Prawda o bio produktach. Zapytaliśmy eksperta

Od pewnego czasu bardzo modne stało się jedzenie naturalnej żywności. Na sklepowych półkach znajdziemy coraz więcej produktów oznaczonych jako "bio", "eko" i "fit", które są zazwyczaj droższe od ich "zwykłych" odpowiedników. Czy są faktycznie zdrowe i warte swojej ceny? Zapytaliśmy o to eksperta, dietetyk Joannę Skałecką, Trenerkę Zdrowej Diety.

Produkty bio wyprodukowane zostały w trosce o stan środowiska naturalnego i zdrowie zwierząt hodowlanych
Źródło zdjęć: © 123RF

Czym żywność oznaczona jako "bio” różni się od jej "zwykłych” odpowiedników? - Produkty bio wyprodukowane zostały w trosce o stan środowiska naturalnego i zdrowie zwierząt hodowlanych. Stosowanie w tym przypadków pestycydów, sztucznych nawozów zostało bardzo mocno ograniczone – wyjaśnia w rozmowie z WP Kuchnia dietetyk Joanna Skałecka. – Aby można było mówić o tym, że są bio, muszą w przynajmniej 99 proc. pochodzić z upraw lub hodowli ekologicznych. Choć nie są całkowicie wolne od substancji trujących (wynika to z ogólnego zanieczyszczenia środowiska), to mimo wszystko zawierają znacznie mniej niepożądanych substancji - dodaje.

Obecnie sklepy zapewniają nam bardzo szeroką ofertę bio. Producenci żywności dostarczają właściwie cały niezbędny do prawidłowej diety asortyment. Możemy kupić m.in. mleczne przetwory, soki, owoce, warzywa, mięso, pieczywo, a także makarony i ryż. Czy to oznacza, że kupując bio produkty, zapewnimy sobie zdrowie i życie z dala od konserwantów? - Pamiętajmy, że sam certyfikat nie jest gwarancją, że dany produkt jest super zdrowy, a tym samym, że możemy spożywać go bez ograniczeń.Określenie "bio" nie jest też synonimem słowa "odchudzający”. Jak zawsze, podczas naszych zakupowych wyborów kierujmy się zdrowym rozsądkiem i ogólnymi zasadami racjonalnego odżywiania – mówi ekspert.

Zakupy z głową

Od lat obserwujemy tendencję do tego, by się zdrowo odżywiać. Na sklepowych półkach nie brakuje produktów oznaczonych jako "zdrowe" lub "naturalne". Trenerka Zdrowej Diety podkreśla jednak, że nie mają one nic wspólnego z prawdziwymi produktami bio. Jak więc odnaleźć się w gąszczu reklamowanej z każdej strony żywności? - Samo oznaczenie produktu europejskim znaczkiem zielonego liścia nie jest jeszcze gwarancją, że nie znajdziemy tam np. najtańszego oleju palmowego, który m.in. przyczynia się do wzrostu złego cholesterolu, czy cukrzycy. Produkty bio mogą zawierać tyle samo, jak i więcej soli czy cukru, niż te tradycyjne – tłumaczy.

Co więc powinno znajdować się na etykiecie, aby dać nam pewność, że produkt, który kupujemy jest w pełni bio i jego produkcja nie zaszkodziła środowisku naturalnemu? Zgodnie z radą naszego eksperta, na opakowaniu powinny znajdować się: tzw. euroliść, czyli unijne logo do oznaczenia żywności pochodzącej z produkcji ekologicznej oraz znak, nazwa i numer jednostki, która przyznała ten certyfikat.

Zdrowie na talerzu

Mimo że oferta bio produktów jest bardzo bogata, kupowanie innej żywności nie spowoduje, że nagle zaczniemy się źle odżywiać. Jednak jest grupa produktów, za którą warto zapłacić odrobinę więcej. - Warto wybierać owoce i warzywa, których przed jedzeniem nie obieramy ze skórki np. jabłka, sałatę i paprykę. Musimy pamiętać, że samo umycie nie usunie pestycydów, ponieważ wiele z nich jest odporna na działanie wody – mówi nam dietetyk Joanna Skałecka – Sezonowe owoce i warzywa najlepiej wybierać od lokalnych producentów. To one zawierają najwięcej witamin, ponieważ nie są długo magazynowane i transportowane z drugiego końca świata – dodaje.

Jak podkreśla ekspert, dla miłośników wysokobłonnikowego pieczywa, chleb bio to dobry i zdrowy wybór. Ziarna, podobnie jak owoce i warzywa, narażone są na kontakt z pestycydami. Inną kwestią jest wybór mięsa oznaczonego znakiem bio. - W przypadku mięsa wybór produktów bio wiąże się bezpośrednio z naszym zdrowiem i etyką. Zwierzęta przeznaczone na produkcję posiadają znacznie lepsze warunki życiowe – wyjaśnia. - Samo mięso nie jest naszpikowane sztucznymi paszami, stymulatorami i innymi chemicznymi środkami.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Przed urlopem straszyli ją drożyzną w Chorwacji. Pokazała, ile zapłaciła za lody
Przed urlopem straszyli ją drożyzną w Chorwacji. Pokazała, ile zapłaciła za lody
Wystarczy garść dziennie. Chronią mózg, opóźniają starzenie i pomagają zasnąć
Wystarczy garść dziennie. Chronią mózg, opóźniają starzenie i pomagają zasnąć
Kiedy można jeść słodycze? Zdaniem dietetyków tylko jedna pora jest odpowiednia
Kiedy można jeść słodycze? Zdaniem dietetyków tylko jedna pora jest odpowiednia
Odpowiednia dieta, sprawi, że kleszcze będą cię omijać? Wyjaśnijmy to raz na zawsze
Odpowiednia dieta, sprawi, że kleszcze będą cię omijać? Wyjaśnijmy to raz na zawsze
Tak reagują twoje jelita, kiedy popijasz posiłek wodą. Mało kto ma pojęcie
Tak reagują twoje jelita, kiedy popijasz posiłek wodą. Mało kto ma pojęcie
Ścieram na tarce i dodaję do posiekanego mięsa. Nikt nawet nie pyta o zwykłe kotlety mielone
Ścieram na tarce i dodaję do posiekanego mięsa. Nikt nawet nie pyta o zwykłe kotlety mielone
Serek wiejski czy jogurt grecki? Dietetycy wskazali, po który lepiej sięgać
Serek wiejski czy jogurt grecki? Dietetycy wskazali, po który lepiej sięgać
Polacy chętnie piją wodę z cytryną. O tych negatywnych skutkach mało kto wie
Polacy chętnie piją wodę z cytryną. O tych negatywnych skutkach mało kto wie
Dorzucaj do sałatek i past kanapkowych. Wspomagają trawienie, wzmacniają serce
Dorzucaj do sałatek i past kanapkowych. Wspomagają trawienie, wzmacniają serce
Czy gotowane kolby kukurydzy są faktycznie zdrowe? Wyjaśnijmy to raz na zawsze
Czy gotowane kolby kukurydzy są faktycznie zdrowe? Wyjaśnijmy to raz na zawsze
Jest śmiertelnie trująca. Chętnych, by spróbować nie brakuje
Jest śmiertelnie trująca. Chętnych, by spróbować nie brakuje
Masz ochotę na słodkie? Twój organizm w ten sposób podnosi alarm
Masz ochotę na słodkie? Twój organizm w ten sposób podnosi alarm