Kitchari – ajurwedyjskie zdrowie na talerzu
Chcesz oczyścić organizm z toksyn? Szukasz lekkostrawnej, ale bogatej w składniki odżywcze potrawy? Przygotuj kitchari, czyli indyjską odpowiedź na risotto. To jeden z najważniejszych specjałów kuchni ajurwedyjskej, uznawany za "boskie danie", stanowiące pokarm dla duszy i ciała.
Ajurweda to jeden z najstarszych systemów leczniczych, który narodził się ponad 5 tysięcy lat temu na południowo-wschodnim wybrzeżu Półwyspu Indyjskiego. Do dziś jest powszechnie praktykowany w Indiach czy na Sri Lance, a w 1979 r. został uznany przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) za pełnoprawną koncepcję zdrowia i terapii.
Według twórców Ajurwedy najważniejsze jest zachowanie pierwotnej równowagi organizmu, którą możemy osiągnąć m.in. poprzez właściwe odżywianie oraz sięganie po "boskie dania", będące pokarmem jednocześnie dla duszy i ciała.
Wśród nich szczególne znaczenie przypisuje się potrawie przyrządzanej z ryżu oraz mung dal, czyli pozbawionych łuski ziaren fasoli mung. Kitchari jest niezbędnym elementem ajurwedyjskiego programu przywracania równowagi organizmu, który w pierwszym etapie terapii należy oczyścić z toksyn gromadzących się na skutek niewłaściwego odżywiania, ale również codziennych stresów.
Zobacz też: Gołąbki inne niż wszystkie
Dzięki składnikom specjału, "indyjskie risotto" zapewnia skuteczny detoks, ale jest również po prostu smacznym daniem, którym wzbogacimy obiad czy kolację.
Siła fasoli mung
Moc kitchari tkwi w fasoli mung, bardzo popularnej nie tylko w Indiach, ale całej południowo-wschodniej Azji. Do naszej potrawy możemy wykorzystać zwykłą, zieloną fasolę mung, która jednak wymaga wcześniej długiego, całonocnego moczenia w wodzie.
Lepszym rozwiązaniem jest dostępny w wyspecjalizowanych sklepach produkt zwany mung dal, nadający się od razu do spożycia. To jedno z najbogatszych roślinnych źródeł wartościowego i łatwo przyswajalnego białka o optymalnym składzie aminokwasów egzogennych, których nasz organizm bardzo potrzebuje, a nie potrafi ich produkować.
Mung dal kryje w sobie bogactwo błonnika pokarmowego, witamin z grupy B, manganu, potasu, magnezu, miedzi czy cynku. Dostarcza cennych przeciwutleniaczy neutralizujących szkodliwe działanie wolnych rodników, które przyspieszają procesy starzenia i sprzyjają rozwojowi nowotworów, cukrzycy czy chorób układu krążenia.
Fasola nie tylko usuwa toksyny, ale również wspomaga prawidłowe funkcjonowanie jelit, obniża poziom cukru we krwi oraz "złego" cholesterolu LDL, ułatwia wchłanianie składników odżywczych i wzmacnia system odpornościowy. Jest o wiele łatwiejsza do strawienia niż inne rośliny strączkowe, dlatego nie wywołuje uciążliwych wzdęć. Po ugotowaniu ma bardzo niski indeks glikemiczny – około 30.
Mung dal możemy zastąpić soczewicą, która również posiada duże wartości odżywcze. Innym ważnym składnikiem kitchari są liście curry, nadające potrawie niepowtarzalnego smaku i aromatu. Najlepiej gdyby były świeże, jednak w Polsce dostępne są zazwyczaj w postaci suszonej. Mimo nazwy, liście rośliny bergera koenigii nie mają nic wspólnego z popularną mieszanką przypraw – curry.
W kitchari nie może zabraknąć też ryżu, najlepiej basmati, po ugotowaniu zachowującego odpowiednią sypkość. Bardziej swojską alternatywą dla tego produktu jest kasza jaglana, która również wykazuje działanie oczyszczające.
Kitchari – jak to zrobić
Przygotowanie kitchari nie jest specjalnie trudne. Najpierw krótko podsmażamy na maśle klarowanym pół łyżeczki kminu rzymskiego i 3-4 liście curry. Dodajemy pół łyżeczki kurkumy oraz po pół szklanki ugotowanego ryżu i fasoli mung dal. Dokładamy kilka plasterków świeżego imbiru, zalewamy wrzącą wodą i gotujemy całość na małym ogniu około 30-40 minut.
Konsystencja potrawy powinna być półpłynna, zbliżona do risotto. Kitchari jemy na gorąco, z łyżką masła klarowanego. Można je posypać posiekaną kolendrą lub natką pietruszki. Świetnie smakuje z podsmażonymi warzywami, ale również kiszonkami, zwłaszcza ogórkami i kapustą.
Chcesz się pochwalić swoimi kulinarnymi osiągnięciami? Masz ciekawy przepis? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl