Kawa do zadań specjalnych. Stawia na nogi lepiej niż mała czarna
Kawę możemy zaparzyć na wiele sposobów. Jeśli więc jesteś smakoszem tego napoju i nie wyobrażasz sobie życia bez espresso, latte czy macchiato, koniecznie powinieneś się dowiedzieć, jak odpowiednio zaparzyć kawę, by wydobyć z jej ziaren cały smak i aromat oraz jakie dobrać dodatki.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Na czym polega sekret doskonałego naparu? - Musimy wybrać odpowiednią kawę, dobrej jakości młynek, który zapewni równy przemiał ziarna oraz zaopatrzyć się w odpowiednio nisko mineralizowaną wodę. Ważne jest również, aby pamiętać o tym, by nie zalewać kawy wrzącą wodą. Najlepiej sprawdzają się temperatury mieszczące się w przedziale 85-96 stopni – radzi Jan Szurek, Mistrz Polski Aeropress.
Ważne są również dodatki. Kawę najczęściej słodzimy, a może warto ją... posolić? Wystarczy szczypta, by zneutralizować goryczkę i podkreślić aromat naparu. Przygotowana w ten sposób mała czarna stanie się znacznie łagodniejsza. Ważne jednak, by nie przesadzić z ilością soli. Warto też dodać, że taki napój podobno świetnie pomaga na kaca.
Czasem skusimy się na mieszankę aromatycznych przypraw do kawy, które świetnie rozgrzewają i poprawiają nastrój. Warto jednak pójść o krok dalej. Skandynawowie chętnie piją kawę z serem. Takie połączenie nazywa się kaffeost. W filiżance czarnego płynu zanurza się kawałki specjalnego gatunku sera, produkowanego z mleka kóz, krów lub reniferów. Ten sposób picia kawy jest szczególnie popularny w północnej Szwecji oraz Finlandii. Odważycie się spróbować?
Kolejna inspiracja zaczerpnięta ze Skandynawii. Jeśli lubicie kawowe desery, wypróbujcie ten norweski patent. Doskonale rozgrzewa, poprawia nastrój i świetnie smakuje. W kąpieli wodnej utrzyjcie żółtko z cukrem. Powstałą w ten sposób piankę należy wlać cienkim strumieniem do filiżanki kawy. Potem wystarczy się już tylko delektować pysznym smakiem.
Dietetycznym przebojem jest bulletproof coffee, czyli kawa z masłem i olejem. Fanką tego napoju jest między innymi Anna Lewandowska. Według zwolenników poranna porcja takiej mikstury doda energii na cały dzień, a dodatkowo wspomoże w odchudzaniu. - Bulletproof coffee jest dobrym rozwiązaniem, gdy nie mamy czasu i ochoty jeść śniadania przed porannym treningiem lub pracą. Daje kopa i energię na kilka godzin. Hamuje łaknienie, więc ma coraz więcej zwolenników wśród osób odchudzających się – pisze na swoim blogu żona najlepszego polskiego piłkarza. Lewandowska przyznaje, że pije tę miksturę od dłuższego czasu, ale jednocześnie zaleca zachowanie umiaru i przypomina, że kuloodporna kawa nie jest pełnowartościowym posiłkiem.
Zobacz wideo: Latte art
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.