Wielu wyrzuca. Błąd, bo to skuteczna broń w walce z pasożytami

Chrupiące i aromatyczne – pestki dyni to prawdziwy skarb ukryty w twardej skorupie pomarańczowego warzywa. Choć często są traktowane jako odpad przy wydrążaniu dyni, w rzeczywistości są one kulinarnym i dietetycznym skarbem, cenionym od wieków w różnych kuchniach świata. Ich subtelna orzechowa nuta doskonale komponuje się zarówno z wytrawnymi, jak i słodkimi potrawami. Ten niepozorny składnik może nadać potrawom głębi smaku.

Pestki dyni oferują nam przede wszystkim tłuszcze (ok. 49g/100g) i białko (ok. 30g/100g). To także źródło niewielkiej ilości węglowodanów oraz błonnika pokarmowego. Idealna zatem kompozycja dla osób na diecie ketogenicznej, czy niskowęglowodanowej.

Z kolei skupiając się na wartościach odżywczych pestek dyni, na pierwszym miejscu musimy wymienić cynk. Dlaczego? Otóż kilogram pestek zawiera go aż 200mg. To naprawdę imponujący wynik. Warto sięgać po bogate w cynk pestki chociażby ze względu na fakt, że pierwiastek ten ma istotny wpływ na prawidłowe funkcjonowanie naszego układ odpornościowego.

Doskonałym kompanem cynku jest selen. Ten wykazuje właściwości przeciwutleniające, zapobiegając uszkodzeniom komórek przez wolne rodniki. Selen najlepiej spełnia swoją funkcję właśnie ze wspomnianym cynkiem, ale i z witaminą E, którą również znajdziemy w pestkach dyni (to jedno z lepszych źródeł tego przeciwutleniacza). Witamina E wykazuje potencjał przeciwnowotworowy, ochronny dla serca, zapobiegający zwyrodnieniu plamki żółtej, zaćmie, czy wysokiemu stężeniu cholesterolu we krwi.

Poza cynkiem, selenem i witaminą E w pestkach dyni znajdziemy:

• sód, potas, wapń, fosfor, magnez, żelazo, miedź, mangan,
• witaminę A, witaminy B1, B2, B3, B6,
• kwas foliowy.

Dla kogo pestki dyni to korzyść dla zdrowia? Tutaj śmiało możemy stwierdzić, że spożywanie pestek stanowi doskonałe urozmaicenie zdrowej diety praktycznie każdego z nas. Jednak po ten wyjątkowy dodatek do potraw lub smaczną przekąskę powinny sięgać szczególnie osoby:

• dbające o układ sercowo – naczyniowy,
• chcące wzmocnić odporność organizmu,
• dbające o dobrą kondycję włosów, skóry i paznokci,
• które chcą uregulować swój rytm wypróżnień,
• na dietach niskowęglowodanowych, także w insulinooporności, czy cukrzycy,
• którym zależy na działaniu protekcyjnym pestek dyni w zakresie chorób nowotworowych, choroby wieńcowej, zaćmy, zwyrodnienia plamki żółtej, zespołu przewlekłego zmęczenia.

Pestki dyni znane są również ze swojego działania przeciwpasożytniczego. Dodatkowo, ich spożywanie wpływa pozytywnie na gospodarkę hormonalną kobiet. Z kolei w przypadku mężczyzn zaleca się włączenie pestek do jadłospisu w celu zapobiegania przerostowi gruczołu krokowego oraz chorobom układu moczowego.

Wiesz już dlaczego warto włączyć pestki dyni do diety. Warto jednak wiedzieć również, jak z pestkami się poprawnie obchodzić. Tutaj bowiem brak wiedzy może wyraźnie negatywnie wpłynąć na walory prozdrowotne tej smacznej przekąski.

Pestki dyni, tak, jak i inne pestki, nasiona, czy orzechy, zawierają kwas fitynowy. To substancja antyodżywcza, która ma zdolność wiązania minerałów takich jak żelazo, magnez, wapń, cynk. Może zatem okazać się, że spożywanie dużej ilości pestek wcale nie dostarczy nam dużej ilości tych ważnych pierwiastków. Będzie wręcz odwrotnie. Rozwiązaniem jest w tym przypadku moczenie pestek dyni przez minimum 12 godziny w samej wodzie lub w wodzie z dodatkiem soku z cytryny, czy octu jabłkowego. Pozwoli to zneutralizować kwas fitynowy.

Czy zawsze należy moczyć pestki? Niekoniecznie. To propozycja dla osób, które sięgają po pestki często i w sporych ilościach. Jeśli dzienna dawka pestek nie przekracza w Twoim przypadku 30g, kwas fitynowy może podziałać na Twoja korzyść – wiążąc metale ciężkie obecne w organizmie.

A co z prażeniem pestek, nasion, czy orzechów? Pamiętaj, że tego typu produkty nie powinny być poddawane obróbce termicznej, ze względu na obecność niestabilnych termicznie kwasów omega-3 i omega-6.

Choć pestki dyni to bardzo zdrowa i smaczna propozycja, warto zachować umiar w ich spożywaniu. Zwłaszcza, jeśli jednocześnie w diecie znajdują się nasiona słonecznika, sezam, orzechy, mąka dyniowa, czy orzechowa itd. Chodzi tutaj o zachowanie prawidłowego stosunku kwasów omega-3 do omega-6. Kwasy omega-6 wykazują potencjał prozapalny. A to właśnie ich obecność jest tak wyraźna w wymienionych wyżej produktach, w tym pestkach dyni.

Jak jeść pestki dyni? Najprościej będzie sięgać po nie, jako po zdrową przekąskę, ale także jako:

• dodatek do musli, jogurtów, owsianki,
• dodatek do sałatek i smoothie,
• sosu do makaronu – tutaj wystarczy zmiksować pestki dyni z sokiem z limonki, czosnkiem, kolendrą i odrobiną oliwy; sos sprawdzi się, jako dodatek do makaronu, a także ryb i kurczaka.

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.