Produkty sprawiające, że wyglądamy starzej

Tego procesu nie jesteśmy w stanie powstrzymać, ale dlaczego u niektórych osób oznaki starzenia pojawiają się wcześniej niż u innych? Często bywa to "zasługą" niewłaściwej diety - spożywane przez nas pokarmy mogą zdecydowanie przyspieszać powstawanie zmarszczek czy pogarszać stan uzębienia. Na co szczególnie powinniśmy uważać?

Kojarzymy je z uczuciem błogości i przyjemności, dlatego chętnie sięgamy po batoniki, cukierki czy ciastka. Jednak racząc się takimi smakołykami warto pamiętać o konsekwencjach. Zbyt duża dawka cukru w organizmie powoduje, że jego nadwyżka łączy się z białkami, wywołując proces tzw. glikacji. W efekcie niszczone są włókna kolagenowe odpowiedzialne za sprężystość i jędrność skóry, która staje się podatna na zmarszczki. Nadmiar cukru powoduje także nadpobudliwość, zmęczenie i senność. Jest również przyczyną próchnicy niszczącej zęby.

Rafał Natorski/mmch/kuchnia.wp.pl

Nadużywając napojów wyskokowych znacznie przyspieszamy procesy starzenia organizmu. Przede wszystkim obciążamy wątrobę, która zaczyna mieć problem z usuwaniem toksyn mających wpływ m.in. na kondycję naszej skóry. Alkohol wykazuje też negatywny wpływ na poziom witaminy A (ogromnie istotnej w procesie tworzenia włókien kolagenowych) oraz ogólny bilans płynów, który skóra odczuwa najbardziej dotkliwie, ponieważ organizm w pierwszej kolejności rozdysponowuje wodę do mózgu i narządów wewnętrznych. Skóra staje się wówczas wiotka i sucha. Pod wpływem długotrwałego niedoboru płynów pojawiają się zmarszczki.

Specjaliści nie zalecają objadania się wołowiną czy wieprzowiną, ponieważ czerwone mięso zawiera sporo budzących kontrowersje nasyconych kwasów tłuszczowych, które podnoszą poziom złego cholesterolu LDL zwiększającego ryzyko chorób układu krążenia. Zdaniem naukowców czerwone mięso (szczególnie jego otłuszczone kawałki) mogą generować rozwój wolnych rodników przyspieszających procesy starzenia organizmu. Należy również unikać jedzenia zwęglonych na grillu hamburgerów czy karkówki - zawierają bowiem węglowodory, które niszczą komórki kolagenowe skóry.

Niewątpliwie poprawia smak potraw, ale jednocześnie negatywnie wpływa na nasze zdrowie. Chlorek sodu zatrzymuje wodę w organizmie, w efekcie czego tętnice "zapychają się" i gwałtownie rośnie ryzyko nadciśnienia (nawet u dzieci, których matki w okresie ciąży spożywały zbyt duże ilości soli). Nadmiar płynów przyspiesza również procesy starzenia się skóry, czego konsekwencją bywa pojawianie się zmarszczek w dość młodym wieku. Ostatnie badania wykazały, że sól wpływa także na skrócenie telomerów - fragmentów chromosomów, które odpowiadają za ochronę komórek przed uszkodzeniem i starzeniem.

Konserwy, zupy w proszku, przekąski - to produkty, które często znajdują się w jadłospisie współczesnego Polaka, zabieganego i nie mającego czasu na celebrowanie przygotowywania posiłków. Jednak warto pamiętać, że tego typu przysmaki mogą znacznie przyspieszyć niekorzystne procesy starzenia się organizmu. To "zasługa" środków konserwujących, których wiele znajdziemy w składzie produktów wysoko przetworzonych. Siarczyny i inne substancje chemiczne bardzo negatywnie wpływają na skórę. Nie sprzyja jej również sól, której nie brakuje w konserwach czy chipsach.

Polacy coraz chętniej sięgają po różne odmiany papryczek chili, pieprz kajeński, kurkumę czy imbir. Ostre przyprawy na stałe zagościły w naszej kuchni, wzbogacając nawet tak "konserwatywne" potrawy jak bigos. Tego typu dodatki mają wiele walorów smakowych i zdrowotnych, jednak należy je wykorzystywać rozważnie. Niestety niekorzystnie wpływają na naszą cerę i przyczyniają się do powstawania wyprysków. Osoby z trądzikiem po zjedzeniu pikantnych potraw mogą spodziewać się nasilenia stanów zapalnych i produkcji sebum.

Znajdziemy je w margarynach i rozmaitych "masłach roślinnych". Obfitują w nie również chrupki, chipsy, batony czy nadziewane ciasteczka. Tłuszcze trans są tanie i można na nich wielokrotnie smażyć potrawy, dlatego są także bardzo chętnie wykorzystywane w restauracjach i sieciach fast food. Jednak musimy być ostrożni - tego typu produkty bywają bardzo szkodliwe dla skóry - przyczyniają się do niszczenia włókien kolagenowych i warstwy lipidowej, przez co stajemy się bardziej podatni na promieniowanie UV, czyli jedną z głównych przyczyn przyspieszonego starzenia.

To jeden z ulubionych napojów Polaków, jednak zdecydowanie nie należy go nadużywać. Naukowcy odkryli, że spożywanie nadmiernych ilości czarnej herbaty grozi fluorozą - schorzenie objawia się m.in. przebarwieniami zębów, co zdecydowanie wpływa na "postarzenie" naszego wizerunku. Wyglądowi nie sprzyja również brak snu. Tymczasem filiżanka mocnej herbaty wypita przed spoczynkiem pobudza układ nerwowy (to przede wszystkim zasługa zawartej w napoju teiny) i utrudnia zaśnięcie.