Brakuje ci sera? Masz płatki drożdżowe

Na pierwszy rzut oka wyglądają jak bułka tarta. Albo jak otręby. To jednak coś zupełnie innego – nieaktywne płatki drożdżowe, czyli wysuszone, zabite drożdże. To ważne, ponieważ niezabite drożdże szkodzą naszemu układowi pokarmowemu – powodują fermentację w żołądku, wzdęcia, bóle brzucha, odbijania, uczucie pełności. Właśnie dlatego podczas stosowania kuracji drożdżowej drożdże należy zalewać gorącym mlekiem albo gorącą wodą. Płatki drożdżowe sprzedawane są w formie nieaktywnej, dlatego są całkowicie bezpieczne dla naszego zdrowia – a wręcz mogą się mu przysłużyć.

Drożdże przede wszystkim zawierają bardzo ważne dla zdrowia witaminy z grupy B, które wpływają dobroczynnie na układ nerwowy, usprawniają przemianę materii, podnoszą odporność, a także wzmacniają włosy, skórę oraz paznokcie. Płatki drożdżowe zawierają cynk, żelazo, chrom, kobalt, magnez, fosfor, selen, miedź, mangan, molibden. Ze względu na swój skład zaleca się je osobom przemęczonym, zestresowanym, mającym chandrę i stany depresyjne oraz problemy ze spokojnym snem. Nieaktywne płatki drożdżowe są źródłem białka oraz cennych aminokwasów egzogennych, których organizm człowieka nie wytwarza, muszą więc być dostarczane wraz z pożywieniem. Ich działanie polega również na przywróceniu odpowiedniej mikroflory jelitowej oraz przyśpieszeniu procesów regeneracyjnych. Właściwie nie ma przeciwwskazań do stosowania płatków drożdżowych – mogą po nie sięgać nawet osoby chorujące na kandydozę przewodu pokarmowego. Nie są natomiast wskazane u osób z dną moczanową.

Oprócz walorów odżywczych ogromna zaleta płatków drożdżowych polega na tym, że mają ciekawy, serowy smak, co oznacza, że można je traktować jako zdrową alternatywę dla żółtego sera (zwłaszcza parmezanu!) – przede wszystkim nie zawierają laktozy i mają mniej kalorii. Można je dodawać zup, makaronów, kasz, sosów, dań jednogarnkowych, posypywać nimi kanapki oraz sałatki, domowe chipsy z warzyw, prażoną kukurydzę, jajecznicę, wykorzystywać w przepisach na pesto czy pasty kanapkowe. Płatki drożdżowe sprawdzą się także jako zdrowa panierka do mięsa.
Dlaczego tak dobrze smakują? Są źródłem umami, czyli piątego smaku, który określa się jako pełny, mięsny, pyszny. Z powodzeniem więc zastępują glutaminian sodu. Czy płatki drożdżowe mogą zastąpić mięso? Od czasu do czasu jak najbardziej, nie jesteśmy jednak w stanie zjeść ich tyle w jednej porcji, by uznać, że znaleźliśmy dla mięsa dobry zamiennik. Płatki drożdżowe traktujmy raczej jako zamiennik sera albo ciekawy i zdrowy dodatek kulinarny sam w sobie. Poniżej kilka inspiracji.

W malakserze umieścić obrane ze skórki migdały, wsypać kilka łyżeczek płatków drożdżowych, zmiksować na pył. Można dosolić do smaku (solą morską, himalajską). To przepyszny dodatek do dań na ciepło, zwłaszcza makaronów.

W rondelku wymieszać pół szklanki płatków drożdżowych, pół szklanki mąki (może być bezglutenowa, np. ryżowa) i płaską łyżeczkę soli. Wlać 2 szklanki wody, włączyć ogień. Mieszać, obserwując, jak sos będzie gęstniał. Po zagotowaniu zmniejszyć ogień, gotować przez 1–2 minuty, zdjąć z palnika. Powoli wlewać ok. 1/3 szklanki oleju roślinnego, wymieszać do uzyskania optymalnej konsystencji. Ewentualnie zmiksować na gładko.

Wegański twarożek
Szklankę nerkowców (najlepiej namoczonych przez noc w wodzie), łyżkę płatków drożdżowych, łyżeczkę pasty tahini, sok z połowy cytryny albo limonki umieścić w naczyniu malaksera i zmiksować na gładko. Podczas miksowania dolewać zimną wodę, żeby uzyskać optymalną konsystencję. Doprawić do smaku.

Nieaktywne płatki drożdżowe można kupić w supermarketach, delikatesach, sklepach ze zdrową żywnością i z wegeteriańskim/wegańskim asortymentem. Paczka 100 g płatków kosztuje ok. 10–15 zł. Kupując płatki w sklepie, należy sprawdzać etykiety, bo mogą zawierać np. mąkę pszenną i/lub sól.

Płatki drożdżowe można zrobić też samemu – wtedy są całkowicie bezglutenowe. Drożdże (2–3 kostki) należy ogrzać w temperaturze pokojowej, a następnie pokruszyć, umieszczając w miseczce, zasypać 2–3 łyżkami cukru (może być też syrop klonowy albo z agawy), zalać połową szklanki ciepłej wody, dokładnie wymieszać. Przykryć bawełnianą ściereczką, odstawić na ok. godzinę w ciepłe miejsce. Po tym czasie drożdże należy wylać na blaszkę do pieczenia wyłożoną papierem i piec przez kwadrans w ok. 200 stopniach, następnie uchylić drzwiczki piekarnika (na ok. 10 minut) i od razu zmniejszyć temperaturę do ok. 120 stopni. Drzwiczki zamknąć i suszyć drożdże przez mniej więcej godzinę. Na koniec drożdże należy drobno rozkruszyć albo zmiksować. Przechowywać w suchym, ciemnym miejscu, najlepiej w słoiku.