konsystencję. Jeśli zrobisz rachunek zysków i strat, okaże się, że pełnotłuste produkty mleczne są zdecydowanie korzystniejsze dla twojego zdrowia i… figury.
Jedzenie z grilla
Kiedy w miejsce szalonych imprez do świtu pojawia się cotygodniowy grill z rodziną i przyjaciółmi to znak, że wkroczyłeś w dorosłość. Ale uwaga! Grillowane jedzenie zwłaszcza po 40. roku życia jest na cenzurowanym. Aminy heterocykliczne i wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne to substancje powstałe w wyniku spalania białka i tłuszczu w wysokich temperaturach. Mogą być przyczyną niektórych typów raka, a w dodatku steki i kiełbasa z grilla zdecydowanie nie szkodzą twojemu sercu i naczyniom krwionośnym.