Pigwa - idealna do przetworów

Małe żółte lub większe zielone... Może nie wyglądają zbyt ciekawie, ale pachną i smakują bardzo interesująco. W sklepach są prawie nieosiągalne. Owoce pigwy!

Pigwa ceniona jest ze względu na wartości przetwórcze i walory smakowe. Jej owoce nie są spożywane w stanie świeżym ze względu na cierpki i twardy miąższ (nasiona są wręcz trujące).

Warto się jednak nimi zainteresować. Zawierają bowiem nawet do 15 proc. cukrów, kwasy organiczne, witaminę C oraz mikroelementy: żelazo, miedź, bor, nikiel, tytan, glin i mangan i pektyny. Te ostanie sprawiają, iż z pigwy można zrobić wyśmienite galaretki, powidła, dżemy czy marmolady.

Umyte owoce pigwy gotować w niewielkiej ilości wody (szklanka wody na 1 kilogram owoców) aż do miękkości. Obrane owoce pokroić na kawałki, usuwając gniazda nasienne. Rozpuścić 1,2 kg cukru i 0,25 l soku, na przykład porzeczkowego, i całość wyszumować. Do gorącego syropu włożyć pokrojone owoce, gotować do uzyskania właściwej konsystencji dżemu. Jeszcze gorący wkładać do słoiczków i natychmiast zamykać.

Pigwę dodaje się również do innych przetworów dla poprawy ich smaku. Na przykład kompoty gruszkowe czy jabłkowe z ich dodatkiem mają niespotykany aromat, są traktowane jako wspaniały dodatek do ciast i herbaty. Sami sprawdźcie. Zalewę przygotowujemy z kilograma oczyszczonych, pokrojonych na połówki owoców, 0,9 litra wody oraz 0,15 kilograma cukru. Następnie zakwaszamy ją 3 gramami kwasku cytrynowego. Pasteryzować należy przez 20 minut w temperaturze 900 stopni Celsjusza.

Z owoców pigwy można sporządzać też aromatyczne wina i likiery. Często przygotowywane są również nalewki. Owoce (około 2 kilogramów) pokroić w ćwiartki i usunąć pestki. Zasypać cukrem (1 kilogram), zamknąć w zakręcanym słoju. Postawić na słoneczny parapet na około 3 dni.

Pamiętajmy, że nie można doprowadzić do fermentacji, dlatego niezwłocznie po pojawieniu się bąbelków należy zalać owoce alkoholem (1, 5 l czystej wódki i 0,5 l spirytusu) i przechowywać przez trzy miesiące. Po tym czasie zlać nalewkę i odstawić na kolejne sześć miesięcy. Właściwie to najtrudniejsza faza przygotowań. Należy dekantować (zlewać) klarowną nalewkę znad osadu do butelek.

Samo kosztowanie tego napoju będzie nie tylko przyjemnością, ale także przysługą oddaną zdrowiu: nalewki alkoholowe działają korzystnie na serce, obniżają ciśnienie, osłabiają też skurcze mięśni gładkich jelit.

Owoce są przesiąknięte alkoholem, ale wciąż pełne smaku. Można je ponownie zalać alkoholem i uzyskać mniej esencjonalną nalewkę lub dodawać je do deserów „dla dorosłych".

Dawniej owoce pigwy stosowano jako lek ziołowy. Wykorzystywano jej działanie antybakteryjne, a przygotowywany z nich syrop stosowano w infekcjach gardła.

W medycynie ludowej zastosowanie mają także nasiona pigwy. Śluz uzyskiwany w trakcie ich moczenia w wodzie stosuje się w stanach zapalnych dróg oddechowych, przy kaszlu, w nieżytach żołądka. Na Zakaukaziu śluzy otrzymywane z moczonych nasion stosuje się zewnętrznie przy oparzeniach i podrażnieniach skóry. W medycynie chińskiej kora tej rośliny jest do tej pory wykorzystywana do dezynfekcji trudno gojących się ran.

qk

fot. FotoosVanRobin/CC