Jadalne owady. Moda czy przyszłość naszej kuchni?
Świerszcze zamiast chipsów, koniki polne w sałatce, larwy mącznika oblane czekoladą – niewykluczone, że już niedługo takie przysmaki zagoszczą w naszym jadłospisie. Ludzkość musi pilnie poszukiwać alternatywy dla konwencjonalnej żywności. Mogą się nią stać owady, bogate w białko i inne cenne składniki odżywcze.
W diecie człowieka owady goszczą od tysięcy lat. W Chinach, Japonii, Meksyku czy RPA koniki polne, szarańcze, termity, mrówki albo larwy jedwabników wciąż stanowią ceniony przysmak. Według szacunków FAO (Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa) średnio 2 miliardy ludzi na całym świecie spożywa blisko 2 tysiące gatunków owadów.
Niewykluczone, że niedługo do takich specjałów będą musieli przekonać się również mieszkańcy innych regionów, w tym Europy. Wzrastające koszty produkcji zwierzęcej, błyskawicznie rosnąca liczba ludności, wyczerpywanie się zasobów świeżej wody, zmiany klimatu, zanieczyszczenie środowiska – to czynniki, które powodują konieczność poszukiwań alternatywnych źródeł żywności.
Hodowla owadów mniej negatywnie oddziałuje na środowisko, jest też wydajniejsza niż hodowla świń i krów. Nic dziwnego, że FAO już od kilku lat prowadzi badania dotyczące wykorzystania świerszczy czy termitów w żywieniu człowieka. Ich wyniki są obiecujące, okazuje się bowiem, iż owady kryją bogactwo cennych składników odżywczych, w tym białka, nienasyconych kwasów tłuszczowych czy błonnika.
Smacznego na... odcinek 8: Muffinki z płynną czekoladą
Największym problemem może być jednak przekonanie Europejczyków do jedzenia owadów. Choć niedawne badanie przeprowadzone wśród mieszkańców Trójmiasta przez Joannę Bartkowicz z Akademii Morskiej w Gdyni pokazuje zmianę w mentalności polskich konsumentów. Blisko 45 proc. ankietowanych mężczyzn i 34 proc. kobiet zadeklarowało chęć spożycia tradycyjnych potraw z dodatkiem owadów, w celu poprawy ich wartości odżywczych. Według połowy pytanych większa wiedza dotycząca owadów byłaby zachętą do ich konsumpcji.
Owady – wartości odżywcze
Nie ulega wątpliwości, że owady są bardzo bogatym źródłem cennych składników odżywczych. Potwierdzają to informacje zamieszczone w pracy Pauliny Luizy z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu zatytułowanej "Charakterystyka owadów jadalnych jako źródła alternatywnego białka w ujęciu żywieniowym, środowiskowym oraz gospodarczym".
Świerszcze czy szarańcze w ponad 60 procentach składają się z białka, które cechuje podobna strawność do białka jaja i równie pełnowartościowego co białko mleka. Owady dostarczają szczególnie dużo treoniny, waliny oraz tyrozyny – aminokwasów, które m.in. wpływają na poprawę samopoczucia, zmniejszają stres, a nawet poprawiają pamięć.
Chrząszcze kryją w sobie także sporo tłuszczów, o składzie zbliżonym do ryb. Dominują w nich nienasycone kwasy tłuszczowe, które obniżają poziom trójglicerydów i "złego" cholesterolu LDL (co zmniejsza ryzyko chorób układu krążenia), wzmacniają odporność organizmu i zapewniają prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego.
Owady jadalne dostarczają niewiele węglowodanów, są natomiast bogate w błonnik pod postacią chityny (pomaga utrzymać prawidłowy poziom cholesterolu, wspiera regenerację i rozrost komórek nerwowych, sprzyja utrzymaniu zdrowej wagi ciała). Mogą pochwalić się wysoką zawartością żelaza, cynku, miedzi, manganu i magnezu, a także witamin, zwłaszcza tiaminy oraz ryboflawiny.
Owady w kuchni
Mimo niewątpliwych walorów odżywczych owady na pewno nie zagoszczą zbyt szybko w polskiej kuchni. Warto jednak przekonać się, że mogą być ciekawym produktem spożywczym. Nie jest to trudne, ponieważ coraz więcej sklepów, szczególnie internetowych, oferuje tego typu specjały.
Zobacz też:
Na przykład larwy mącznika młynarka, które mają lekko orzechowy smak, porównywalny z nasionami słonecznika. Świetnie smakują po upieczeniu i oblaniu polewą czekoladową, dobrze komponują się również z przyprawami, takimi jak papryka lub curry, jako pikantna przekąska.
Ciekawym zamiennikiem słonych paluszków albo chipsów mogą być suszone świerszcze, które z powodzeniem wykorzystamy także jako składnik rozmaitych sałatek albo dodatek do pizzy czy zapiekanki.
W podobny sposób możemy też konsumować suszone koniki polne. Doprawione mieszanką wonnych ziół staną się pożywną przekąską albo smacznym dodatkiem do wielu potraw. Warto je też zmielić i taką "mączkę" wykorzystać do przygotowania pysznych ciasteczek.