Sezon na dyniowate
Cukinia, patison, ogórek i rozmaite odmiany dyni to najbardziej znani przedstawiciele rodziny dyniowatych.
Dietetyczna przekąska
Jeśli chodzi o zawartość cennych składników mineralnych dyniowate są w świecie roślin średniakami. Mają jednak kilka niezaprzeczalnych zalet. - Choć pod względem wartości odżywczych nie można ich porównać do takiego brokuła czy jagód, dyniowatym nie można odmówić wielu zalet - mówi Barbara Dąbrowska-Górska, prowadząca poradnię dietetyczną barbaradabrowska.pl. - Przede wszystkim są niskokaloryczne, co ucieszy osoby dbające o linię. Najmniej kalorii ma ogórek - 13 kcal w 100 gramach. Najbardziej "tuczący" jest arbuz, który również jest bardzo dietetyczny - tylko 36 kcal w takiej samej porcji. Mówiąc o tej grupie, warto też wprowadzić jeszcze jeden termin dietetyczny: niska gęstość energetyczna. Oznacza to, że w dużej objętości danego produktu mamy mało kalorii. To zaleta, bo przecież "jemy oczami". W trakcie odchudzania bardzo często czujemy, że porcje są za małe. W przypadku dyniowatych nam to nie grozi. Ponieważ składają się przede wszystkim z wody, możemy pozwolić sobie na objętościowo sporą przekąskę,
która nadal pozostanie niskokaloryczna - wyjaśnia specjalistka ds. żywienia człowieka.
AD/mmch/kuchnia.wp.pl
Parszywa dwunastka
Wiele zdrowych i polecanych przez dietetyków warzyw ma jedną wspólną wadę - wchłaniają bardzo dużo zanieczyszczeń. Podobnie niestety jest z ogórkiem. - To jedyne warzywo z grupy dyniowatych, który należy do tzw. parszywej dwunastki, czyli grupy dwunastu najbardziej zanieczyszczonych pestycydami produktów spożywczych. Oczywiście jeśli wyhodujemy ogórki na własnej działce lub kupimy od rolnika, o którym wiemy, że nie używa sztucznych nawozów, nie musimy się tym martwić - uspokaja Barbara Dąbrowska-Górska. - Jeśli chodzi o pozostałe rośliny z tej grupy, sytuacja jest odwrotna. Zawierają bardzo mało azotanów i metali ciężkich, czyli najgroźniejszych zanieczyszczeń. Pod tym względem najlepiej wypadają melon i arbuz.
Dobre dla niemowląt
Dynia to jedno z pierwszych warzyw wprowadzanych do jadłospisu małego dziecka. Przeciery i zupki z dyni dedykowane są maluchom już w 5-6 miesiącu życia. - Dzieje się tak dlatego, że jest to warzywo stosunkowo rzadko uczulające. Jednocześnie mimo dużej zawartości pektyn, czyli rozpuszczalnego w wodzie błonnika, dyniowate są bardzo dobrze tolerowane przez przewód pokarmowy, nie wywołują wzdęć czy biegunek. Mogą więc jeść je zarówno małe dzieci, jak i osoby w podeszłym wieku czy z problemami gastrycznymi - tłumaczy dietetyczka.
Roślinne barwniki
Choć roślin nie wyróżnia bogactwo witamin czy minerałów, także one zawierają cenne dla naszego zdrowia składniki. - Dynia to przede wszystkim cenny beta-karoten. Arbuz z kolei dostarcza likopenu. Oba te barwniki roślinne to silne przeciwutleniacze, które chronią organizm przed wieloma chorobami, także nowotworowymi i opóźniają procesy starzenia - mówi specjalistka ds. żywienia człowieka. - Inny cenny barwnik znajdziemy w melonie. To luteina, która poza właściwościami antyoksydacyjnymi, ma też dobroczynny wpływ na plamkę żółtą oka. Z kolei cukinia, patison i ogórek to dobre źródła potasu.
Nawadniają i nie zakwaszają
Wszystkie dyniowate składają się przede wszystkim z wody. - To jedna z ich największych zalet - doskonale nawadniają organizm. A warto pamiętać, że około 20 proc. przyjmowanych przez człowieka płynów powinno pochodzić z pokarmów stałych - przypomina dietetyk. - Wszystkie te produkty łączy jeszcze jedna ważna cecha. Mają odczyn zasadowy, co znaczy, że nie zakwaszają organizmu.
Smaczne na wiele sposobów
O ile arbuzy czy melony zazwyczaj pojawiają się na stole w postaci przekąski czy deseru, ewentualnie orzeźwiającego napoju, to warzywa z tej grupy są bardzo uniwersalne w kuchni i można przygotować na wiele sposobów. Wystarczy spojrzeć na ogórka. Doskonale smakuje świeży, kiszony, konserwowy, w postaci mizerii czy zupy. Także inne dyniowate mają wiele kulinarnych zastosowań. Z patisona czy cukinii można zrobić zapiekankę lub usmażyć jak kotlet. Warzywa te mają wyraźną, niemal "mięsną" teksturę, więc doskonale nadają się do tego typu dań. Dynię, której najwcześniejsze odmiany już pojawiły się na straganach, można upiec, położyć na grillu czy przygotować z niej zupę krem. Świetnie nadaje się też jako dodatek do ciasta.
AD/mmch/kuchnia.wp.pl